tuberoza pisze:To co np. mam zamiast ;P...pisać - właśnie moja japa się cieszy, choć nikt tego nie widzi...to miało być zabawne...
Ach ta niewiara w inteligencję odbiorców...
<tu winno się znaleźć wyjaśnienie powyższego>
<ale się nie znajdzie>
<bo jestem przeciwna tłumaczeniu dowcipów>
<po ich opowiedzeniu>
<a przed?>
<nie wiem, nie próbowałam>
<Ach, bądźmy tchnieniem szaleństwa>
<w krainie normalności>
<bo ten świat, świat ten>
<dąży>
<ciąży>
<drąży>
...
<przepraszam, o co chodziło?>
There's some questions got answers and some haven't
A propos komunikatywności - co to u kota futrzanego znaczy? Wciąż potykam się o fragmenty alfabetu i latam jak głupia do FAQ-a, ale tego tam niet...
Bardzo lubię czytać! Na świecie jest tyle wspaniałych książek! Ja na ten przykład mogę pić miesiąc albo dwa, a potem wziąć i przeczytać jakąś książkę... I ta książka wyda mi się taka dobra, a ja sobie taki zły, że się okropnie denerwuję...
Jest jeszcze wersja grzeczna:
BP NMSP - bardzo przepraszam nie mogłem/am się powstrzymać.
wersja grzeczna, ale wredna:
BP MSPANC - bardzo przepraszam mogłem/am się powstrzymać, ale nie chciałem/am.
;)
Piękne kłamstwo? Uwaga! To już twórczość - S. J. Lec Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
Ebola, gdybyś nie była wirusem, którego ciężko jest dopaść packą na muchy, chętnie bym...!
Z tym 'oto' się wypuściłam, mój pośpiech. Moja wina, moja bardzo wielka wina.
Dlaczego Ty nie możesz koło mnie przejść i powiedzieć:
- Miło cię widzieć?
Dlaczego mnie tak nie cierpisz;P?
Znów się jąkam.
Nie martw się, Soi, właśnie ożywiłam Ebolę - to najlepszy sposób.
EDIT
Tak, tak. Ebola słusznie poprawiła ten straszliwy błąd <boi się>. Niecierpisz na nie cierpisz. Tak, tak. Przyznaję się, że popełniłam tę okrutną zbrodnię. Jednak nie potrafiłam zostawić tego błędu tak karykaturalnie zniekształcającego moje możliwości językowe (nie żeby były wysokie, ale na tak niskim poziomie też nie są;P). Usprawiedliwiając się (tak, wiem - winny się tłumaczy), w pierwszym skojarzeniu chciałam napisać 'nienawidzisz' i może stąd ten błąd.
Ble, ble, ble. Oto mogłam strawić - tego absolutnie nie!
Ostatnio zmieniony sob, 24 sty 2009 18:56 przez tuberoza, łącznie zmieniany 1 raz.
Ellaine pisze:Jest jeszcze wersja grzeczna:
BP NMSP - bardzo przepraszam nie mogłem/am się powstrzymać.
Aaaa... to u Hipolita w wątku czytelniczym to nie był jednak Bank Pocztowy... ;)
Jak daleko to może zajść, te szyfry? Bo zacznę pisać samymi pierwszymi literami i zmienimy się w forum kryptografów...
Bardzo lubię czytać! Na świecie jest tyle wspaniałych książek! Ja na ten przykład mogę pić miesiąc albo dwa, a potem wziąć i przeczytać jakąś książkę... I ta książka wyda mi się taka dobra, a ja sobie taki zły, że się okropnie denerwuję...
Zły wirus mnie ubiegł.
Z Gatą Gris się zgadzam, a z Ebolą...niech jej tam będzie.
No i mówiłam, zabiłam ją i wskrzesiłam - normalnie pełen odlot!
A jedno pytanie do Wirusa :
Dlaczego nie czepiasz się osób, które nie dają przecinków i/lub także robią błędy w komentarzach? Normalnie ja nigdy nie twierdziłam, że jestem SŁOWNIKIEM POPRAWNEJ POLSZCZYZNY...
Ostatnio zmieniony sob, 24 sty 2009 18:42 przez tuberoza, łącznie zmieniany 1 raz.
Ebola pisze:Tuberoza, bo jakieś smoki tu latają :)
Jakieś?
Tutaj wiele jest smoków, ale one nie są - jakieś... Wypraszam to sobie! ;)
Piękne kłamstwo? Uwaga! To już twórczość - S. J. Lec Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
Dlaczego się komunikatywność zmieniła z zera na jeden? Myślałam, że dalej jestem paradoksalnym analfabetą, który umie pisać, ale nie potrafi się z nikim tymże wynalazkiem porozumieć (pismem, taka ma komunikatywność)? A czytać to nie umiem wcale (i naprawdę nie wiem jak to możliwe - uprzedzając złośliwe pytania;P).
To jakiś mecz sprawności językowej jest?
Ja w ogóle nie lubię sportu...
No może troszkę, ale bardziej z punktu widzenia obserwatora, więc uprzejmie proszę mnie nie punktować, bo zacznę się jąkać jeszcze bardziej, a wtedy moja komunikatywność, uwierzcie, spadnie jeszcze <cenzura>. Biiip, biiip.
Edit:
Na potrzeby zduszenia rzeszy fanów mojego języka.
No offtop, offtop.. A od kogo się zaczęło?
Dobra, nie mówmy <władza do władza>.
Ja jestem za anarchią, ale co tam...
Ostatnio zmieniony sob, 24 sty 2009 19:00 przez tuberoza, łącznie zmieniany 1 raz.
To ja jeszcze tylko słówko.
Tuberozo, a już myślałam,<nos na kwintę> że zrozumiałaś.<zmartwiona>
Radość kibiców była przedwczesna
Bla bla bla
Tuberoza: 2
Komunikatywność: 1
A, żeby nie było offtopa.
Czy jasne i zrozumiałe formułowanie myśli w formie pisanej (nie chodzi mi o dzieło literackie, a o zwykły przekaz codzienny) to talent czy po prostu znajomość języka, jakim się posługujemy? I czy konieczne są studia drugiego stopnie na filologi, żeby uniknąć bełkotu?
<ciekawa>
MSPANC
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas) Wzrúsz Wirúsa!
Wirusella pisze:Czy jasne i zrozumiałe formułowanie myśli w formie pisanej (nie chodzi mi o dzieło literackie, a o zwykły przekaz codzienny) to talent czy po prostu znajomość języka, jakim się posługujemy?
<czarnowidz mode on>
Obawiam się, że jeszcze parę lat i naprawdę będzie można to rozpatrywac w kategorii talentu... Uwsteczniamy* się pod względem jakości komuniakcji, zwłaszcza kolejne pokolenia.
A ja jestem ciekawa, Ebola, dlaczego nie odpowiadasz na pytania, które są dla ciebie niewygodne? <zastanawia się>
Już wiem!
To ja mam być złym gliną;P
Okej, mi taki układ nie sprawia różnicy (choć boli <ach, płacze>).
Ciężko jest wyciąć offtop, jeżeli się w nim uczestniczy.
Nie mam talentu do komunikatywnego stylu wypowiedzi, wszystko co piszę jest - zaiste - bełkotem nie z tej ziemii. Dziw, dziw bierze. Jak ja się tyle czasu na powierzchni utrzymałam?
Edit:
Acha, Montserrat, ja wiem, że to Ty tutaj jesteś moderatorem. Znam też zasady FF i zdaję sobie sprawę z tego, że nie ma tutaj demokracji.
Z całym szacunkiem dla Waszej pracy (jako moderatorów, redaktorów etc), osobiście nie uważam za bezczelność stwierdzanie własnych opinii.
Millenium Falcon w jednym temacie napisała mi, żebym się nie krygowała. I właśnie krygować się nie będę. Nie zamierzam przytakiwać władzuni kochanej, gdy mam jakąś sprawę do przedyskutowania. Jeżeli owa kulturalna wymiana zdań jest niektórym osobom nie w smak - świadczy to o nich i ich nienawiści wobec krytyki.
IMHO.
Znaczy...dlaczego zaczęłaś wytykać tylko mi błędy językowe, gdy w tym temacie jest ich jeszcze przynajmniej kilka - napisanych nie przeze mnie, mówię poważnie - przez innych użyszkodników!!! <wow, nie?>
O tak, ćwiczyć to w ogóle nie lubię.
A z wykształcenia? Co Ty do mnie? Ja edukację skończyłam na trzeciej klasie podstawówki.
Do Soi to było...a co tam. I tak pasuje ten post:P
MSPANC
PS> To nic osobistego, Ebola, po prostu chcę poznać prawdę? Dlaczego tylko moja skromna osoba tak Ci się rzuca w oczy?
Edit:
Yuki, zwalasz mnie z nóg.
Ostatnio zmieniony sob, 24 sty 2009 19:49 przez tuberoza, łącznie zmieniany 1 raz.