Batman, kurdebele.

o filmie, co nietrudno odgadnąć

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1718
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: jaynova »

Gdybym chciał się kłócić to raczej powiedziałbym, że Batman ma skłonności aseksualne. Z żadną kobietą nie był długo, bo zawsze najważniejsza dla Mroczengo Rycerza była jego krucjata przeciwko złu, dla której poświęcił swoje życie osobiste. Seks jest mniej ważny niz walka ze złem ;)
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Młodzik »

Byłem na nowym Batmanie.
W sumie już w "Mrocznym rycerzu" logika przypominała ser szwajcarski, ale film był tak poprowadzony, że te dziury były jak najbardziej akceptowalne. W trzeciej części jest więcej dziur, niż sera i nie da się o nich zapomnieć. To w sumie mój jedyny zarzut wobec filmu (no może jeszcze śmierć Bane'a potraktowana po macoszemu). Mimo wszystko bawiłem się dobrze, choć zastanawiam się, czy którykolwiek z filmów, na które zamierzam iść do kina w tym roku nie okaże się zawodem.
No muszę się wyżalić. Bodaj największą wpadką Nolana były wątpliwości co do śmierci Batmana. No sorry, żaden autopilot nie mógł go uratować, nie przed czteromegatonową bombą atomową.

Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Marchew »

Po pierwsze - spoilery są dwa, drugi dałeś w nawiasie. Popraw.

A w odpowiedzi na to, co ukryłeś w spoilerze:
Może wyskoczył jeszcze nad miastem?
Try not! Do or do not. There is no try.

Awatar użytkownika
Narsil
Pćma
Posty: 286
Rejestracja: sob, 13 paź 2007 23:01

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Narsil »

Młodzik, dzięki wielkie za spoilera. :>>>>
"Malarstwo kończy się wtedy, kiedy można zawiesić obraz do góry nogami bez szkody dla odbiorcy."

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Młodzik »

Oj dajcie spokój, w co drugiej recenzji narzekają na ten epizod z Banem. Zresztą kino rozrywkowe ma te swoje prawidła, więc nietrudno zgadnąć kto wygra. Dla mnie to nie był żaden spoiler.

Marchewie:
Batman był pokazany w kokpicie na kilka sekund przed wybuchem, nie wyskoczył nad miastem. Zresztą czytałem takie piramidalne bzdury napisane przez osoby, które uważały, że Batman przeżył, że zupełnie odechciewa mi się dyskusji na ten temat.

Awatar użytkownika
Narsil
Pćma
Posty: 286
Rejestracja: sob, 13 paź 2007 23:01

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Narsil »

Oj dajcie spokój, w co drugiej recenzji narzekają na ten epizod z Banem.
I między innymi dlatego nie czytam recenzji. :>
"Malarstwo kończy się wtedy, kiedy można zawiesić obraz do góry nogami bez szkody dla odbiorcy."

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Młodzik »

Ta, ja też od teraz będę omijał szerokim łukiem wszelkie informacje prasowe, wypowiedzi na forach i recenzje interesujących mnie filmów. Praktycznie nic w nowym Batmanie nie było dla mnie zaskoczeniem.

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Cordeliane »

Młodzik pisze:Oj dajcie spokój, w co drugiej recenzji narzekają na ten epizod z Banem.
Bane'em, Młodziku, pliz.
<cóż, jak już się czepiam, to muszę wszystkich konsekwentnie...>
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Młodzik »

Właśnie się zastanawiałem jak napisać. Czułem, że powinno być z apostrofem, ale nie wiedziałem jak. Dzięki wielkie :).

Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Marchew »

Ja czegoś nie rozumiem.
Piszesz o wątpliwościach i o 'osobach, które uważały, że przeżył'. Jak to 'uważały'?
A ostatnia scena z Florencji?
Try not! Do or do not. There is no try.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Młodzik »

No widzisz
jak dla mnie ostatnia scena we Florencji to albo marzenie Alfreda, bo bardzo kolorowe, albo się przewidział. W każdym razie, jak dla mnie otwarte zakończenie Batmana jest bublem. Nie dało się wymyślić bardziej definitywnego uśmiercenia głównego bohatera niż czteromegatonowa bomba jądrowa. Już lepiej było postawić albo na jedną wersję, albo na drugą.

Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Marchew »

Jesteśmy na forum gdzie roi się od twórców, więc pozwolę sobie rozebrać to zakończenie od strony technicznej.
Jeżeli ono ma być otwarte to scena o autopilocie jest fabularnie zbędna. Żeby było spójnie Nolan powinien to jakoś zbalansować przypuszczeniem z drugiej strony.
Stąd moja interpretacja, ale nie jest najmojsza, nie upieram się ;)
Try not! Do or do not. There is no try.

Awatar użytkownika
bejcej
Mamun
Posty: 105
Rejestracja: wt, 31 mar 2009 20:17
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: bejcej »

Świetnie wygląda wasza rozmowa, kiedy nie zamierza się rozwijać "spoilerów" ;)

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Młodzik »

Znaczy, sugerujesz, że scena z autopilotem jednoznacznie wskazuje, że Batman przeżył i że potrzeba dla balansu kolejnego argumentu na jego śmierć? Tutaj cały czas wszystko tłumaczy bomba atomowa :).
Niewątpliwie świetnie wygląda ;).

Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Re: Batman, kurdebele.

Post autor: Marchew »

Nie do końca, bo:
Bomba atomowa to kontekst.
Nie zabiła go bo: autopilot.
Zabiła go bo: ...bo to bomba?
Nie, narracyjnie nie trzyma mi się to kupy. Gubi rytm.
Try not! Do or do not. There is no try.

ODPOWIEDZ