Nie, no trochę w tamtym finale pograli. Szkoda tylko, że Ronaldo był wtedy nie w pełni sił.
Za to w następnych MŚ Francja nie wyszła z grupy. Co za radość.
Ghihihi, telewizor się psuje, chce mi się spać, ale Holendrzy właśnie włoili drugą bramkę Francuzom, których kontratak się nie udał. Ghihihi.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Bebe pisze:Ghihihi, telewizor się psuje, chce mi się spać, ale Holendrzy właśnie włoili drugą bramkę Francuzom, których kontratak się nie udał. Ghihihi.
MUAHAHAHAHAHAAA!
Że co? Że niby nie lubię Francuzów? Ależ skąąąd... :->
Uwielbiam takie mecze. Ślicznie strzelali. Pomarańczowi górą. A bramkarz francuski do piachu, co za młotek. :D
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Rumunia - pokazała, że można grać z najlepszymi drużynami świata, może nie jak równy z równym, ale z podniesioną przyłbicą. Podobają mi się Rumuni na tych mistrzostwach, fajnie, jakby wyszli z pomarańczowymi z grupy ;)
Holandia - niah, niah :) Ale było strzelanie. Oranje wyrastają na murowanego faworyta :)
A co do naszych i Chorwatów. Nie byłbym takim pesymistą. Każdy mecz jest inny, każdy mecz to osobna historia. Dla przypomnienia, Austria gniotła Chorwatów przez ostatnie 30 minut ich spotkania, podobnie jak nas, przez pierwsze 20... tylko, że tamtego meczu nie sędziował Howard Webb :P
Pozdrawiam
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.
Sukcesem było już zakwalifikowanie się do mistrzostw. Tu trzeba pracy od podstaw, od młodzików, a nie urabiać starych piłkarzy ze swoimi nawykami. Nie tędy droga, nie tędy...
Racja. Jak na początek obnizyłabym im pensję. oni nie mają motywacji. Może to by ich zmotywowało ?
. Im bliżej końca, tym większą trzeba zachować czujność i zimną krew. Naszym ten element gry po prostu nie wychodzi.
Z drugiej strony tez masz rację.
Ja piszę otwarcie. Dla mnie faworytami są Holendrzy i im kibicuję. Pomarańczowi gola!
Czemu tak?
Szwedzi grali na remis. Tylko po co?
Rozumiem, trener miał plan, to jest turniej, trzeba oszczędzać siły, remis nam wystarcza etc., ale kurde, teraz, jeśli wyjdą z drugiego miejsca to trafią od razu na Holandię.
Poza tym, to na remis można grac piętnaście, dwadzieścia minut, ale nie całą drugą połowę. Co jest?
Jak pilnowali Villę cały mecz, było dobrze, chłopak sobie nie mógł pograć, ale w końcu im sie urwał.
Nie podobuje mi się.
Mnie się gra Szwedów nie podobała za bardzo, zdecydowanie bardziej podobali mi się Hiszpanie, którzy mimo istnienia muru prawie nie do przebicia twardo tłukli weń głowami. :)
Poza tym to Rosjanie też nie zachwycili, bo ten ich napastnik Pawljuczenko spaprał straszliwą ilość okazji. Mistrz niecelnego strzału na bramkę.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika