Vampire Hunter D

o filmie, co nietrudno odgadnąć

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Bebe pisze:Aczkolwiek lepsza od "Mononoke" była moim zdaniem "Nausicaa". I dodałabym "Tenku no shiro Laputa". Magiczne filmy. :)
Niestety, nie miałam tej przyjemności :-( W podobny sposób zachwycił mnie serial "Chobbits", co widać po awatarku. A Miyazakiego uwielbiam! Magiczny, ciepły, baśniowy, uniwersalny, fantastyczny! Dałabym się pociąć za maskotkę Dużego Totoro z Muzeum (?) Studia Ghibli :-)))

Może to moje skojarzenie, ale jak przeczytałam zajawkę "Nocarza", to mi "Hellsing" właśnie na myśl przyszło. Ale wolę "Vampire Hunter D", chociaż w małych dawkach. Przypadło mi do gustu takie wymieszanie rekwizytów z różnych epok - Dziki Zachód, gotyk, autostrady na pustyni, statki kosmiczne, samochodopociąg... Długo by wymieniać. Owszem, trochę to za długie, ale do wytrzymania :-) "Blood..." mnie na początku bardzo zaintrygował, do tego dość oszczędna grafika, w ogóle oszczędność wszystkiego z wyjątkiem krwi. Dobra rzecz i krótka.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

Harna pisze:W podobny sposób zachwycił mnie serial "Chobbits", co widać po awatarku. A Miyazakiego uwielbiam! Magiczny, ciepły, baśniowy, uniwersalny, fantastyczny! Dałabym się pociąć za maskotkę Dużego Totoro z Muzeum (?) Studia Ghibli :-)))
Nie wiem kompletnie o czym jest Chobits... ale trudno, zaległości mi rosną i tyle. :) Za to mam maskotkę mniejszego Totoro, niebieskiego. I Szczurka ze "Spirited away". Zapraszam do macania do Gdyni. :)
Z filmów studia Ghibli uwielbiam też "Wojnę tanuki - Pompoko". Reżyser zdaje się ten sam co "Grobowca świetlików". Piękny i zabawny film o tym, jak zwierzaki próbuja przetrwać pod naporem cywilizacji, która im wycina las.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Bebe pisze:Nie wiem kompletnie o czym jest Chobits... ale trudno, zaległości mi rosną i tyle. :)
Komediowe sf z odrobiną romantyczności - i smutnym zakończeniem.
Bebe pisze:Za to mam maskotkę mniejszego Totoro, niebieskiego. I Szczurka ze "Spirited away". Zapraszam do macania do Gdyni. :)
Bebe, Ty mnie drażnisz >:-) To niebezpieczne jest! Bo jak ja wpadnę do tej Gdyni... Kamień na kamieniu się nie ostanie! ;-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Harna pisze:Bebe, Ty mnie drażnisz >:-) To niebezpieczne jest! Bo jak ja wpadnę do tej Gdyni... Kamień na kamieniu się nie ostanie! ;-)
Podrażnię Cię bardziej. Zerknij sobie tutaj :D

To nasza wesoła gromadka. Jest tego więcej. No i do tego moja unikalna kolekcja kulek do pachinko!
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Kiwaczku, to już jest podłość... ;-) Sadysto jeden!!!

EDIT: A ja z bajerów mam tylko małego Pikachu, którego mi przysłało japońskie dziewczę, znane mi korespondencyjnie. Stoi teraz żółty stwór (Pikachu, nie dziewczę) przy monitorze i łapą macha. Ale Totoro to Totoro (boh, jak to ładnie brzmi, hih).
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Krusnik06

Post autor: Krusnik06 »

Vampire Hunter D Bloodlust. Genialne anime piekna kreska, zwarta akcja, i pewne zjawisko które we mnie zasżło pierwszy raz. Ogladajac anime zmieniłem strone po jakiej sie opowiedziałem, mianowicie chodzi o to iz w pewien sposób zaczął łaknąc by D. niezdąrzył i Meyer oraz Scharlotte uciekli gdzies daleko.


