Rzucanie palenia? Proste! Robiłem to ze 100 razy!

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Nie, no, spoko Xiri. Picie w biegu jest możliwe. Żaden problem.
To tak w ramach pielęgnowania offtopa.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Post autor: Xiri »

Ostatni post offtopa ;]

Jasne, że możliwe. Na maratonie podają przecież biegaczom kubki wypełnione wodą z bandy, gdy oni są w ruchu.
Jednak Kobus miał chyba na myśli taki bieg z butelką w ręku, że łyka się ciągnie co chwilę w trakcie sprintu :). Tak zrozumiałam.

Edycja: Ponadto piwo to nie woda, którą sportowiec stale musi uzupełniać. Całkowicie inny skład chemiczny.

Wracając do tematu: Mort00s podał piękny przykład silnej woli.

Awatar użytkownika
Dracool
Ośmioł
Posty: 676
Rejestracja: śr, 19 kwie 2006 17:50

Post autor: Dracool »

Mort00s przykład jaki podałeś jest istotnie piękny i godny podziwu. Ale nie każdy ma tak silną wolę jak Twój czcigodny sąsiad. Na przykład dziś rano stojąc na przystanku umilałem sobie czekanie dymkiem (ludziów nie było więc spoko). Zerknąłem do paczki i moim oczom ukazał się ostatni L&M. Pomyślałem sobie, że może by tak rzucić? W tym silnym postanowieniu trwałem całe 8 godzin w szkole. A wiesz jaka była pierwsza rzecz jaką zrobiłem po wyjściu z autobusu? Poszedłem do kiosku po nową paczkę. Mam silną wolę, z tym, że nie jest ona silna permanentnie.
Jestem egoistycznym libertynem, wyznającym absolutną wolność jedynie w odniesieniu do samego siebie.
_ _ _ _ _ _ _ _

Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.

Anonymous

Post autor: Anonymous »

Zapewne dałoby się wygodniej zastąpić palenie seksem. Freud to chyba nawet stosował, tyle że w drugą stronę.

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Dracool pisze: Mam silną wolę, z tym, że nie jest ona silna permanentnie.
To ładne. Mogę poużywać?

EDIT.
Kobus pisze:Zapewne dałoby się wygodniej zastąpić palenie seksem.
Człowieku, Ty wiesz ile ja palę. To nie jest dobry pomysł. Nawet króliczki by wymiękły.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Dracool
Ośmioł
Posty: 676
Rejestracja: śr, 19 kwie 2006 17:50

Post autor: Dracool »

Ależ proszę Cię bardzo, Ebolu :)
Jestem egoistycznym libertynem, wyznającym absolutną wolność jedynie w odniesieniu do samego siebie.
_ _ _ _ _ _ _ _

Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.

Anonymous

Post autor: Anonymous »

Coleman pisze:
Kobus pisze: Zauważ, że wiele urazów regeneruje się ze dwa razy szybciej u niepalących, co - w rozłożeniu na lata - robi różnicę.
Naprawde? Od kiedy??? :))))
FTSL
Od saffszsze, ofkoz.

Awatar użytkownika
Cień Lenia
Zwis Redakcyjny
Posty: 1344
Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03

Post autor: Cień Lenia »

Kobus pisze:Zapewne dałoby się wygodniej zastąpić palenie seksem. Freud to chyba nawet stosował, tyle że w drugą stronę.
To wyobraź sobie, że wychodzisz na spacer z psem. Nagle łapie cię ochota na fajka...
NMSP

Anonymous

Post autor: Anonymous »

Chodziło mi o wskazanie przeciwnej analogii, nie o takie psujące teorię niuanse.

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Cień Lenia pisze:
Kobus pisze:Zapewne dałoby się wygodniej zastąpić palenie seksem. Freud to chyba nawet stosował, tyle że w drugą stronę.
To wyobraź sobie, że wychodzisz na spacer z psem. Nagle łapie cię ochota na fajka...
Ja to poproszę do sygnaturki :D. Będę trzymał to na przekór wszystkim rzucaczom palenia :P
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Anonymous

Post autor: Anonymous »

Heroina to też całkiem przyjemny nałóg.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Hej! Tu miała być dyskusja o rzucaniu palenia, a nie wojna między palaczami a niepalaczami. Dopóki przerzucamy się sensownymi argumentami - nie wkraczam, ale tego typu argumenty są troszkę za daleko idące.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Anonymous

Post autor: Anonymous »

Przecież mój argument jest logiczny i rozsądny. Heroina daje wiele przyjemności.

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Nie panikuj, to przecież żarty.
FTSL
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Anonymous

Post autor: Anonymous »

Cień Lenia pisze:
Kobus pisze:Zapewne dałoby się wygodniej zastąpić palenie seksem. Freud to chyba nawet stosował, tyle że w drugą stronę.
To wyobraź sobie, że wychodzisz na spacer z psem. Nagle łapie cię ochota na fajka...
NMSP
Rheged pisze:Nie panikuj, to przecież żarty.
Rzecz gustu. Nie każdego śmieszą zoofilskie dowcipy.

ODPOWIEDZ