Stolyk lyteracki

dla fanów, o fanach i przez fanów

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Czy ja tam kiedykolwiek byłem? Będę musiał się przejść.
Fakt, czasy inne, niż itd. ale takie stado po prostu ciężko mi sobie wyobrazić ;).

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Już jutro rozmawiamy o "Diamentowym wieku" Stephensona w "Ogrodach" na warszawskim Mariensztacie. Godz. 17 zbiórka!
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Stawię się o czasie.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Jeśli jesteś na fejsie, to polub stronę Stolyka. Jest też jutrzejsze spotkanie jako "wydarzenie".
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Sprzeciwiam się ogólnemu tryndowi posiadania konta na FB (bo cierpliwości brak). Poza tym, muszę wszem i wobec ogłaszać, że lubię stolyk :D?

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

Młodzik pisze:Sprzeciwiam się ogólnemu tryndowi posiadania konta na FB (bo cierpliwości brak). Poza tym, muszę wszem i wobec ogłaszać, że lubię stolyk :D?
Słusznie Młodziku. Nie masz prawa lubić Stolyka, skoro go jeszcze nie widziałeś. Zgodnie z zerowym prawem inżyniera Mamonia. Ale po jutrzejszej na nim wizycie będziesz musiał go polubić ;-)
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Kiedy ja już raz byłem na Stolyku, więc mam prawo go lubić (o ile reszta mnie nie znienawidzi, bo majowa lektura nie zrobiła na mnie wrażenia, a to źle zważywszy na renomę autora).

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Ależ nie zmuszam do fejsowania, stąd "jeśli" :)
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Bakalarz
Stalker
Posty: 1859
Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08

Post autor: Bakalarz »

Może jakaś relacja dla nieobecnego się znajdzie?
Kurcze, chciałem przyjść, książkę przeczytałem i wszedłem w posiadanie, ale w ostatniej mniej więcej chwili wyszło dużo roboty na cały tydzień...
Sasasasasa...

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Co czytamy? Może "Paradyzję"?

Co do relacji, to nie wiem, nie mogę nic obiecać.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Dziś. Paradyzja. Ogrody. No.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcin Robert »

Mag_Droon na blogu Stolyka pisze:Co do Paradyzji to też się zgadzam z Łakiem, że dyskusja będzie krótka dosyć, bo to jak już mówiłem trudno nam będzie wymyślić komentarze, których nie poruszył Parowski w posłowiu.
No nie wiem, wszak "Paradyzja" nie musi być odczytywana wyłącznie jako krytyka systemu komunistycznego. Można ją także potraktować jako opis tendencji występujących we współczesnym kapitalizmie. Na przykład:

Totalna inwigilacja poprzez system komputerowy i przezroczyste ściany mieszkań - Systemy śledzące każdy krok obywatela w naszej rzeczywistości (wszechobecne kamery na ulicach, możliwość podglądu użycia karty płatniczej przez klienta w sklepie itp.);

Bezlitosny wyzysk taniej siły roboczej w Paradyzji - Liczne przykłady w naszym świecie międzynarodowych korporacji;

Żyjąca w luksusowych, zamkniętych osiedlach elita, której nie dotyczą ograniczenia systemu - Billa Gatesa, czy choćby Henryka Stokłosę dotyczą one w stopniu znacznie mniejszym niż, nie szukając daleko, mnie.

Wszechobecna propaganda i tandetna rozrywka dla mas - Nasza telewizja.

Zagrożenie życia na Tartarze uzasadnieniem dla ograniczenia praw obywatelskich - Zagrożenie terroryzmem uzasadnieniem dla ograniczenia praw obywatelskich;

Koalang - Przykład użycia koalangu we współczesnym internecie (za Wikipedią).

Zresztą już sam ten kontrolujący poddanych system komputerowy jest bliższy naszemu światu niż siermiężnemu komunizmowi.

Oczywiście współczesnym demokracjom zachodnim daleko do paradyzyjskiej utopii. Gdy jednak zaakceptujemy pewne występujące w nich tendencje, to w rezultacie możemy otrzymać coś niezbyt od niej odległego.

Ale to tylko takie uwagi na marginesie, ponieważ w najbliższym czasie nie jestem w stanie dojechać do Warszawy na "Stolyk", czego niezmiernie zresztą żałuję.

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

Marcin Robert pisze: No nie wiem, wszak "Paradyzja" nie musi być odczytywana wyłącznie jako krytyka systemu komunistycznego. Można ją także potraktować jako opis tendencji występujących we współczesnym kapitalizmie.
Takoż i my pozwoliliśmy sobie zinterpretować. Jednakowoż doszliśmy do wniosku, że kwestie wyzysku siły roboczej i inne takie nie były centrum zainteresowania autora, który wyraźnie stworzył (ze współczesnego pktu widzenia, kiedy dowiadujemy się o totalitarnych technikach coraz więcej) model bardzo uproszczony. Wszystkie sceny opisujące, jak to obywatele radzą sobie z rzeczywistością, przedstawiały sytuacje naiwnie proste, a nawet czasem niespójne logicznie (bardzo słabe wyjaśnienie, jak doszło do zbudowania Paradyzji, choć "Cała prawda o planecie Ksi" podpowiada szczegółową metodę), zatem pozostawało nam je uznać jako tylko ozdóbki dla głównego przesłania, niejako spulchniacze, coś co autor uznał za konieczne, ale najważniejsze dla jego rozumowania. Doszliśmy do wniosku, że głównym pytaniem powieści było, czy da się zbudować sztuczne społeczeństwo oparte na kłamstwie. Odpowiedź: da się, ale nie na wieki.
Patrzyliśmy się zarówno na aktualną Europę, USA, jak i Koreę Północną. Znaleźliśmy wszędy zaawansowane zastosowanie socjotechniki (vide Leto Atryda: musimy przecież ludowi powiedzieć, jak dobrze nim rządzimy, skąd inaczej mieliby to wiedzieć, gdybyśmy im tego nie powiedzieli?) do kontroli tak zwanych mas. Przyjrzeliśmy się systemowi ECHELON i zastanowiliśmy, ilu musiało być Cortazaryczyków, żeby skutecznie realizować Paradyzję. I tak dalej.
Czyli jest to powieść, a raczej przypowieść z jednej strony nakazująca przytomne przyglądanie się sytuacji, w jakiej się wówczas znajdowaliśmy (i znajdujemy teraz), z drugiej dająca nadzieję na bazie logicznych wniosków, że natura ludzka przekorna jest i potrafi tworzyć też nieosobiste, długotrwałe akcje, w których liczne jednostki ochoczo uczestniczą nie wiedząc nawet, jakie jest ich prawdziwe znaczenie, a które w końcu doprowadzą do kolejnej przemiany. O.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Wykorzystałem niecnie Wasze posty i dodałem trzy grosze od siebie.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcin Robert »

Ależ proszę bardzo!
nosiwoda na blogu Stolika pisze:Od siebie dodam, że ta schematyczność „Paradyzji”, ta powierzchowność, brak w sumie fabuły, brak psychologii bohaterów (a raczej postaci, bo na bohaterów to oni za mało robią) – przeszkadzało mi to wszystko.
Zgadzam się, choć przyznam, że mnie akurat dzieła Zajdla zawsze bardzo dobrze się czytało. Może zresztą dlatego, że traktowałem je bardziej jako reportaże z różnych dziwnych i ciekawych miejsc niż beletrystykę w ścisłym tego słowa znaczeniu.

EDIT: Korzystając z możliwości skasowałem poprzedni post i wstawiłem nowy, poprawiony, co - biorąc pod uwagę, że nie byłem cytowany - nie powinno chyba nikomu przeszkadzać. :D

ODPOWIEDZ