Muzyka
Moderator: RedAktorzy
- Rheged
- Stalker
- Posty: 1886
- Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Czarna mewa goni białą mewę.... :) Kiedyś moi koledzy dali się wciągnąć w śpiewanie ajajaj nie mam jaj, ojojoj po co ci piiip w autobusie pełnym innych kolegów - spostrzegli się, co śpiewają dopiero po cały refrenie. :D
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- Rheged
- Stalker
- Posty: 1886
- Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35
Ja kiedyś 'Chryzantemy' śpiewałem przy panach policjantach. Łaskawie przymknęli oko na mój wybryk zważając ile procentów zdołałem skumulować po małym (tygodniowym raptem) maratonie picia wszelkiej maści alkoholów ;)
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
A panom z Tepsy można by zaśpiewać inny szlagwort: "telekomunikacja szujeeee" (przepraszam za wprowadzone zmiany, ale nie chcę używać słów uważanych za bardzo obelżywe) ;)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
dawno dawno temu na szkolnej wycieczce w kierunku morza będąc, wraz z dwoma kumplami ryczeliśmy co gardła moce pozwoliły pieśń protestacyjną (protest-song) Gintrowskiego-Kaczmarskiego "Dom dla psychicznie chorych". Detalicznie wyglądało to tak, że mniej więcej dziewięciokilometrowy odcinek asfaltowej szosy biegnącej przez zielony las nasza trójka pomykała niczym outsiderzy peletonowi i poprzez wywrzaskiwanie:
Stanął w ogniu nasz wielki dom
dom dla psychicznie i nerwowo chorych
A my nie chcemy uciekać stąd
krzyczymy w szale wściekłości i pokory
powodowaliśmy wciąż narastające tempo grupy głównej czyniącej wysiłki by się jak najszybciej oddalić od źródła kłujących w uszy dźwięków. Ha! Bezskutecznie :)
Tak nam się to spodobało, że drogę powrotną umililiśmy kolegom słuchaczom i koleżankom słuchawkom pieśnią natępną równie zapętloną:
Jeszcze jeden mazur dzisiaj choć poranek świta
czy pozwoli panna Krycha młody ułan pyta...
Raz w klubie garnizonowym bawili się mundurowi
dyżurni na bramce stali nikogo nie dopuszczali
młodego ułana Pytę dyżurni sprali po pysku
i śmiali się trochę na boku że to już enty* o identycznym nazwisku
cała zabawa polegała na tym by w miejsce *enty wstawiać kolejny liczebnik :) o ile mię pamięć nie myli - pół tysiąca zostało osiągnięte...
Stanął w ogniu nasz wielki dom
dom dla psychicznie i nerwowo chorych
A my nie chcemy uciekać stąd
krzyczymy w szale wściekłości i pokory
powodowaliśmy wciąż narastające tempo grupy głównej czyniącej wysiłki by się jak najszybciej oddalić od źródła kłujących w uszy dźwięków. Ha! Bezskutecznie :)
Tak nam się to spodobało, że drogę powrotną umililiśmy kolegom słuchaczom i koleżankom słuchawkom pieśnią natępną równie zapętloną:
Jeszcze jeden mazur dzisiaj choć poranek świta
czy pozwoli panna Krycha młody ułan pyta...
Raz w klubie garnizonowym bawili się mundurowi
dyżurni na bramce stali nikogo nie dopuszczali
młodego ułana Pytę dyżurni sprali po pysku
i śmiali się trochę na boku że to już enty* o identycznym nazwisku
cała zabawa polegała na tym by w miejsce *enty wstawiać kolejny liczebnik :) o ile mię pamięć nie myli - pół tysiąca zostało osiągnięte...
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
A to my mieliśmy takie zabawy na konwencie fantastyki Arracon. W dniu wędrownym zapakowali nas do autobusów i wywieźli do Malborka. Nie chwaląc się, nasz autobus dojechał najszybciej - kierowa bezskutecznie próbował nas zagłuszać "Majteczkami w kropeczki". Zaczęło się od "Czterech pancernych", potem poszło samo - pieśni powstańcze, cała druga wojna światowa, dobranocki, przeboje peerelu....... łza się w oku kręci. Następnego dnia nie mogliśmy mówić. :D
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
i znów mi coś przypomniałaś hyhyhyhy... na obozie wędrownym w bieszczadach mieliśmy wielce złośliwy nawyk robienia pobudki ferajnie wyciem na pełną moc dzisieszego hymnu siatkarskiej reprezentacji polski. Jakże się pięknie fałszuje: Wstaaaaań unieś głoowę... wsłuchaaaaj się w słowa... Do dziś żona nie pozwala mi śpiewać.... nie tylko przy goleniu...
