wyprawy dalekie i bliskie

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Chodzi Ci, Alfi o tło w blogu? Znaczy, to białe pod literkami?
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Alfi pisze:W tle jakby zatarte litery.
Aaa, tooo! To jest to, co napisane po drugiej stronie bloga. Nie stac mnie bylo na gruby papier, w dodatku Twoj monitor jasno swieci, wiec tresc z drugiej strony przebija troche...
;-D
edit: jak myslicie, czy takim albumem pochwalic sie we wpisie o Brzegu w Wikipedii?
Czy poziom fot dobry, i czy obraz Brzegu, choc prawdziwy, ale brzydki, moze byc na wiki?
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Mogą Cię pobić. Fotki fajne, a miasto, cóż, do liftingu lub solidnej kapieli. Rzeczywiście szkoda, że takie zaniedbane.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

A.Mason pisze:
Alfi pisze:W tle jakby zatarte litery.
Aaa, tooo! To jest to, co napisane po drugiej stronie bloga. Nie stac mnie bylo na gruby papier, w dodatku Twoj monitor jasno swieci, wiec tresc z drugiej strony przebija troche...
A nie mogłeś brzegów strony równiej obciąć? Tępe nożyczki masz, czy co?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Post autor: Coleman »

A ja, jako zaledwie poczatkujacy fotografista, chcialem sie szacowne grono niesmialo zapytac gdzie najlepiej wrzucac zdjecia w Sieci? Tak, zeby na przyklad mozna bylo wieksze pliki zamieszczac bez problemow i zeby nie bylo jakichs glupawych web2.0 pierdol? Bo juz mi sie tez kilka zdjec okolicy uzbieralo, na niektorych nawet cos widac...
You and me, lord. You and me.

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »

Ze mnie fotografista nawet nie początkujący, ale www.photobucket.com.
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Jezeli zdaze jeszcze dzis wrzucic, to na blogu powinny sie pojawic kolejne fotki z moich podrozy. Jesli nie, to za trzy tygodnie po powrocie z certyfikacji.
Alfi pisze:A nie mogłeś brzegów strony równiej obciąć? Tępe nożyczki masz, czy co?
Alfi, musialem oszczedzac. Ciesz sie, ze i tak chcialo mi sie pociac strone na brzegach, bo normalnie, to jest plachta skladajaca sie z 4 stron, jak dawniej w Trybunie Ludu ;-P

Coleman, chyba nie w tym watku, co trzeba pytanie zadajesz, od tego jest "Zwolennicy pingwinów vs. wielbiciele windy".
Ogolnie najlepiej wlasny serwer miec, wtedy masz najwieksza kontrole nad plikami.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

A.Mason pisze:
Alfi pisze:A nie mogłeś brzegów strony równiej obciąć? Tępe nożyczki masz, czy co?
Alfi, musialem oszczedzac. Ciesz sie, ze i tak chcialo mi sie pociac strone na brzegach, bo normalnie, to jest plachta skladajaca sie z 4 stron, jak dawniej w Trybunie Ludu
Czyli nie zmieściłaby mi się w monitor i musiałbym ekran z kina pożyczać ;). To dobrze, że obciąłeś.
A św. Juda mi nie zareagował na kliknięcie i go sobie nie obejrzałem z bliska.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Alfi pisze:A św. Juda mi nie zareagował na kliknięcie i go sobie nie obejrzałem z bliska.
SOA#1 U mnie dziala. Moze trafiles na moment, kiedy wrzucalem pliki. Sprobuj jeszcze raz, a jak nie, to pod miniaturkami jest link download (powinien prowadzic do oryginalnych plikow, zwykle w rozdzielczosci 1024x768).

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

No, tym razem go złapałem.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Post autor: Coleman »

A.Mason pisze: Coleman, chyba nie w tym watku, co trzeba pytanie zadajesz, od tego jest "Zwolennicy pingwinów vs. wielbiciele windy".
Ogolnie najlepiej wlasny serwer miec, wtedy masz najwieksza kontrole nad plikami.
Mason, idz Ty sie w dupe kopnij, a prywatne urazy i frustracje naucz sie trzymac z dala od Forum, dobrze?

A tymczasem... Dzieki sugestii ZGC przelamalem wszechogarniajace lenistwo, dzieki czemu, jak sadze, pod tym adresem mozna znalezc pare zdjec z pewnego lutowego spaceru. Mam tez pare zdjec labedzia, ale uznalem, ze to juz jednak bylaby stanowcza przesada. :)
You and me, lord. You and me.

