Uwagi do RedAkcji periodyku Fahrenheit

[Ebola]

Miejsce do zadawania pytań redakcji Fahrenheita na tematy związane z periodykiem Fahrenheit, a nie do omawiania spraw związanych z funkcjonowaniem Forum Fahrenheita. Sprawami forum zajmujemy się na Forum o forum.

Najczęściej zadawane pytania i powtarzające się odpowiedzi:

1. Wysłałem tekst do Fahrenheita i... ?
Skontaktuj się z RedAkcją redakcja@fahrenheit.net.pl i zapytaj. Jeśli podasz przy okazji tytuł tekstu i poinformujesz kiedy go wysłałeś, będzie to pewnym ułatwieniem. Jeśli nie zapomnisz przy tym o podpisie będziemy szczęśliwi.

2, Ile trzeba czekać na decyzję w sprawie tekstu?
Długo. Fahrenheit działa na zasadzie wolontariatu i czas, jaki możemy poświęcić Waszym tekstom jest ograniczony. Jeśli uważasz, ze czekasz zbyt długo, patrz punkt pierwszy.

3. Kiedy będzie dostępny numer/numery w pdf.ie?
Kiedy Mason i Czas znajdą chwilę dla siebie.

4. Kiedy nowy numer Fahrenheita?
Następne pytanie proszę :P, ale żeby nie było, ze nie odpowiadamy: Kiedy RedAkcja i Czas znajdą chwilę dla siebie. Krótko mówiąc, kiedy będzie gotowy.

[Hitokiri]

To ja mam pytanie - czy archiwum szczegółowe będzie aktualizowane?

[Ebola]

Ech, Hito, pewnie tak, ale kiedy, to nie pytaj:(

[Dabliu]

Hito, jeśli chodzi Ci tylko o to, żeby obejrzeć sobie numer 60, którego jeszcze nie ma w archiwum, jest na to prosty sposób. Wystarczy otworzyć inny archiwalny numer, np. 59, po czym zmienić w adresie, w pasku wyszukiwania, cyferkę na 60. I voila!

[Ebola]

Hito, chyba chodzi o plik ze spisem treści poszczególnych numerów.

[Hitokiri]

Hito, jeśli chodzi Ci tylko o to, żeby obejrzeć sobie numer 60, którego jeszcze nie ma w archiwum, jest na to prosty sposób. Wystarczy otworzyć inny archiwalny numer, np. 59, po czym zmienić w adresie, w pasku wyszukiwania, cyferkę na 60. I voila!

To ja wiem, aż taka głupia nie jestem -_- Pytam z ciekawości, bo jak sobie przeglądam czasami archiwum, szukając czegoś ciekawego, to zauważyłam, że nie jest aktualizowane chyba od 56 numeru. I tylko taki był cel tego pytania.

[nosiwoda]

Tak w kwestii formalnoprawnej.
Wprawdzie to sąd karny, a nie cywilny, no i zapewne będzie pytanie do Trybunału Konstytucyjnego, a może kasacja do Sądu Najwyższego, więc jeszcze nie ma czego się bać, ale...
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/ ... 07580.html

Sąd: Portal, jako tytuł prasowy, musi być zarejestrowany
las, PAP 2008-02-07, ostatnia aktualizacja 2008-02-07 13:11:49.0

Sąd Okręgowy w Słupsku orzekł w czwartek, że prowadzenie portalu, w myśl Prawa prasowego, wymaga rejestracji. Leszek Szymczak, właściciel i redaktor naczelny internetowego portalu Gazeta Bytowska.pl został uznany winnym niedotrzymania obowiązku rejestracji.

Ze względu na niską szkodliwość czynu sąd umorzył postępowanie, podtrzymując tym samym w tej części wyrok I instancji z 7 marca 2007 roku. ?Ustalenia sądu I instancji co to tego, że portal był prasą są prawidłowe" - powiedział uzasadniając orzeczenie sędzia Witold Żyluk.

Szymczak był też oskarżony o dopuszczenie do opublikowania na stronach portalu postów mogących nawoływać do popełnienia przestępstwa. W marcu 2005 r. na stronie portalu pod tekstem opisującym pracę bytowskiego komornika, który w czasie egzekucji poturbował 60-letnią kobietę, znalazł się m.in. post: "Proponuję gościa zlinczować, skoro metody cywilnoprawne zawiodły, wygląda bowiem na to, że trzeba będzie bezczelność bezczelnością załatwić! Obywatele!!! To do was ta odezwa".

Sąd rejonowy 7 marca 2007 r. uznał redaktora portalu za winnego, ale warunkowo umorzył postępowanie na rok próby.

Sąd okręgowy w czwartek uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, z sugestią, że "przy ponownej kontroli aktu oskarżenia sąd powinien rozważyć zwrot akt sprawy do postępowania przygotowawczego z uwagi na jego istotne braki".

Sędzia Żyluk podkreślił, że zbyt szybko przyjęto, iż wpisy te zawierają znamiona przestępstwa ściganego z Kodeksu karnego.

Prokuratura Rejonowa w Bytowie w trakcie trwającego rok śledztwa uznała posty za materiał prasowy, który mógł wywołać u komornika uzasadniony lęk i oskarżyła Leszka Szymczaka o publikację materiału zawierającego znamiona przestępstwa. Na etapie apelacji sprawa Szymczaka została objęta Programem Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Oskarżonego wydawcę bronił na zasadzie pro bono mecenas Piotr Fedusio.

