Breaking Bad

czyli osobno o serialach TV, koniecznie rozdzielnie i przeciwpołożnie

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Borsuk
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:12
Płeć: Mężczyzna

Re: Breaking Bad

Post autor: Borsuk »

http://blogs.amctv.com/breaking-bad/201 ... ns-part-i/
kurde, ależ im wersje zakończenia chodziły po głowie...
All those moments will be lost in time...

Awatar użytkownika
Nath
Fargi
Posty: 332
Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55

Re: Breaking Bad

Post autor: Nath »

Ja dopiero zbliżam się do końca, ale serial cały czas trzyma poziom.
Choć ogląda się rewelacyjnie, to jednak cieszę się, że to już ostatni sezon. Mamy ostatnio parę przykładów na to (np. Dexter), że każdą historię można zajechać...
Pozdrawiam!
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.

Awatar użytkownika
Borsuk
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:12
Płeć: Mężczyzna

Re: Breaking Bad

Post autor: Borsuk »

All those moments will be lost in time...

Awatar użytkownika
Iwan
Fargi
Posty: 344
Rejestracja: wt, 21 lip 2009 14:18

Re: Breaking Bad

Post autor: Iwan »

Świetny serial, obejrzałem już w zeszłym roku, a do tej pory ciągle o nim myślę. Niedawno w gazecie ktoś określił ten serial “najcięższym przypadkiem kryzysu średniego wieku w historii telewizji”. Spodobało mi się to.
What doesn't kill you, makes you pissed off

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Re: Breaking Bad

Post autor: kaj »

Mam nieco inne wrażenia. Dwie pierwsze serie znakomite. Ale potem nieco gorzej. Obok rozwiązań znakomitych wymęczone. Przefajnowane. Z ewidentnymi kiksami typu szef organizacji zaopatrującej w metaamfetaminę pięć stanów osobiście zna i kieruje dwoma łebkami sprzedającymi na ulicy.
Serial znakomity, ale nie arcydzieło. Poziomu Twin Peaks czy The Wire nie osiągnał.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Breaking Bad

Post autor: Małgorzata »

A ja nie do końca rozumiem zachwyty nad "Twin Peaks", ta tajemniczość i nastrojowość po paru odcinkach zaczynała mi działać na nerwy. "BB" podobał mi się bardziej. Szczególnie fabuła, jej kompozycja, robiła na mnie wrażenie. Teraz przydałby się jakiś serial SF równie dobrze zaplanowany...
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Re: Breaking Bad

Post autor: nosiwoda »

Małgorzata pisze:A ja nie do końca rozumiem zachwyty nad "Twin Peaks", ta tajemniczość i nastrojowość po paru odcinkach zaczynała mi działać na nerwy. "BB" podobał mi się bardziej.
Anachronizm, Margoto!

Uwielbiam "Twin Peaks", chyba sobie powtórzę, jak tylko skończę powtarzać "The wire".
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Breaking Bad

Post autor: Małgorzata »

Dlaczego anachronizm, Nosiwodo?
Te gusta niepodległe i takie tam... :P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Re: Breaking Bad

Post autor: nosiwoda »

Anachronizm, bo porównujesz serial z lat zerowych i dziesiątych XXI w. z serialem z lat 80. wieku XX. I to ten wcześniejszy oglądasz później i porównujesz z tym późniejszym. To nie kwestia gustów :D
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Breaking Bad

Post autor: Małgorzata »

I takie porównania są normalne, zwłaszcza takich jak ja, którym poczucie czasu jest obce bardziej niż tabliczka mnożenia. Zakładasz, że można porównywać tylko synchronicznie, a nie diachronicznie? :P
Dlaczego?

e... Porównanie to jeden ze sposobów opisywania swoich gustów. Ja opisałam swój. Oczywiście, że to gust niepodległy. I do tego częściowo zależny od wrodzonych mankamentów. :)))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Breaking Bad

Post autor: neularger »

Ja też dopytam czemu nie można porównywać? Owszem pewne elementy są przywiązane do czasu - np. fryzury. Inne są niezależne - fabuła. Zdaje mi się, że te niezależne są jednak ważniejsze i porównywać takie seriale wolno.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Re: Breaking Bad

Post autor: nosiwoda »

Małgorzata pisze:Zakładasz, że można porównywać tylko synchronicznie, a nie diachronicznie? :P
Dlaczego?
Ależ można. Tylko że to anachronizm :P
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Breaking Bad

Post autor: Małgorzata »

A synchronia to ograniczenie. :P
Nie odpowiedziałeś, dlaczego.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Re: Breaking Bad

Post autor: nosiwoda »

Odpowiedziałem.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Re: Breaking Bad

Post autor: Marcin Robert »

nosiwodzie (przez małe "n"!) chodzi pewnie o takie zjawisko, że "Park Jurajski" stracił dla mnie wiele uroku po obejrzeniu serialu "Wędrówki z dinozaurami" niż wtedy, gdy oglądałem go po raz pierwszy i miałem skojarzenia co najwyżej z filmami typu pierwszy "King Kong".

ODPOWIEDZ