- Othar
- Mamun
- Posty: 170
- Rejestracja: pt, 08 wrz 2006 20:55
moje zapatrywania ciagna sie od szeroko pojetej poezji spiewanej i piosenki turystycznej, szanty przez podobnie widziany Rock, po cięższe brzmienia typu Acid Drinkers i Flapjack.
w miedzy czasie wpada w ucho jakis jazz(z radia) albo klasyka.
a dla cytatu:
Pan godpodarz odgryzł koledze trzy palce
A potem pijany schował się w wersalce
Ostra balanga, panie do tanga
Nagie są
Gość w czarnym smokingu udawał pingwina
I Cętkiewiczów publicznie przeklinał
Balety w trakcie zgwałcono babcię
Na jeża - w klubie harcerza.
w miedzy czasie wpada w ucho jakis jazz(z radia) albo klasyka.
a dla cytatu:
Pan godpodarz odgryzł koledze trzy palce
A potem pijany schował się w wersalce
Ostra balanga, panie do tanga
Nagie są
Gość w czarnym smokingu udawał pingwina
I Cętkiewiczów publicznie przeklinał
Balety w trakcie zgwałcono babcię
Na jeża - w klubie harcerza.
BoogieWoogie, Swing, Jitterbug, Rock'N'Roll, Foxtrot
- Sosnechristo
- Mamun
- Posty: 108
- Rejestracja: pn, 28 sie 2006 14:50
Dawno mnie jakoś tak nie było...
Co do muzyki... Przeważnie słucham takich klasyków, jak:
Po pierwsze i najważniejsze MetallicA - moja ulubiona kapela... Co by o niej nie mówić, że komercyjna się stała (Load, ReLoad czy nawet Black Album... choć właściwie już St. Anger to powrót do korzeni... ach, ten potworny riff w refrenie "Some Kind of Monster"), to jednak wkładu w muzykę panom z Kaliforni odmówić nie można... Że wymienię tylko Master of Puppets.
Po drugie Iron Maiden. Zespół prawie tak dobry, jak Metallica. Jednak grają, przynajmniej według mnie trochę za lekko :)
Motorhead. Klasyka absolutna i w każdym calu. Tak powinno się grać heavy-metal!
Ozzy Osbourne i BS - jw.
TSA - Marsz Wilków wymiata! :)
Co do muzyki... Przeważnie słucham takich klasyków, jak:
Po pierwsze i najważniejsze MetallicA - moja ulubiona kapela... Co by o niej nie mówić, że komercyjna się stała (Load, ReLoad czy nawet Black Album... choć właściwie już St. Anger to powrót do korzeni... ach, ten potworny riff w refrenie "Some Kind of Monster"), to jednak wkładu w muzykę panom z Kaliforni odmówić nie można... Że wymienię tylko Master of Puppets.
Po drugie Iron Maiden. Zespół prawie tak dobry, jak Metallica. Jednak grają, przynajmniej według mnie trochę za lekko :)
Motorhead. Klasyka absolutna i w każdym calu. Tak powinno się grać heavy-metal!
Ozzy Osbourne i BS - jw.
TSA - Marsz Wilków wymiata! :)
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Nawet jeśli Lemmy od małego wygląda jak ten wujek-zakała rodziny, co na weselach widzi się go głównie pod stołem, a między weselami - gdy z obłędem w oczach mknie na wuesce przez łany (a może właśnie dlatego?). "Damage Case" to genialna płytka :DTamdaradej pisze:Motorhead. Klasyka absolutna i w każdym calu. Tak powinno się grać heavy-metal!
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- Rheged
- Stalker
- Posty: 1886
- Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35
Ace Of Spades lepsze ;). A Lemmy tak właśnie ma wyglądać - to absolutny aksjomat rock'n'rolla - zapijaczony chlust wyśpiewujący coś przepitym głosem przy brzęku gitar lepiących się od piwa i trzymający w ramionach panienkę przeznaczoną do sexu ;P. Tacy są bogowie rocka! :Dtaki jeden tetrix pisze:Nawet jeśli Lemmy od małego wygląda jak ten wujek-zakała rodziny, co na weselach widzi się go głównie pod stołem, a między weselami - gdy z obłędem w oczach mknie na wuesce przez łany (a może właśnie dlatego?). "Damage Case" to genialna płytka :D
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Właśnie wyobraziłem sobie duet Kilmister-Waits. Jakaś dobra gorzelnia mogłaby coś takiego zasponsorować :D
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- Rheged
- Stalker
- Posty: 1886
- Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35
- kaj
- Kadet Pirx
- Posty: 1266
- Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50