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

Coleman pisze:pod tym adresem mozna znalezc pare zdjec z pewnego lutowego spaceru. Mam tez pare zdjec labedzia, ale uznalem, ze to juz jednak bylaby stanowcza przesada. :)
Mam wrażenie, że np. na pierwszym zdjęciu możnaby zmniejszyć zaniebieszczenie tego, co w cieniu, bawiąc się troche balansem koloru. No, chyba, że to był zamierzony efekt ;-)
BTW, dziwne rzeczy tam na ulicy leżą -- coś po prawej, koło śmietnika -- wygląda jak wielka zdechła ryba ;-)
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Coleman pisze:Mason, idz Ty sie w dupe kopnij,
Sam sie kopnij... Chociaz nie, to i tak na nic Ci sie nie zda.
O wlasnym serwerze pisalem powaznie. Kosztuje grosze, a wiekszosc providerow oferuje gotowe skrypty galerii tak, ze instaluje sie je jednym kliknieciem. Jedynym ograniczeniem sa ograniczenia serwera jaki wykupisz. Odpada problem z za duzymi plikami, reklamami, wolnym transferem spowodowanym obciazeniem wiekszych serwerow, oraz innymi ograniczeniami nakladanymi przez darmowe serwisy itd...
Coleman pisze:a prywatne urazy i frustracje naucz sie trzymac z dala od Forum, dobrze?
Panowanie nad urazami i frustracjami, to najwyrazniej sam powinienies podszkolic, ja jedynie odplacilem Ci dokladnie taka sama zlosliwoscia, jaka Ty mi, wiec dlaczego te Twoje mocne slowa?
Coleman pisze:A tymczasem... Dzieki sugestii ZGC przelamalem wszechogarniajace lenistwo, dzieki czemu, jak sadze, pod tym adresem mozna znalezc pare zdjec z pewnego lutowego spaceru.
Najbardziej podobaja mi sie Saltaire01 i Saltaire10 (ladny klimat miejsc).
Najmniej te, gdzie nie za bardzo wiadomo na co patrzec, co chcesz pokazac (Saltaire06), takie nic nie mowiace zdjecia, szczegolnie, ze opisu brak. Np. Saltaire02 - dol zdjecia zaciemniony, ze prawie nic nie widac, gora zaslonieta przez galezie, ktore przeszkadzaja w podziwianiu budynku, szczegolnie po prawej stronie to razi, tam gdzie jest wieza.
Wyrzucilbym na pewno Saltaire12, bo budynek o niebo ladniej jest przedstawiony na Saltaire13.
Coleman pisze:Mam tez pare zdjec labedzia, ale uznalem, ze to juz jednak bylaby stanowcza przesada. :)
To zalezy, czy zdjecia ladne :-)

Kurcze, jak tak patrze na Twoje zdjecia, zaczynam dostrzegac, czego brakuje moim. Chyba przede wszystkim musze sie nauczyc patrzec na swoje fotki tak, zeby widziec to, co na nich rzeczywiscie jest. Tak, jakbym miejsca na nich uwiecznione widzial pierwszy raz, bez bagazu wspomnien :-/

EDIT: bede musial ze swoich galerii pousuwac troche fotek :-(
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

A.Mason pisze:Chyba przede wszystkim musze sie nauczyc patrzec na swoje fotki tak, zeby widziec to, co na nich rzeczywiscie jest. Tak, jakbym miejsca na nich uwiecznione widzial pierwszy raz, bez bagazu wspomnien :-/

EDIT: bede musial ze swoich galerii pousuwac troche fotek :-(
Ooo, Mason, zaczynasz wchodzić na wyższy etap podejścia do własnych zdjęć.... no to myślę, że już niedługo będziesz selekcjonował dwie - trzy fotki z każdej porcji zdjęć. :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Post autor: Coleman »

Co do kolorow to sa takie, jak wyszly z aparatu. To w zasadzie sa moje pierwsze w zyciu zdjecia, jakie robilem cyfrowka (jeszcze w zeszlym roku targalem ze soba starutenka, wierna zorke, ale mialem juz dosc wywolywania...), stad na przyklad niektore zdjecia cierpia z powodu nieopanowania wszystkich opcji i ustawien. Co do nr6, to niestety, lepiej sie nie dalo. Musialbym stanac posrodku kanalu, zeby na zdjeciu bylo widac wyraznie rzeke przeplywajaca pod spodem. Tak, czy inaczej, bardziej mi jednak chodzilo o zawartosc zdjec, niz ich jakosc. Saltaire to taki uroczy, zabytkowy zakatek, ktory z industrialnego paskudztwa przeistoczyl sie w cicha i niezwykle klimatyczna okolice. Bywam tam od czasu do czasu i postaram sie kiedys wybrac scisle w celu fotograficznym. To powyzsze to naprawde bylo tylko takie pstrykanie przy okazji.
You and me, lord. You and me.

ODPOWIEDZ