Mam tylko jeden zarzut dźwięk. W mej wersji lektorzy mówili cichutko aefekty były cholernie głosn szczegolnie muzyka.

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Dla tych, którzy nie obejrzeli, a chcą - albo mają marną kopię:

http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/463525

Ja już grzebię w portfelu w poszukiwaniu gotówki ;-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

[OGLAŚ]

Post autor: [OGLAŚ] »

Polecam, polecqam, polecam. Kreska jest bradzo oryginalna - i genialnie dopasowana do historii. Mayer oto przykład "idealnego" wampira. Charlotte - "ach i och" beznadziejna pod każdym względem poza tym, ze to idealna kochanica dla wampira. Do tego ciekawe połączenie gotyckiej powieści i... westernu. Narzekac mogę tylko na to, ze na DVD dostępna była tylko wersja z polskim lektorem, albo ANGIELSKI dubbing! Ludzie, błagam! Czegoś koszmarniejszego od angielskiego dubbingu nie ma (znaczy: polski... w "Sen to Chichiro no kamikakushi"...)

Awatar użytkownika
Nae Mair
Sepulka
Posty: 29
Rejestracja: sob, 15 mar 2008 20:41

Post autor: Nae Mair »

Zasadniczo nie kręci mnie anime, ale to bardzo przypadło mi do gustu. :) Inspirujące postacie i fajna kreska.
"Oko moje! Płacz strumieniami łez
i opłakuj królów, którzy odeszli."

[Imru al-Kajs]

Awatar użytkownika
Novina
Mamun
Posty: 142
Rejestracja: ndz, 20 sty 2008 06:35

Post autor: Novina »

Film faktycznie bardzo przyjemny - jedyny jego mankament to główny bohater (typowy długowłosy, superpromrokmadierfakier z mieczem na plecach - hał ordżinal - do tego (IMO) najgorzej narysowany :[). Natomiast plejada genialnych postaci drugo- i trzecioplanowych naprawdę czyni widowisko godnym uwagi :D

Pozdrawiam
Novina
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Tom Clancy

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Novina pisze:do tego (IMO) najgorzej narysowany :[
Ciekawa uwaga, na ilustracjach Amano faktycznie prezentuje się lepiej niż w filmach.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
rubens
Fargi
Posty: 437
Rejestracja: sob, 23 lut 2008 00:00

Post autor: rubens »

Laf, nie pierwsza i nie ostatnio to produkcja, która nie przeżyła dobrze konwersji z kartki na ekran... niestety... cały czas chlipię nad GITS:SAC, który IMHO został z lekka spartolony...
Niecierpliwy dostaje mniej.

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Kurcze, dzięki za info, skąd miałbym wiedzieć? ;)
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
Tenshi
Pćma
Posty: 201
Rejestracja: pn, 28 sty 2008 22:19
Płeć: Kobieta

Post autor: Tenshi »

D jest fajny, bardzo klimatyczny, fabuła sztampowa, ale to anime to taka la mnie taki "Superman" tyle, że w kwestii anime.
"Blood: the Last Vampire" to jedno z najlepszych anime, jakie oglądałam, natomiast seria na nim oparta - "Blood+" czy jakoś tak to się zwało, jest żałosna i nikomu tego nie polecam.
Blood super, ale wiesz co, Blood + na początku cholernie mnie zraziło, ale potem obejrzałam o końca i nie żałuję. Sama nie wiem czemu, coś w tym zobaczyłam i mnie zatrzymało ;]

A Grób świetlików niesie za sobą wiele wartości i wielkie przesłanie. I az wstyd przyznać, ale cholernie mnie znudził -.-

Ten.
Ponoć, wchodząc między wrony, musisz krakać jak i one. Smutne to, bo przecież wiadomo, że większość wron wysławia się nader fatalnie...

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Post autor: Coleman »

Hotaru no haka to film dla milosnikow kinematografii, a nie dla milosnikow anime :>
FTSL
You and me, lord. You and me.

ODPOWIEDZ