Q pisze:Kapitan Robau - Chuck Norris Star Treka
http://www.startrekmovie.com/forums/sho ... php?t=5085
http://www.trekbbs.com/showthread.php?t=76045
Dobry żart, tynfa wart
Moderator: RedAktorzy
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Dobry żart, tynfa wart
A, żeby Q się nie czuł wycięty...
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
Vader i ból ojcostwa...
http://www.thedoghousediaries.com/?p=499
http://www.thedoghousediaries.com/?p=499
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- Urlean
- Fargi
- Posty: 325
- Rejestracja: śr, 09 kwie 2008 18:15
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Nasi walczyli jak Jagiełło pod Grunwaldem
Umarłem :D
Zamieszczam we właściwym wątku i proszę jakiegoś moderatora o wywalenie identycznego posta z Narzekalni. Nie wiem jakim cudem tam trafił.
wpis moderatora:
Montserrat: Prosz :)
Umarłem :D
Zamieszczam we właściwym wątku i proszę jakiegoś moderatora o wywalenie identycznego posta z Narzekalni. Nie wiem jakim cudem tam trafił.
wpis moderatora:
Montserrat: Prosz :)
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Hiehiehie... Szuka sobie człowiek, co dokładnie znaczy dane słowo, ja tam najszybciej przez wujka gugla, bo SPP i SJP umie wyrzucić, jeżeli coś tam jest w temacie. I tak sobie szukałem hasła "otorbienie". I co mi wyszło?
Hint: patrz drugi w kolejności wynik wyszukiwania.
W sieci naprawdę o wszystkim ludzie gadają...
Hint: patrz drugi w kolejności wynik wyszukiwania.
W sieci naprawdę o wszystkim ludzie gadają...
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- bcr
- Dwelf
- Posty: 578
- Rejestracja: śr, 03 maja 2006 20:02
1. To jest wasz nowy współpracownik. Pokażcie mu, czym się zajmujecie, kiedy myślicie, że was obserwuję.
2. Dla starożytnych Rzymian algebra była niesamowicie prosta, ponieważ X zawsze było 10.
3. A propos Google - pewnie już było, ale nie w tym wątku ;)
a) wpisz i wyszukaj "rekurencja"
b) wpisz "french military victories" i wybierz "Szczęśliwy traf"
2. Dla starożytnych Rzymian algebra była niesamowicie prosta, ponieważ X zawsze było 10.
3. A propos Google - pewnie już było, ale nie w tym wątku ;)
a) wpisz i wyszukaj "rekurencja"
b) wpisz "french military victories" i wybierz "Szczęśliwy traf"
Odkąd pojawiły się fora internetowe, ściany publicznych toalet są znacznie czystsze.
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
1. <Zdalny> Jest moze w biurze Adam i Grzesiek?
<Lokalny> Nie.
<Zdalny> Przeciez widze Adama online
<Lokalny> Jest Adam LUB Grzesiek
2. Jeżeli planujesz wyrzucić komputer a jest na nim zainstalowany Windows, to zainstaluj na nim wcześniej Linuxa. Niech poczciwa maszyna przynajmniej umrze z godnością.
3. (rozmowa z administratorem sieci)
- to od czego pan jest ?
- ja ? siedze
<Lokalny> Nie.
<Zdalny> Przeciez widze Adama online
<Lokalny> Jest Adam LUB Grzesiek
2. Jeżeli planujesz wyrzucić komputer a jest na nim zainstalowany Windows, to zainstaluj na nim wcześniej Linuxa. Niech poczciwa maszyna przynajmniej umrze z godnością.
3. (rozmowa z administratorem sieci)
- to od czego pan jest ?
- ja ? siedze
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- Albiorix
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1768
- Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44
- Lux Perpetua
- Fargi
- Posty: 453
- Rejestracja: pt, 23 lut 2007 18:51
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Gwiezdne Wojny Musicie to zobaczyć :]
- bcr
- Dwelf
- Posty: 578
- Rejestracja: śr, 03 maja 2006 20:02
Trasa Warszawa - Katowice. Jedzie mercedes na pruszkowskich numerach. W środku czterech łysych, w bagażniku biznesmen.
Gościu trzęsie się i popuszcza ze strachu. Nagle samochód zatrzymuje się, otwiera się klapa bagażnika i... pojawia się policjant.
- Dzień dobry, jestem posterunkowy Piściak.
