O poprawnej polszczyźnie w zastosowaniach różnych

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Ametisti pisze:Widzę, że ktoś zrobił "mój" temat wbrew mojej woli i nie spytawszy mnie o zdanie... :]
Przepraszam, co to znaczy "zrobić czyjś temat"? Chodzi o wyodrębnienie wątku czy może o coś innego?
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Ametisti

Post autor: Ametisti »

no właśnie tak. Mam swój własny temat na forum. :]

Awatar użytkownika
Bakalarz
Stalker
Posty: 1859
Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08

Post autor: Bakalarz »

no właśnie tak. Mam swój własny temat na forum. :]
Niebywałe wprost...

A tak na poważnie, to wypadałoby najsampierw spojrzeć co tam ciekawego moderatorzy napisali na pierwszej stronie kolorową czcionką i wszystko będzie jasne:
O właśnie tutaj
Sasasasasa...

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

W takim razie słowo wyjaśnienia: na forum są administratorzy i moderatorzy, którzy dbają m.in. o porządek, o to, żeby w poszczególnych wątkach nie rozwijały się dyskusje niezwiązane z tematem, czyli offtopy. Jeżeli taka dyskusja się jednak rozwija:
a) admin lub mod wydziela nowy wątek i dyskusji ciąg dalszy następuje;
b) admin lub mod wywala offtopa w kosmos.
Żadne z tych rozwiązań nie obejmuje pytania jakiegokolwiek użytkownika o jego wolę i zgodę. Polecam lekturę.
No, to chyba wszystko jasne.
Ostatnio zmieniony pn, 16 cze 2008 21:33 przez Harna, łącznie zmieniany 1 raz.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Ametisti

Post autor: Ametisti »

Widzę, widzę. :)

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

I zapewniam Cię, że jako osoba, która dwa razy musiała przenosić "Twój" temat (nie nadający się do żadnej sensownej dyskusji) - będę wyjątkowo uczulona na Twoje offtopy.


wpis moderatora:
Bebe: Wycięłam posty Trola, Nimfy, Kiwaka i Rubensa - przepychanki nie na temat.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Harna pisze:
a) admin lub mod wydziela nowy wątek i dyskusji ciąg dalszy następuje;
Coś mi się wydaje, że zalinkowana forumokieta nie tłumaczy, iż za autora wydzielonego wątku uważa się tego, kto napisał pierwszy z wydzielonych postów. Zawsze się zastanawiałem, czy ten zaszczyt nie powinien przypaść moderatorowi, który wątek wydzielił, a nie dryfującemu użyszkodnikowi.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Może to dlatego, że modzi nie uznają "autorstwa wątku" za żaden zaszczyt? ;)

No przynajmniej dla mnie tak było :)
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Alfi pisze:
Harna pisze:
a) admin lub mod wydziela nowy wątek i dyskusji ciąg dalszy następuje;
Coś mi się wydaje, że zalinkowana forumokieta nie tłumaczy, iż za autora wydzielonego wątku uważa się tego, kto napisał pierwszy z wydzielonych postów.
Nie tłumaczy, to prawda, ale można w niej przeczytać o porządku na forum i roli administratorów i moderatorów :-)

A to już zdecydowanie jest offtop, którego koniec niniejszym ogłaszam ;-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Teano
Kadet Pirx
Posty: 1309
Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05

Post autor: Teano »

Harna pisze:
Teano pisze:I biorąc w obronę "Ametisti" napiszę, że dziecięciem będąc sama używałam formy "w krakowskim" "w małopolskim" "w pomorskim" i była to forma prawidłowa, a w każdym razie dopuszczalna.
Teano — obie formy są prawidłowe, ale stosuje się je różnie:
# województwo dolnośląskie, w województwie dolnośląskim,
ALE:
# Dolnośląskie, w Dolnośląskiem (jak: Zakopane, Zakopanem — a nie, do stu beczek atramentu, w Zakopanym).
Kłuliczku, ale ja pamiętam czasy, kiedy stosowało się "w dolnośląskim" (bez tego "województwie" zresztą nie istniało takowe województwo) i była to forma używana powszechnie.
I pamiętam pana który tłumaczył z telewizora, że od dziś używamy wyłącznie form "w regionie dolnośląskim" lub "w dolnośląskiem"
(Nie dam głowy za owo "od dziś" bo dawne to były czasy, a ja mała i mogłam pomieszać, ale pamiętam konsekwencję mediów i nauczycieli w lansowaniu tejże formy (oraz czasy wcześniejsze gdy owej konsekwencji nie było))
Za moich czasów... No cóż, za moich czasów o tej różnicy uczono na lekcjach języka polskiego na poziomie szkoły podstawowej. A chciałam zauważyć, że — sądząc po wzmiankach w niektórych wątkach — jestem od Amestiti starsza o parę lat :-)
A uczono Cię ze nie z imiesłowami piszemy razem gdy jest to stała właściwość typu "nieogolony=nigdy się nie goli" "nieżyjący=martwy" a oddzielnie, gdy jest to właściwość chwilowa typu "nie ogolony - bo jeszcze/dzisiaj się nie ogolił", "nie żyjący - bo żyje gdzie indziej"
Jak w dobrej bajce wszystko szło... I komu to przeszkadzałooo....?

Ło!

PS
I wierz mi — Wysokie Komisje Językowe nie podejmują decyzji w ciągu pięciu minut. Mają też świadomość, że język się zmienia i norma nie może tkwić w miejscu, które zajęła kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu. Czołobitności się nie domagają. Co najwyżej odrobiny szacunku dla zdobytej wiedzy :-)
No, jeśli bez czołobitności, to OK. Odrobinę szacunku może też wykrzeszę :P Chodzi mi tylko o to by nie traktować ich jako wyroczni nieomylnej, bo - uwierz mi - środowisko językoznawcze wcale nie jest jednomyślne :)
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.

� Dżirdżis

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

EDIT - dodaję, iż post ten adresowany jest do Alfiego, który wyraźnie miał jakieś wątpliwości.

Autorstwo wątku przypada automatycznie pierwszemu postowi w temacie. I nie widzę w tym nic zdrożnego - skoro zainicjowałeś człowieku offtopa, to ponieś konsekwencje bycia pierwszym w nowym wątku. Zwłaszcza, że nie niesie to za sobą żadnych szczególnych reperkusji. Mod się wypowiada we wpisie, że przeniósł i utworzył, więc użytkownik ma możliwość sprawdzenia jak doszło do powstania nowego wątku. I ja naprawdę nie wiem, czy jest o co robić z igły widły.
Nie ma o co. Kolejne posty w temacie wydzielania wątków będę ciąć.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Teano pisze:A uczono Cię ze nie z imiesłowami piszemy razem gdy jest to stała właściwość typu "nieogolony=nigdy się nie goli" "nieżyjący=martwy" a oddzielnie, gdy jest to właściwość chwilowa typu "nie ogolony - bo jeszcze/dzisiaj się nie ogolił", "nie żyjący - bo żyje gdzie indziej"
Owszem, uczono. W podstawówce, w liceum. Tak się składa, że kiedy ta uchwała ortograficzna RJP została ogłoszona, byłam na studiach i miałam zajęcia z kultury języka z prof. Miodkiem. I prof. Miodek apelował, żebyśmy jednak zaczęli stosować nową pisownię, chociaż "polonista powinien różnicę czuć". Bo właśnie na czuciu — wyczuciu językowym — była w znacznym stopniu stara pisownia oparta, czego osobiście doświadczyłam, pół godziny dyskutując zawzięcie o jednym imiesłowie. Kryterium nie było jasne dla przeciętnego użytkownika polszczyzny. A dla kogo w końcu ta polszczyzna ma być? Wyłącznie dla magistrów filologii polskiej?

Jasne, zdania wśród językoznawców są podzielone, bo polszczyzna to nie matematyka, gdzie 2+2=4. Zawsze 4, nie mniej, nie więcej. Teorie są różne, bo też różne czynniki mają, miały i mieć będą wpływ na rozwój języka. Jeśli ktoś oczekuje wyłącznie jasnych i prostych odpowiedzi, bardzo się rozczaruje. Wystarczy spojrzeć na fleksję czy ortografię — ile tam jest niekonsekwencji! Najlepszy przykład — pasożyt, czyli coś, co się pasie na rzyci.
Teano pisze:uwierz mi - środowisko językoznawcze wcale nie jest jednomyślne :)
Teano, ja nie muszę w to WIERZYĆ. Ja to WIEM. Osobiście musiałam prezentować na egzaminie z gramatyki opisowej różne teorie na temat tego, czy i oraz y to są dwie różne głoski, czy może dwa warianty jednej. I każda z nich miała uzasadnienie.

Czołobitności mówię stanowcze nie. Ale tak samo mówię nie demonizowaniu. Poloniści to nie zło wcielone, naprawdę mogą mieć rację.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Harna pisze:Jasne, zdania wśród językoznawców są podzielone, bo polszczyzna to nie matematyka, gdzie 2+2=4. Zawsze 4, nie mniej, nie więcej.
Znaczy nie mieliście na tej polonistyce matematyki wyższej? Co?
MSPANC
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

kiwaczek pisze:
Harna pisze:Jasne, zdania wśród językoznawców są podzielone, bo polszczyzna to nie matematyka, gdzie 2+2=4. Zawsze 4, nie mniej, nie więcej.
Znaczy nie mieliście na tej polonistyce matematyki wyższej? Co?
Nie, ale była biologia, antropologia, psychologia, filozofia (w tym również logika, zwłaszcza tradycyjna logika zdaniowa), DTP, grafika komputerowa, HTML... Takie różne pierdoły ;-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Harna pisze:Nie, ale była biologia, antropologia, psychologia, filozofia (w tym również logika, zwłaszcza tradycyjna logika zdaniowa), DTP, grafika komputerowa, HTML... Takie różne pierdoły ;-)
A u nas metaloznawstwo, rysunek techniczny, podstawy budowy uzbrojenia, eksploatacja wojskowych pojazdów mechanicznych, pedagogika, etyka zawodowa, makroekonomia, prawo kanoniczne (do tej pory nie mam pojęcia po co!), i wiele innych nie związanych z tematem studiów moich ;)

PS. To ona zaczęła licytowanie! Ona!
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

ODPOWIEDZ