Życz mi lepiej, żeby Wasze teksty były dobre, bo będzie je o wiele przyjemniej czytać. :) Mnie na szczęście ani wena ani muza ani wiatry nie dręczą. Uf. ;)Ivireanu pisze:I dziękuję Bebe, Tobie również życzę wspaniałego tekstu warsztatowego :-)
ZWT I, czyli Zreformowane Warsztaty Tematyczne START!
Moderator: RedAktorzy
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Pisząc tego posta miałam z tyłu głowy taki głosik z cyklu "ominął cię jakiś ważny kawałek tej układanki, coś dotyczącego Bebe... tylko co?". Niestety ani obecny tu kieliszek wina, ani ja nie doszliśmy w końcu, co to było. Ale intencje były jak najbardziej szlachetne ;-)
Muszę przestać wchodzić na forum po alkoholu, to mi nie służy. Co najwyżej innym służy w celach rozrywkowych ;-)
Muszę przestać wchodzić na forum po alkoholu, to mi nie służy. Co najwyżej innym służy w celach rozrywkowych ;-)
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Jest druga rada na to - wypić więcej, co by ubaw był większy. Śmiech to zdrowie. Tak mówią. :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- Ellaine
- Klapaucjusz
- Posty: 2372
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 22:07
- Płeć: Kobieta
1000 znaków to całkiem sporo, zwłaszcza kiedy by człowiek sobie pomyślał - a teraz spróbuj coś na ten sam temat napisać w 100 słów! ;))Ivireanu pisze:Dziwnie się pisze pod limit znaków, szczególnie tak ograniczony, ale przyznaję - w pewien szalony sposób to naprawdę uczy myślenia o_O
Pamiętam jak w zamierzchłych czasach limit to było 5000 znaków (plus minus 500 znaków). Tylko, że doszłam właśnie do wniosku, że nawet jakby było 5k, to chyba nie napisałabym więcej niż napisałam... czasem po prostu człowiek nie ma więcej do powiedzenia ponad to, co powiedział :) zwykle to jest pozytywne i dla mówiącego i słuchacza :D
Dobra, już mnie tu nie ma, bo zaczynam bredzić ze zmęczenia :)
Piękne kłamstwo? Uwaga! To już twórczość - S. J. Lec
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
- Albiorix
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1768
- Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44
E tam każdy. Ja bym chciał mieć tekst o którym ludzie powiedzą że rozumieją o co chodziło i nie ma rażących błędów. Kiedy osiągnę ten wysoki ideał, reszta pójdzie jak z płatka. Ale to w następnych WT, w tych nie nie mogłem jakoś zorganizować sobie tego filmu, żeby wiedzieć jaki ma ten romans nie być.Ivireanu pisze:Mam głupie wrażenie, że każdy z nas chciałby to w swoim tekście osiągnąć ;)
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.
-
- Sepulka
- Posty: 33
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009 15:20
Nie wydaje mi sie zeby znajomosc lektury/ekranizacji "Przeminelo z Wiatrem" bylo w tym celu obowiazkowe, podobnie znajomosc dosyc prymitywnego utworu hh, z ktorego mamy temat naszej pracy. To od Ciebie zalezy w jaki sposob powiazesz probke swoich mozliwosci z tym tematem. Jezeli bedziesz w stanie to udowodnic i poprzec racjonalnymi argumentami nikt sie nie bedzie czepiac.Albiorix pisze:E tam każdy. Ja bym chciał mieć tekst o którym ludzie powiedzą że rozumieją o co chodziło i nie ma rażących błędów. Kiedy osiągnę ten wysoki ideał, reszta pójdzie jak z płatka. Ale to w następnych WT, w tych nie nie mogłem jakoś zorganizować sobie tego filmu, żeby wiedzieć jaki ma ten romans nie być.Ivireanu pisze:Mam głupie wrażenie, że każdy z nas chciałby to w swoim tekście osiągnąć ;)
Four year old boy with massive caffeine high and a permanent and yet very small erection.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
O ile pochodzenie tematu (z tekstu hh) w rzeczy samej jest nieistotne, o tyle znajomość wzorca (miłości), do którego się temat odwołuje, jak najbardziej.Nocny Śpiewak pisze:Nie wydaje mi sie zeby znajomosc lektury/ekranizacji "Przeminelo z Wiatrem" bylo w tym celu obowiazkowe, podobnie znajomosc dosyc prymitywnego utworu hh, z ktorego mamy temat naszej pracy.
Nie dlatego, że jesteśmy tu wszyscy jak jeden mąż (i żona) zauroczeni powieścią pani Mitchell lub też wzmiankowaną ekranizacją powieści, lecz z czysto taktycznych powodów: by zminimalizować ryzyko odwołania się do tego właśnie wzorca, czyli uniknięcie napisania tekstu nie na temat.
Ach, zapamiętam tę uwagę o prymitywnym utworze hh.
I wykorzystam ją przeciwko Tobie, oczywiście. <wyszczerz>
So many wankers - so little time...
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
-
- Sepulka
- Posty: 33
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009 15:20
Z glebi serca przepraszam, ale nie mialem mozliwosci przeczytania "Przeminelo z Wiatrem" w tak krotkim czasie, ani nigdy nie mialem okazji zobaczyc ekranizacji wiec (Bije sie w piers) jestem bogaty tylko w opis z wikipedii gdzie watek milosny mniejwiecej zostal wyjasniony chociaz na pewno nie tak bogato jak w samej powiesci. Uwaga o "Prymitywnym utworze" wynika z wielkiego szacunku jakim darze cale srodowisko hip hopowe i wielu znakomitych ugrupowan na ktorych sie wychowalem. Kiedy slysze tekst "tej piosenki" to po prostu cos we mnie peka.Małgorzata pisze:O ile pochodzenie tematu (z tekstu hh) w rzeczy samej jest nieistotne, o tyle znajomość wzorca (miłości), do którego się temat odwołuje, jak najbardziej.Nocny Śpiewak pisze:Nie wydaje mi sie zeby znajomosc lektury/ekranizacji "Przeminelo z Wiatrem" bylo w tym celu obowiazkowe, podobnie znajomosc dosyc prymitywnego utworu hh, z ktorego mamy temat naszej pracy.
Nie dlatego, że jesteśmy tu wszyscy jak jeden mąż (i żona) zauroczeni powieścią pani Mitchell lub też wzmiankowaną ekranizacją powieści, lecz z czysto taktycznych powodów: by zminimalizować ryzyko odwołania się do tego właśnie wzorca, czyli uniknięcie napisania tekstu nie na temat.
Ach, zapamiętam tę uwagę o prymitywnym utworze hh.
I wykorzystam ją przeciwko Tobie, oczywiście. <wyszczerz>
Four year old boy with massive caffeine high and a permanent and yet very small erection.
-
- Sepulka
- Posty: 33
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009 15:20
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
<tarza się ze śmiechu pod komputerem>Nocny Śpiewak pisze:Uwaga o "Prymitywnym utworze" wynika z wielkiego szacunku jakim darze cale srodowisko hip hopowe i wielu znakomitych ugrupowan na ktorych sie wychowalem. Kiedy slysze tekst "tej piosenki" to po prostu cos we mnie peka.
Cudne.
I dlaczego nie wykorzystałeś tego ślicznego sarkazmu w zadanym tekście? No, dlaczego?!
Za to też Ci się dostanie.
@Albiorixie, temat ZWT został wzięty z tekstu Karramby pod wdzięcznym tytułem "Pocałuj mnie w dupę". :P
So many wankers - so little time...