F 69

Moderator: RedAktorzy

Mevlinn
Sepulka
Posty: 11
Rejestracja: czw, 25 lis 2010 20:44

Post autor: Mevlinn »

Choć dopadła mnie (i ciągle trzyma) niemoc translatorska - mam nadzieję, że szybko przejdzie - na szczęście mogę wypowiedzieć się na temat twórczości z pierwszej ręki, co czynię z ochotą :) Opowiadanie Bestie jest niewątpliwie ciekawe i (pewnie zaskoczę co poniektórych) bardzo smutne. Podoba mi się, że humorystyczny styl, w jakim zostało napisane, powoduje, iż jednoznaczny odbiór jest niemożliwy. Szczególnie naładowane emocjonalnie są końcowe fragmenty tekstu, gdy następuje kumulacja odczuć bohaterki. Ale za to sam koniec rozładowuje napięcie:) Niestety nie mogę wypowiedzieć się na temat zmiany sposobu pisania autorki, gdyż nie mam rozeznania.

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

Millenium Falcon pisze: Z czytelników to masz w tej chwili do dyspozycji Jej wysokość Naczelną, vel MastaRedaktorkę, Jego wielmożność Paranaukowca zaangażowanego literacko i redakcyjnie, czyli siebie, i Ałtorkę (a co sobie będę wielkiej litery żałować), czyli mnie. Teraz możemy iść do TVP Kultura i zrobić program typu TWA gadających głów.
(Może te refleksje wydzielić w inny wąt?)
Ośmielę się postawić tu podpodwniosek, że winę ponosi znaczna obsuwa ostatnich numerów (dwóch? może dwóch). Publika czytająca tak czy owak ma skończony resurs możliwości czytalniczych, to fakt nr 1. Że spory procent czytalników ma również niepowstrzymany pęd (czytaj: nałóg) do czytania, to fakt nr 2. Co wynika z kompilacji tych dwóch faktów? Otóż oznacza to, że zagorzałym fanom F należy dostarczać pożywki w co najmniej równych porcjach, o w miarę stałych porach. W przeciwnym wypadku nastąpi, nastąpi, nastąpi przekierowanie pędu (popędu? Popęd jest pochodną pędu?) czytalniczego ku innym resursom światopoglądotwórczym. Ergo: nie ma się czemu dziwić, jeżeli komentarzy brak, bo rybki odpłynęły z łowiska i teraz na nowo trzeba je przywabiać.
Łagodniejszym aspektem zjawiska jest porcjowanie: o ile kiedyś np. mój nałóg do F kumulował głód w określonych porach roku, około pory wydania numeru, ostatnio doszło do obsuwy i mąk głodowych. Zatem teraz porcjuję lekturę, nie wszystko na raz, pomaleńku, nie ma się dokąd spieszyć, w końcu nie wiadomo, kiedy pojawi się następny numer.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

Podsumowując: okoliczni narkomani znaleźli sobie nowego dilera/dilerów. :))
Ale nie wszyscy.

Milenijna pisze świetne opowiadania i to nie jest żadnym wyjątkiem. Zabawne, z niejednoznacznym zakończeniem. Ale czy aż smutne? Nie powiedziałbym. Ostatecznie bohaterka po traumie doszła do siebie i nawet znalazła zastosowanie dla swoich... zdolności. :)
I też nigdzie nie ma jednoznacznego wskazania, że owe zdolności są niejako tylko wewnętrzne i nie mają odbicia w realu. Wyinterpretować sobie można różne rzeczy. :)
Mnie podobało się. Jeszcze.

edit. I nie wiem czy Autorka zmieniła styl. Jej powieści czytałem tak dawno, że już nie pamiętam. Teraz egzystuję na minimalnych dawkach Autorskich opowiadań. :(
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

A ja wiedziałam! Już po "Joannie i aniołach" wiedziałam. Ha! :P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Keiko
Stalker
Posty: 1801
Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58

Post autor: Keiko »

flamenco108 pisze:Zatem teraz porcjuję lekturę, nie wszystko na raz, pomaleńku, nie ma się dokąd spieszyć, w końcu nie wiadomo, kiedy pojawi się następny numer.
O to jest genialne wytłumaczenie.

Zresztą Redakcja sama sobie winna, bo o reklamę nie dba. Gdyby nagłośniła, że numer jest o prezerwatywach stada czytelników i nowych forumowiczów byśmy mieli ;)

A ontopicznie skomentuję planetę (to w sumie literatura) - coś Małgorzata złagodniała :P Po takim utworze oczekiwałam, ze znacznie bardziej się poznęca.
A może to ja się robię marudna i czepialska?

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Zamień się z Margotą :P
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Próbowałam ćwiczyć ironię. Ale chyba tym razem cała para poszła we wstępniak. Na szczęście, w ramach płodozmianu ZakuŻoną w przyszłym numerze zrobi inny RedAktor. :)))

A ja tymczasem spróbuję napisać jakiś felieton...
I chyba wiem, kogo wykorzystam niecnie.
<podkrada się z siatką na motyle do Neulargera>
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

<wzdycha filozoficznie>
Ja i tak testament już spisałem... Wiele razy.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

A co wchodzi w skład masy spadkowej? Dużo masz kredytów?
Że tak offtopem pojadę.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

Głownie książki. Fantastyka, więc Cię pewnikiem nie zainteresuje. :)))
A długów niet, ale to dobry pomysł. Spadkobierca będzie się martwił. :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Yuki
Furia Bez Pardonu
Posty: 2182
Rejestracja: śr, 22 cze 2005 13:17

Post autor: Yuki »

Tak, strasznie offtopujecie ;->.
There's some questions got answers and some haven't

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Alesz skont. My tylko aluzje czynimy ("testament", "niech się martwi spadkobierca" itp), że w tym numerze nie ma Marty Kisiel. To ontop, nie:P
Ale skoro tak, to oddalam się z godnościom.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

Właśnie, to aluzyjny ontop był.
<odchodzi z godnościom osobistom i zabiera wyrośniętego offtopa>
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Mevlinn
Sepulka
Posty: 11
Rejestracja: czw, 25 lis 2010 20:44

Post autor: Mevlinn »

Wyinterpretować sobie można różne rzeczy. :)
"Czyżbyś" sugerował, że nadinterpretuję? To niemożliwe, to zjawisko jest mi całkowicie i niezaprzeczalnie obce... :)

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

No, to poznajcie się: Nadinterpretacjo, pozwól, że przedstawię Mevlinn... :P
Nie można tak bez Nadinterpretacji, bo jeszcze ktoś mógłby pomyśleć, że jej siostry - Wyobraźni, też nie znasz. :)))
So many wankers - so little time...

ODPOWIEDZ