ZWT I, czyli Zreformowane Warsztaty Tematyczne START!

[Małgorzata]

Co Ty, Wirus?! Niech Cho napisze, po czym my bezczelnie ukradniemy tekst do Fta, a jemu zmienimy status... :P

[Ellaine]

och... ale ChoMooN jeszcze nie ma tego statusu... ^^" No dobrze, może ja już nic nie będę mówić. Bo mój tekst z automatu poleci pod krechę za zbytnie wtrącanie się tam, gdzie nie należy... ;))

[Ebola]

Co Ty, Wirus?! Niech Cho napisze, po czym my bezczelnie ukradniemy tekst do Fta, a jemu zmienimy status... :P

A co, do Fahrenheita trybut i tak musi uiścić :)
Ellaine - już ma :)

[Ellaine]

och, biedny ChoMooN... został naznaczony... ech.
Nic tylko Ci pogratulować, ChoMooNie :))

[ChoMooN]

no to nie popiszę sobie na warsztaty... ale to prawda, mam co pisać :) i dzięki za nowy status :) czuję się tak... bardziej pod presją...

i jakie znów trybuty do Fahrenheita pójdą? Bo pierwsze, co się dowiaduję... :)

[Ebola]

Wiesz, w którymś momencie będziesz musiał złożyć daninę literacką :)

Edit.
Dziwne, czyżby uciekł?

[ChoMooN]

nie, wciąż tutaj :) nie czułem potrzeby dalej tu wątku śmiecić... ale skoro wywołano mnie...

ogólnie się nie krzywduje mi składać daninę... będę miał okazję odwdzięczyć się Fahrenheitowi czymś więcej niż podziękowaniami :) po prostu zaskoczony jestem - mile :) i rozumiem, że dostanę w tym celu jeszcze jakieś wytyczne pewnie na priva/maila...

[Zabroniona]

No masz, chwilę mnie nie było, już po kłótni :D To ja pozwolę sobie odpowiedzieć Orsonowi, ponieważ lubię mieć zdanie ostatnie :D A potem skasujcie, czy w kosmos wyślijcie jako że macie to w zwyczaju :D
Orsonie, dlaczego musisz się czepiać, za wszelką cenę wkurzać. Noniemogęno :D Ten Twój PS to był potrzebny? Oczywiście, że UWIELBIAM „Przeminęło” i nic Ci za przeproszeniem do tego jeśli się pomyliłam – no trudno, oglądałam to wiele razy jak mała byłam. Czyli daawno temu. Normalne, że pamięć szwankuje, młoda nie jestem. Pozostał ogromny sentyment, także nie masz prawa pisać, że moje uwielbienie jest wygórowane. Bo co? Bo ty sam wiesz lepiej co kto lubi, prawda? Proszę, zejdź trochę z człowieka, bo możesz kogoś urazić, a nie jesteśmy tutaj po to.
Nie potraktowałam Twego zdania o lwie jako próby zastraszenia, ubawiło mnie to, bo Ja jestem lwicą, więc odpowiedziałam tym samym. Jeśli tego nie zrozumiałeś, cóż Twoja sprawa, ale nie musisz pisać, że komentujesz to milczeniem, jakbym niewiadomo jaką gafę popełniła. Widzę, że chcesz na siłę robić z człowieka „debila”, a często nie masz do czego się doczepić. Zastanów się następnym razem jak zechcesz komentować kogoś wypowiedź. I proszę Cię, wyluzuj chłopie :D :D
Przepraszam Wuadzę, już mnie nie ma i nie śmiecę. Chyba, że ktoś mnie znów wywoła pogrubieniem to chętnie coś dopowiem, albo i nie :D:D

[Małgorzata]

<westchnienie>
Tak z historyczno-literackiego obowiązku tylko zauważę, że wzmiankowane "Przeminęło z wiatrem" jest powieścią. Zekranizowaną, rzecz jasna, ale powieścią...

Ech, te święte oburzenia...

[Orson]

Oglądałaś wielokrotnie, a ile razy czytałaś? Chciałbym tylko zauważyć, że nigdy na Ciebie nie wchodziłem i czegokolwiek byś nie napisała, nie wejdę:).
To może ja sobie pomilczę dalej:).

[Ika]

wpis moderatora:
Ika: Czy to nadal jest rozmowa o warsztatach?

[Radioaktywny]

No nie wytrzymam. Wstrzymywałam się z tą uwagą od paru dni, nie chciałam psuć ludziom zabawy, do tego (o zgrozo!) podsycanej przez Małgorzatę, przecież jedną z Moderatorów. Ale skoro pył opadł, uciechy się skończyły, muszę to z siebie wyrzucić.
Na pewno pamiętacie słynny apel Karoli, który pojawił się bodajże czterokrotnie, w różnych wątkach warsztatowych. Pomna Karolowej prośby wstrzymywałam się z postami pokroju "hehe, już wiem, co napiszę", "kurczę, nie mam pomysłu", "może coś się nawet wymyśli", gdyż przyprawiały Wuadzę (bo chyba nie tylko Karolę) o białą gorączkę. Korciło mnie, korciło strasznie, by takowy post napisać, ale byłam dzielna. Wyobraźcie sobie więc moje zdumienie, gdy ujrzałam ten wysyp postów, identycznych co te, które doprowadziły do apelu Karoli. I nie dość, że nikt nie upomniał, nikt postów nie pokasował, to jeszcze Margota ochoczo dołączyła do spamującego tłumu. Ja rozumiem, że władza powinna się integrować z ludem, ale...khem...co to ma być??? Czy reformy ZWT przewidują zniesienie apelu Karoli? W regulaminie ZWT ni słowem o tym nie wspomniano.
Ufff, w końcu pozbyłam się tego, co mi na wątrobie leżało.

[Metallic]

No nie wytrzymam. Wstrzymywałam się z tą uwagą od paru dni, nie chciałam psuć ludziom zabawy, do tego (o zgrozo!) podsycanej przez Małgorzatę, przecież jedną z Moderatorów. Ale skoro pył opadł, uciechy się skończyły, muszę to z siebie wyrzucić.
Na pewno pamiętacie słynny apel Karoli, który pojawił się bodajże czterokrotnie, w różnych wątkach warsztatowych.

Podpisuję się ręcami i nogami, bo też mnie ten brak właściwej reakcji ze strony wuadzy wielce zastanawia. To jak to jest? Ganimy za offtopa, czy nie ganimy? A może ganimy tylko niektórych, a z innymi offtopujemy razem?

[Małgorzata]

Przepraszam bardzo, ale ja offtopuję ze wszystkimi, tylko Karola zawsze mnie traktuje ulgowo, bo wie, że to nieuleczalne. Proszę mi tu nie imputować offtopowania selektywnego.

FOCH!

[Metallic]

Nie imputuję, tylko się dziwię. Sam zostałem za posta w podobnym stylu pogoniony (nie twierdzę, że niesłusznie) a teraz od kilku dni patrzę, jak mnożą się one jako te chwasty, a ogrodnik musiał był przysnął...?