- O Boże! Jak się cieszę, że pana widzę!
- Z czego się, ku*wa, cieszysz?! Posuń się!
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
Żona do męża:
- Słuchaj, co damy mojej mamie na urodziny?
- A co daliśmy jej w zeszłym roku?
- W zeszłym roku? Hmm... Daliśmy jej krzesło.
- No, to w tym roku doprowadzimy do niego prąd!
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
Ola miała już 23 lata i ciągle nie miała szczęścia do facetów. Oczywiście mężczyźni zapoznawali się z nią, zapraszali do kina, restauracji...
Ale pierwsza wizyta nie wiedzieć czemu zawsze okazywała się ostatnią. A potem, kiedy ona dzwoniła do nich do pracy, słyszała stłumiony głos: "Jeśli to Ola, to mnie nie ma..." Biedna dziewczyna nie wiedziała już co robić. Makijaż, aerobik i zajęcia wokalne przynosiły tylko częściową poprawę - mężczyźni oglądali się za nią wszędzie, w autobusie, w pracy, w czasie porannej przebieżki... Kwiaty, spacery, restauracje, nawet wycieczka do Paryża... Ale pierwsza wizyta w domu i koniec: "Wybacz, kochana, przypomniałem sobie właśnie, że muszę coś pilnie załatwić". Tak było i dzisiaj. Ola widząc, jak taki przystojny i sympatyczny Grzegorz wspominając coś o pilnym służbowym spotkaniu wybiega na klatkę schodową, pobiegła za nim, próbując zapytać o co chodzi...
A za nią wybiegły jej wszystkie 33 koty...
Gościu trzęsie się i popuszcza ze strachu. Nagle samochód zatrzymuje się, otwiera się klapa bagażnika i... pojawia się policjant.
- Dzień dobry, jestem posterunkowy Piściak.
- O Boże! Jak się cieszę, że pana widzę!
- Z czego się, ku*wa, cieszysz?! Posuń się!
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
Żona do męża:
- Słuchaj, co damy mojej mamie na urodziny?
- A co daliśmy jej w zeszłym roku?
- W zeszłym roku? Hmm... Daliśmy jej krzesło.
- No, to w tym roku doprowadzimy do niego prąd!
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
Ola miała już 23 lata i ciągle nie miała szczęścia do facetów. Oczywiście mężczyźni zapoznawali się z nią, zapraszali do kina, restauracji...
Ale pierwsza wizyta nie wiedzieć czemu zawsze okazywała się ostatnią. A potem, kiedy ona dzwoniła do nich do pracy, słyszała stłumiony głos: "Jeśli to Ola, to mnie nie ma..." Biedna dziewczyna nie wiedziała już co robić. Makijaż, aerobik i zajęcia wokalne przynosiły tylko częściową poprawę - mężczyźni oglądali się za nią wszędzie, w autobusie, w pracy, w czasie porannej przebieżki... Kwiaty, spacery, restauracje, nawet wycieczka do Paryża... Ale pierwsza wizyta w domu i koniec: "Wybacz, kochana, przypomniałem sobie właśnie, że muszę coś pilnie załatwić". Tak było i dzisiaj. Ola widząc, jak taki przystojny i sympatyczny Grzegorz wspominając coś o pilnym służbowym spotkaniu wybiega na klatkę schodową, pobiegła za nim, próbując zapytać o co chodzi...
A za nią wybiegły jej wszystkie 33 koty...
Odkąd pojawiły się fora internetowe, ściany publicznych toalet są znacznie czystsze.
- Soi
- Psztymulec
- Posty: 936
- Rejestracja: ndz, 26 paź 2008 20:36
- Płeć: Kobieta
Badania socjologiczne:
- Jak Pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem: niewiedza, czy obojętność?
- Nie wiem, nie obchodzi mnie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak się będzie nazywał potomek krowy? - Pokrowiec!
edyta:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Umowa kupna sprzedaży to jakiś nonsens. Po cholerę ktoś ma kupować sprzedaż?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Łapówkarz wylądował na stole operacyjnym. Przekuplina...
- Jak Pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem: niewiedza, czy obojętność?
- Nie wiem, nie obchodzi mnie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak się będzie nazywał potomek krowy? - Pokrowiec!
edyta:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Umowa kupna sprzedaży to jakiś nonsens. Po cholerę ktoś ma kupować sprzedaż?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Łapówkarz wylądował na stole operacyjnym. Przekuplina...