Król Stefek
Moderator: RedAktorzy
- emigrant
- Pćma
- Posty: 224
- Rejestracja: wt, 11 lis 2008 20:26
Cisza się zrobiła w kąciku u "miszcza", a "miszcz" szykuje nowy hit. "Under the dome" to dzieło się ma nazywać. Jak u nas przetłumaczą dosłownie to wyjdzie jako: "Pod kopułą". Nad amerykańskim miasteczkiem wyrosła nagle potężna, szczelna kopuła (coś jak z Truman Show). Nie wiadomo skąd się wzięła, nie wiadomo kto ją stworzył ani jak. Wiadomo tylko, że nie idzie jej usunąć ani przez nią przejść. King opisuje relacje między ludźmi jakie powstają w tym zamknięciu. Tym bardziej, że po jakimś czasie zaczyna brakować żywności (odcięcie od zewnętrznego świata jest kompletne) a i wygląda na to, że niedługo zacznie brakować tlenu. Będzie krwawo...
Indianin uzbrojony był w uk i tą mahawkę.
- Laris
- Psztymulec
- Posty: 916
- Rejestracja: czw, 11 gru 2008 18:25
Bo to hamerykańce, oni zawsze muszą zginąć w jakiś spektakularny sposób (czarny/łysy musi to uczynić jako pierwszy).
A Kinga nie lubię. Strasznie przereklamowany mi się wydaje, głównie dlatego, że jest jakiś taki... Monotematyczny? Cholera, ile można pisać o małych, amerykańskich miasteczkach? Po trzydziestu (?) latach to się zaczyna robić lekko nudne...
A Kinga nie lubię. Strasznie przereklamowany mi się wydaje, głównie dlatego, że jest jakiś taki... Monotematyczny? Cholera, ile można pisać o małych, amerykańskich miasteczkach? Po trzydziestu (?) latach to się zaczyna robić lekko nudne...
Najmniej pamiętam zajęcia w szkole,
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20026
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Bo w małych miasteczkach (amerykańskich, polskich, senegalskich...) życie jest bardziej prawdziwe.Laris pisze: Cholera, ile można pisać o małych, amerykańskich miasteczkach?
A poza tym miejsce pochodzenia zawsze jakoś naznacza człowieka. Dożywotnio.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Q
- Nexus 6
- Posty: 3362
- Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01
To nie żadna kopuła, a sfera. Znaczy...emigrant pisze:Wyjaśnione podobno. Kopuła sięga głęboko w ziemię.Q pisze:Ja bardzo przepraszam, a dlaczego nie spróbowali podkopu? ;-)
(NMSP.)
Tytuł powinien brzmieć "In the Sphere" ;-).
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
"Komórka" nie jest o małych, amerykańskich miasteczkach. "Mroczna Wieża" nie jest o małych, amerykańskich miasteczkach. "Ręka mistrza" nie jest o małych, amerykańskich miasteczkach. "Bastion" nie jest o małych, amerykańskich miasteczkach. "Rose Madder" nie jest o małych, amerykańskich miasteczkach. "Uciekinier" nie jest o małych, amerykańskich miasteczkach. "Wielki Marsz" nie jest o małych, amerykańskich miasteczkach.Laris pisze:Monotematyczny? Cholera, ile można pisać o małych, amerykańskich miasteczkach?
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20026
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- emigrant
- Pćma
- Posty: 224
- Rejestracja: wt, 11 lis 2008 20:26
Wie, co robi. Trzyma się tego na czym się zna. A jak wychodzi poza okolice Maine robi dokładne rozpoznanie terenu ( jak w Buicku 8).A czytelnicy widać lubią te klimaty, skoro każda jego nowa książka rozchodzi się w takich nakładach.Laris pisze:Cholera, ile można pisać o małych, amerykańskich miasteczkach?
Indianin uzbrojony był w uk i tą mahawkę.
- Hitokiri
- Nexus 6
- Posty: 3318
- Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
- Płeć: Kobieta
Pomijając kwestie małych, amerykańskich miasteczek, czytał ktoś wszystkie części? Warto?"Mroczna Wieża" nie jest o małych, amerykańskich miasteczkach.
Bo mam chrapkę, ale się zastanawiam...
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"
Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!
"Ania, warzywa cię szukały!"
Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!
- terebka
- Dwelf
- Posty: 562
- Rejestracja: ndz, 13 lip 2008 23:56
Dziwne rzeczy prawisz, Larisie. Na tym właśnie polega wielkość Kinga, że pisząc od lat kilkudziesięciu o małych zapyziałych miasteczkach, wciąż potrafi to robić lepiej i oryginalniej, niż legion innych autorów, skaczących po miejscach i tematach, silących się na oryginalność. Jemu wychodzi to w sposób naturalny. Nie musi się nawet wysilać. Monotematyczny? Pffff... A tak na marginesie, to jak długo, cholera, można się emocjonować militariami? Po iluś tam (?) latach to się zaczyna robić lekko nudne ;P
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Warto, ale nie wszystkie części są równie ciekawe czy zajmujące. Ten tom z retrospekcjami (chyba 4.) mógłby swobodnie zostać wywalony, a najważniejsze z niego momenty wplecione w fabułę pozostałych. IMO najlepszy jest i tak tom 1. Co gorsza, doczytałem się na anglojęzycznej wiki, że King myśli o napisaniu kolejnej powieści w świecie Mrocznej Wieży, ale czy to będzie sequel, czy spin-off, to tego mi nie wiadomo.Hitokiri pisze:Pomijając kwestie małych, amerykańskich miasteczek, czytał ktoś wszystkie części? Warto?
edit: tfu, retrospekcjami, a nie intro-.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- maniak82
- Sepulka
- Posty: 88
- Rejestracja: śr, 28 paź 2009 15:02
Słusznie. Ja niedawno przeczytałem ponownie Bezsenność, która była moją pierwszą książką Kinga. Po pierwszym czytaniu uznałem ją za jedną z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek miałem w rękach. Drugie czytanie ledwie doprowadziłem do końca. Bleah.Gesualdo pisze:
A ja nie mogę zdobyć się na to, by przeczytać jeszcze raz. Boję się, że magia pryśnie.
Napisz mi "sKoNd KlIkAsH i TsHy WyŚleSh mEe SwOjOm FoTkEł" a powiem ci kim jesteś