Co my mamy w nickach

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Abusia

Post autor: Abusia »

A ja właściwie nie jestem Abusią. Tak naprawdę to powinnam się zwac Abigail, ale uznałam, że to tak ciut po grafomańsku, a na to jestem straszliwie uczulona mając koleżankę - podręcznikową grafomankę. W ogóle to mój pierwszy i jedyny nick w życiu, bo neta (który się non stop zacina) mam raptem od tygodnia. Skąd on(nick) się wziął? Ano stąd, że niedawno pisałam opowiadanko (które potem jakimś cudem wylądowało na - uwaga - SZKOLNYM KONKURSIE LITERACKIM o haśle "Nie tylko ja" - wiem, jestem szalona) i w związku z tym chcąc nie chcąc musiałam jakoś nazwac bohaterów. Abigail powstała "tak na zaś", gdyby z jakiegoś powodu główna bohaterka musiała spotkac się ze swoją siostrą (co się mogło zdarzyc, bo nigdy nie panuję nad rozwojem akcji w utworze). Siostra ta to właśnie Abigail (zwana również Abusią lub Abi), 513-letnia czarownica-medyczka z domu uciech społecznych na Koronie (jak inaczej nazwac zmyślony kontynent mieszkajac w Kielcach?) i choc nigdy nigdzie się nie pojawiła, bardzo ją polubiłam. I tak już zostało. Amen

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Czarownica w burdelu? A co ona tam robiła?
NMSP

<nie było mnie tu!>
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Czarownica
ZakuŻony Terminator
Posty: 1495
Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48

Post autor: Czarownica »

Nie mam najmniejszego pojęcia. Co więcej, jestem oburzona.
:P
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

I to 513-letnia. Trochę litości dla klientów.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Urlean
Fargi
Posty: 325
Rejestracja: śr, 09 kwie 2008 18:15

Post autor: Urlean »

Ja od dzieciaka miałem jedną ksywkę, używałem jej dumnie wszędzie, ale... Gdziekolwiek się nie logowałem(poczta, jekieś serwisy, portale etc.), to okazywało się, że ludzi używających tejże ksywki jest wiele, a sztuczna inteligencyja sugerowała dodanie serii cyfr do nicka. Nie widziało mi się to. Aż zacząlem pisać. Wtedy narodziło się to słowo: Urlean.
There is always another secret.

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

A ja zawsze byłam Hundzia. Od podstawówki do dzisiaj, nawet po zmianie nazwiska. Takie zdrobnienie, połaczenie z nazwiska i imienia razem. A Abigail to miało być imię mojej córki, ale, że nie występuje w polskim kalendarzu, w urzędzie się czepiali, więc mała została Nell. Jak filmowe imię Jodie Foster ;-)
A tej Abi to dzis odżałować nie możemy :-(
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Ankhe

Post autor: Ankhe »

Bezczelne urzędasy.

Ja, w zamierzchłych czasach, używałem nicka Ankh. Potem, kolega, namawiający mnie do grania w jakąś gierkę, poprosił, żebym miał 'japońskie' imię - powstało Ankari, jakoś to potem mutowało, mutowało i mutowało, i oto jestem. XD

Abusia

Post autor: Abusia »

Hitokiri:"Czarownica w burdelu? A co ona tam robiła?"
Czarownica:"Nie mam najmniejszego pojęcia. Co więcej, jestem oburzona."
Jak to co robiła?! A jak myślicie? Ona tam LECZYŁA! Zgodnie ze swoim zawodem:"czarownica-medyczka"! No, naprawdę... Nie myśleliście nigdy, kto sie opiekuje zdrowiem tychże panienek? No, to już wiecie.
To naprawdę opłacalna praca, zwłaszcza jeśli właściciele domu mają całą ich siec... I w ogóle są bogaci...

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Jak ja bym miała własny burdel to bym wynajęła zwykłego lekarza. Taniej by to wyszło :PP
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Abusia

Post autor: Abusia »

Hito: czarownica zawsze skutecznejsza:)))

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Abusia pisze:
Jak to co robiła?! A jak myślicie? Ona tam LECZYŁA! Zgodnie ze swoim zawodem:"czarownica-medyczka"! No, naprawdę... Nie myśleliście nigdy, kto sie opiekuje zdrowiem tychże panienek?
Więc zaklęcia są skuteczne przeciwko wiadomym wirusom?
Ech, to by było piękne...
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

Alfi pisze:
Abusia pisze:
Jak to co robiła?! A jak myślicie? Ona tam LECZYŁA! Zgodnie ze swoim zawodem:"czarownica-medyczka"! No, naprawdę... Nie myśleliście nigdy, kto sie opiekuje zdrowiem tychże panienek?
Więc zaklęcia są skuteczne przeciwko wiadomym wirusom?
Ech, to by było piękne...
A coś Ty się tak rozmarzył? Powoda masz? ;p
MSPANC

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

No bo tak uważać i uważać... Takie zaklęcie byłoby całkiem sensownym rozwiązaniem problemu.
A czemu czarownica ma akurat 513 lat? Poza tym, że się dzieli przez 9 i przez 19?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Ankhe

Post autor: Ankhe »

A czemu nie? Mi się zaś wydaje, że to dlatego, bo "pięćset trzynaście" rymuje się z "klient nie zaśnie", czy też nudniej - "drzew siedemnaście".

Abusia

Post autor: Abusia »

Dobry Boże... Nie mówcie mi, że znowu źle policzyłam wiekuistośc tych czarownic! Ja już się w tym gubię... :(
I się pogubiłam. Przepraszam bardzo, Abi powinna miec 446 lat (skoro ma byc o 4 lata starsza od siostry)... Tak, tak, tak... Hm, czy na pewno? <odchodzi, mrucząc coś do siebie>

ODPOWIEDZ