Filozofowanie na śniadanie
Moderator: RedAktorzy
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Mogłeś nie dawać tego linka ;) Nawet nie mam zamiaru tego czytać.Juhani pisze:E,tam...pamięć od razu. Nie wiesz, że w necie nic nie ginie?!!
http://www.fantastyka.pl/forumfantastyk ... f=9&t=2518
Jezuu...znowu offtopuję! Koniec, koniec!!! Zajmijmy się filozofią.
To były mniej więcej czasy, gdy.... Aj tam. Nimfa trafiła w sedno.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Xiri - mogłem nie dawać:( Ot, nie pomyśli człek na starość. Ale jak nazwać powtórzenie go w Twojej odpowiedzi? Chyba też zamyśleniem:)
Gesualdosie, Net jest odbiciem Universum takiego, jakim go zmysłami swymi, do których i Rozum zaliczyć należy, postrzegamy. Wszak niczym innym jest pojmowanie przez nas Wszechświata, jak tylko naginanie tego, co postrzec umiemy, do obszaru przez nas zrozumiałego. Tworząc Net, mimowolnie robimy zatem go takim, aby stawał się dla nas Uniwersum, ze wszystkim co wiemy, i co nam się, że wiemy, wydaje. Nie jest zatem istotne, czy patrzymy w gwiazdy, czy też z obserwowania ich obrazu, o naturze ich wnioskujemy. To, czego dostrzec, lub też pojąć nie zdołamy, nie istnieje w naszym pojmowaniu, niezależnie, czy wnioskujemy z oryginału, czy też z odbicia jego. W takim to też sensie możemy, jak sądzę, pojęcia Wszechświata i Netu, błędu większego nie popełniając, utożsamić.
Gesualdosie, Net jest odbiciem Universum takiego, jakim go zmysłami swymi, do których i Rozum zaliczyć należy, postrzegamy. Wszak niczym innym jest pojmowanie przez nas Wszechświata, jak tylko naginanie tego, co postrzec umiemy, do obszaru przez nas zrozumiałego. Tworząc Net, mimowolnie robimy zatem go takim, aby stawał się dla nas Uniwersum, ze wszystkim co wiemy, i co nam się, że wiemy, wydaje. Nie jest zatem istotne, czy patrzymy w gwiazdy, czy też z obserwowania ich obrazu, o naturze ich wnioskujemy. To, czego dostrzec, lub też pojąć nie zdołamy, nie istnieje w naszym pojmowaniu, niezależnie, czy wnioskujemy z oryginału, czy też z odbicia jego. W takim to też sensie możemy, jak sądzę, pojęcia Wszechświata i Netu, błędu większego nie popełniając, utożsamić.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Filozofowanie na śniadanie
Gesu! Zapomniałem powiedzieć, że rzadko zapominam? Ja NAPRAWDĘ jestem ciekaw Twej opinii. Nawet jeżeli zupełnie mało Cię obchodzi, czego ja jestem ciekaw, a czego nie, mógłbyś to zrobić w ramach tygodnia dobroci dla kogo, lub czegokolwiek. Wysiłek niewielki, a zysk może okazać się niewspółmiernie duży.
- Gesualdo
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1752
- Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45
Re: Filozofowanie na śniadanie
Pamiętam, pamiętam:).
Mam spore zaległości w lekturach obowiązkowych, a dzięki Tobie i ta znalazła się na mojej liście.
Na razie jestem po „Bajkach robotów” i „Solaris”. Jak widzisz, Lema dopiero skubię.
Mam spore zaległości w lekturach obowiązkowych, a dzięki Tobie i ta znalazła się na mojej liście.
Na razie jestem po „Bajkach robotów” i „Solaris”. Jak widzisz, Lema dopiero skubię.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."
- Gesualdo
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1752
- Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45
Re:
Juhani pisze:Mam wrażenie, że wgląd w Lemowską "Doskonałą próżnię", a konkretnie w rozdział "Alfred Testa ->>Nowa Kosmogonia<<", w znakomitym stopniu rozwiązałby pewne problemy tutaj poruszane, dotyczące zmienności fizyki.
Przeczytałem.
(uwaga!!! Być może spojler)
Bardzo ciekawy, inspirujący koncept (jak to u Lema). Zmieszanie natury z kulturą. Prawa fizyki jako Gra. Zmienianie praw fizyki zmienia również samych zmieniających tak, że tracą pamięć o samych sobie. Sąsiadujące ze sobą obszary o różnych prawach fizycznych, rządzone różną logiką tak, że porozumienie jest niemożliwe.
No i w takim wypadku czym miałaby być Stałość w takim Wszechświecie, skoro nawet prawa fizyki się zmieniają? Jakiś punkt zaczepienia? Stała będzie chyba owa Gra, choć jej reguły są trudne do wyobrażenia.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."
- Q
- Nexus 6
- Posty: 3372
- Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01
Filozofowanie na śniadanie
A propos filozofowania i posiłków... Czytam sobie właśnie artykuł ze "Skamandra" o Fiszerze. Wszystko jest - tylko bytu nie ma ;):
https://crispa.uw.edu.pl/object/files/3 ... splay/JPEG
https://crispa.uw.edu.pl/object/files/3 ... splay/JPEG
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas