Oskard dla Katynia

o filmie, co nietrudno odgadnąć

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Korowiow
Ośmioł
Posty: 657
Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59

Post autor: Korowiow »

kruk pisze: 2) ktoś "dopomógł".Kto? Stawiam na ZSRR. Służby specjalne tego kraju znane były z przeprowadzania zamachów na "niewygodnych" polityków, przebywających na uchodżstwie (Stepan Bandera naprzykład).
Jak mogli przeprowadzić zamach?? Sabotaż samolotu. Śladów nie ma żadnych. Co można ustalić, gdy samolot spadnie do morza albo oceanu?
Czy był możliwy do przeprowadzenia? Mieli swoich ludzi na całym świecie.
Nawet w tajnych laboratoriach w Los Alamos. To tym bardziej mogli mieć
na Gibraltarze.

Ale to są tylko moje przypuszczenia.
Przypadek Sikorskiego jest o tyle inny, że jeśli doszło do zamachu, to musiał być współorganizowany przez Brytyjczyków.
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa

kruk
Mamun
Posty: 104
Rejestracja: pt, 04 wrz 2009 16:37

Post autor: kruk »

Dlaczego?

Nie mieli motywu. Sikorski był ich sojusznikiem, akceptowali go. Fakt, prowadził zbyt samodzielną politykę ale dla Angoli nie miało to znaczenia-- był na ich łasce -- rząd londyński coś znaczył, dopóki był przez nich uznawany, był uzależniony od ich pomocy.Był na tyle samodzielny, na ile
oni pozwalali.Zabijając Sikorskiego Anglicy nic nie zyskiwali, mogli zaś dużo stracić, gdyby sprawa się wydała.

Awatar użytkownika
Korowiow
Ośmioł
Posty: 657
Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59

Post autor: Korowiow »

Utrudniali śledztwo ewidentnie-to raz.
Sikorski mógł psuć, poprzez swoją wolę wyjasnienia zbrodni katyńskiej, relacje z Sowietami, czego zachodni alianci panicznie sie obawiali, sądząc, że Hitler może zawrzeć separatystyczny pokój ze Stalinem.
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

Korowiow pisze:Utrudniali śledztwo ewidentnie-to raz.
Sikorski mógł psuć, poprzez swoją wolę wyjasnienia zbrodni katyńskiej, relacje z Sowietami, czego zachodni alianci panicznie sie obawiali, sądząc, że Hitler może zawrzeć separatystyczny pokój ze Stalinem.
Ależ obawa, że się Ziutek Słoneczko wypnie choćby na chwilę z walki z Niemcami nie wystarczała, żeby współuczestniczyli. Ale w przypadku planowania trudnych tajnych operacji stawiałbym raczej na nieprzeszkadzanie jako współuczestnictwo. Wiadomo np., że Stalinowi zależało na zerwaniu stosunków dyplomatycznych z rządem Sikorskiego, żeby zacząć tworzyć podwaliny pod budowę rządu konkurencyjnego, ze szkoleń NKWD. Stawianie biurokratycznych przeszkód dla śledztwa ma bezpośredni związek z naciskami stalinistów, ale nie dowodzi wprost współudziału. Kto wie, może się okaże w przyszłości, że te ewentualne dokumenty, po które Sikorski pojechał na Bliski Wschód w rzeczywistości zostały przygotowane przez NKWD? Im więcej wiemy o grach wywiadów, tym więcej wątpliwości się pojawia: okazuje się, że wywiadowcy w miarę wcześnie wiedzą o prawie wszystkich istotnych sprawach, ale czasem decydenci im nie wierzą, czasem istnieją dwa prawdziwe dokumenty wzajemnie się wykluczające, czasem dany agent uważa, że nie należy przeszkadzać, a czasem ma rozkaz nic nie robić, cokolwiek by się nie działo, czasem mu się nie chce, czasem akurat wtedy ma grypę, ospę, czerwonkę, sraczkę... To jest, myślę, skomplikowane. Nasz rodak, Krwawy Feliks, tworząc CzeKa wprowadził do polityki na nowo i z nieznanym dotąd przytupem starą jakość: rozmycie odpowiedzialności. W wypadku śmierci Sikorskiego wielu miało motyw (polska opozycja też), niektórzy mieli środki, niewielu okazję, ale inni nie mieli rozkazu, innych to nie obchodziło, jeszcze inni nie rozumieli, co jest ważne - idąc za smutnym modelem tego świata wspieranym częściowo (lub w całości, ale bez deklaracji wprost, jak dotychczas) barona13 - bałagan jest silniejszy od spisków. Obstawiam, że ktoś tam planował zamach na Sikorskiego, wykonał jakieś czynności w tym kierunku, a następnie zadziałał też bałagan. W efekcie cel zamachowców został osiągnięty, ale nie do końca z ich udziałem. I w tym zakresie nie zgadzam się z tezami filmu "Zamach".
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
Korowiow
Ośmioł
Posty: 657
Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59

Post autor: Korowiow »

flamenco108 pisze: Ależ obawa, że się Ziutek Słoneczko wypnie choćby na chwilę z walki z Niemcami nie wystarczała, żeby współuczestniczyli.
A tu nie byłbym taki pewien- zachodni alianci obawiali się tego panicznie, czemu nie ma się co dziwić, jeśli bierze się pod uwagęm, jakie ilości jednostek operowały na froncie Wschodnim. Nieprzeszkadzanie w tym przypadku byłoby równoznaczne z współudziałem- skoro rzecz miała się odbyć na terytorium brytyjskim. A prawo bałaganu nie wyklucza, że coś jednak może się udać. Co do filmu- szkoda, że całkowicie brakuje zarysowanego tła: ktoś, kto nie zna, choćby pobieżnie tematu, będzie mógł mieć problemy ze zrozumieniem o co biega(takie przynajmniej odniosłem wrażenie). a zagraniczny widz już całkowicie się pogubi-czemu ta opozycja, czemu to, czemu tamto.
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Oskard dla Katynia

Post autor: Q »

Wajda od innej strony, czyli współczesna "Plotka o 'Weselu'":
https://www.onet.pl/film/onetfilm/wesel ... t,681c1dfa
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Oskard dla Katynia

Post autor: Q »

Quizik ze znajomości dorobku A.W.:
https://www.o2.pl/quiz/film/6877872997840513/1
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

ODPOWIEDZ