Po ogłoszeniu wyroku mecenas Fedusio powiedział PAP, iż nie wyklucza zwrócenia się do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o złożenie kasacji w tej sprawie.

Obserwująca proces Joanna Lora z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka powiedziała, że w sprawie obowiązku rejestracji portali internetowych jako tytułów prasowych organizacja prawdopodobnie zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego.

las, PAP

Fahrenheit zapewne nie jest zarejestrowany (na to wskazuje zdrowy rozsądek), prawda?
/edit: Forum tak samo, a nasze wpisy w temacie np. "Co za czasy...", gdzie konwersowaliśmy o sposobach skrzywdzenia pana Artysty od głodzenia psa, mogłyby podpaść pod tę samą kategorię, co te opisane powyżej...

[Ebola]

To my wtedy złożymy prędziutko doniesienie do prokuratora na fora: onetu, wp, gazety itp tam to dopiero są nawoływania i groźby. Zrobi się szum i sprawa przyschnie.
A poważnie, to nie sądzę, zeby kogoś zainteresowały propozycje co zrobić z zamorskim artystą zamieszczone na FF. To jednak nie jest prasa lokalna i groźby nie dotyczą komornika.

[Nakago]

Chciałam tylko powiedzieć, że jest to stara sprawa, dyskutowaliśmy o niej na Forum Prawnym w 2007 roku, kiedy zapadł wyrok pierwszej instancji; zresztą wówczas w całym kraju było o niej głośno. Większość specjalistów wypowiadała się w tym samym duchu: prawo prasowe jest stare, nie zostało zmodyfikowane pod względem internetu, a większość stron internetowych (bo to nie chodziło tylko o portale, ale również o strony zwykłych, "szarych" obywateli) nie powinna temu prawu podlegać. Fahrenheit również, trudno stronę czy forum F nazwać "czasopismem" (m.in. dlatego, że jest uaktualniane raczej nieregularnie - nie można zarejestrować gazety, jeśli nie jest się w stanie podać, jaki będzie cykl jej wydawania). Uważam, że nie ma się czym przejmować.

[nosiwoda]

O, prawnik? Jak miło! Czemuś nie mówiła? Tutaj też odchodziła dyskusja na ten temat, AFAIR, gdzieś w "Co za czasy..." albo obok.

Forum - nie, ewentualnie jako część periodyku Fahrenheit. Bo sam Fahrenheit jest periodykiem. Czekam, co Waglewski o tym wyroku napisze.
/edit: Napisał. Co więcej, zacytuję część:

sąd uznał, iż "posty" na forum internetowym są materiałem prasowy, więc redaktor naczelny może ponosić odpowiedzialność za opublikowanie takiego materiału jeśli narusza on przepisy.

[Nakago]

O, prawnik? Jak miło! Czemuś nie mówiła?

Niestety (?), tylko kadrowa / księgowa. I mam to w profilu ;-). Na Forum Prawnym przebywałam, by się udzielać w działach Prawa Pracy i Zabezpieczeniu Społecznym, czasem w Prawie Podatkowym, ale inne działy też czytałam. Lubię wiedzieć różne rzeczy ;-).

Forum - nie, ewentualnie jako część periodyku Fahrenheit. Bo sam Fahrenheit jest periodykiem.

Nie zaglądam, przyznaję, na stronę Fahrenheita, bywam tylko na forum. Czy kolejne "numery" Fahrenheita ukazują się w określonych odstępach czasu, czy może jest to "nieregularnik"? O ile wiem, czasopismo, które się rejestruje, musi ukazywać się regularnie - przy rejestracji trzeba, między innymi, podać odstępy czasu, w jakich będą wychodzić kolejne numery.


EDIT

sąd uznał, iż "posty" na forum internetowym są materiałem prasowy, więc redaktor naczelny może ponosić odpowiedzialność za opublikowanie takiego materiału jeśli narusza on przepisy.

Co do tego, to Eksperci Forum Prawnego raczej byli zgodni: właściciel forum czy strony internetowej zawsze odpowiada za zamieszczone na niej treści, czegokolwiek by w regulaminach nie wypisywał. Dlatego treści te nie mogą naruszać cudzych dóbr osobistych ani prawa, w tym autorskiego. I właściciel strony / forum / portalu nie jest w stanie uciec od odpowiedzialności za zamieszczenie takich treści... przez jakiegokolwiek uzytkownika, nie tylko przez siebie.

[nosiwoda]

I to jest właśnie po%$#@ne.
Dlatego mam nadzieję, że któraś z organizacji wniesie skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Albo chociaż w Sądzie Najwyższym coś w kasacji wyprostują. Niby nie ma u nas precedensów, ale wiadomo, że orzecznictwa SN się sądy powszechne raczej słuchają.

[Harna]

EKHM <chrząknął kłulik, pobrzękując znacząco uzbrojeniem>

[ElGeneral]

Emh... Ja w kwestii formalnej. Życzenia Wesołych Świąt Bożego Narodzenia 2007 roku wyglądają już na lekko spóźnione... Toż samo dotyczy życzeń noworocznych.

[Nieznany]

Ekhm... u mnie całą noc sypał śnieg, to może jednak mamy White Christmas?

<jużmnietuniema,niemainiebędzieamen>