Nie, odpadam... Shimazu, gdzie Ty w ogóle dostrzegłeś polemikę z mojej strony??? I na jaki temat?Shimazu pisze:Zostawiwszy biednego poetę w spokoju i przechodząc do podsumowania uważam, że rozległa wiedza teoretyczna jest użyteczna i pożądana (a np. w Twoim zawodzie konieczna), ale na ogół nie niezbędna.
Próbujecie mnie wmanewrować, Ty i Generał. Proszę mi wskazać, co wyczytaliście z moich postów, znaczy: gdzie konkretnie zajęłam stanowisko i w jakiej kwestii, bo zgubiłam się całkowicie. Nadinterpretacja nastąpiła, jak mi się wydaje.
edit: Pewnie trzeba będzie wydzielić tę dyskusję tak czy inaczej...