Zawieje i zamiecie - Rafał W. Orkan
Moderator: RedAktorzy
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
Spóźnione TNX ;)
BTW, Oblężone miasto rozgrzebane, Kariatyda - opowieść z Vakkerby (opowiadanie) rozgrzebane, Księżycowa koincydencja (też opowiadanie) rozgrzebane, oprócz tego jedno, drugie, trzecie, czwarte... cztery kolejne opowiadania rozgrzebane, nie mówiąc o paru innych projektach. Łapię się za głowę i zastanawiam - kiedy ja to, na Thora, dokończę? Powiedzcie, że mi się uda... :/
BTW, Oblężone miasto rozgrzebane, Kariatyda - opowieść z Vakkerby (opowiadanie) rozgrzebane, Księżycowa koincydencja (też opowiadanie) rozgrzebane, oprócz tego jedno, drugie, trzecie, czwarte... cztery kolejne opowiadania rozgrzebane, nie mówiąc o paru innych projektach. Łapię się za głowę i zastanawiam - kiedy ja to, na Thora, dokończę? Powiedzcie, że mi się uda... :/
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
- inatheblue
- Cylon
- Posty: 1013
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37
Mój trzeci też w powijakach. Pociesz się, że drugi już poszedł, no i w międzyczasie nie masz problemów typu sprawozdanie do labu (moje wyniki, ssskarby...).
Zrób sobie listę, rób po kolei i odhaczaj. Mniejsze na początek. Potem 3 tom, a potem te takie fajne, co chciałbyś, a nie wiesz kiedy. Jeżeli potem ci się odechcą, to znaczy, że nie były fajne.
Zrób sobie listę, rób po kolei i odhaczaj. Mniejsze na początek. Potem 3 tom, a potem te takie fajne, co chciałbyś, a nie wiesz kiedy. Jeżeli potem ci się odechcą, to znaczy, że nie były fajne.
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
Problem generalnie polega na tym, że do roboty jadę niewyspany (wiadomo, bobas), z roboty wracam więc lekko wyżęty (w sumie trzy godzinki miejskimi autobusami, licząc w obie strony), a po powrocie znowu bobas, starsze dziecko i żona też domagają się atencji, wiadomka, nie mówiąc o innych typowych obowiązkach, jakie są udziałem każdego rodzica/małżonka/łotewer, tudzież o dodatkowych atrakcjach, typu bieganie po lekarzach itepe. W końcu, przy dobrych wiatrach, zostaje jakieś piętnaście do dwudziestu minut wolnego na dobę - czas teoretycznie do wykorzystania na pisanie, ale gdzieś po dwudziestej trzeciej, kiedy nawet czytanie z ekranu boli. Wena jednakże dopisuje, więc co rusz trącam jakiś tekst, czasem zaczynam nowy, żeby nie dać się ulotnić pomysłowi, po czym doba znowu zaczyna trzeszczeć w szwach.
- inatheblue
- Cylon
- Posty: 1013
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37
Ja to zrobiłam tak, że narzuciłam sobie limit znaków, a nie czasu. Realny limit, nie z kosmosu, tylko taki o którym wiem, że mogę, z uwzględnieniem wolnego weekendu (w razie gdybym nawaliła albo wen nawalił jest miejsce do nadrobienia, hehe...). W ten sposób wiesz, ile masz i ile musisz mieć, widać jak praca postępuje, kiedy cię trzeba wspomóc w obowiązkach bo nie wyrabiasz, słowem sumienie jest czyste.
Bo początki zawsze się pisze fajnie, dopiero potem jest trudniej, nie? :)
No i niestety, dopóki bobas nie podrośnie do tak koło 6mcy, masz przerąbane. Będzie opóźnienie, ale trudno. Książek będzie dużo, a bobasów może nie aż tak wiele.
Bo początki zawsze się pisze fajnie, dopiero potem jest trudniej, nie? :)
No i niestety, dopóki bobas nie podrośnie do tak koło 6mcy, masz przerąbane. Będzie opóźnienie, ale trudno. Książek będzie dużo, a bobasów może nie aż tak wiele.
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
I ani jednej książki.Młodzik pisze:Rekordzistką jest pewna Rosjanka, która dorobiła się bodajże siedemdziesięciorga dzieci.
I już mnie tu nie ma.
NMSP
Znaczy, wolałabym, żeby Dabliu wypracował złoty środek, jednak. :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!