Reklamowisko - czym nas straszą i zadziwiają w tivi

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

Jak ktoś sobie czasem postrzela do puszek po piwie to nie musi to od razu oznaczać przygotowania do wojny :)
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Fajne są reklamy Heyah :) Zwłaszcza jedna w internecie.
Zaczyna się od pięknego napisu na przyjemnym tle: "Dawno temu żył sobie książę zaklęty w żabę", po czym pokazują zgniecioną pluszową żabę i napis "Ale już nie żyje!"

ROTFL
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Na HEYAH najechał Zarząd RRiTV, że reklama z Czerwonym Kapturkiem wypacza wyobrażenie dzieci o tej bajce [ever grin]
W odpowiedzi przedstawiciel kreatorów zamieścił wyjaśnienie (nie mam cytatu, jeżeli ktoś ma, niech zasznurkuje, proszę), że w bajce występuje wilk, który pożera babcię i Czerwonego Kapturka, potem pojawia się bohater pozytywny, gajowy, który rozpruwa zwierzę od paszczy do pępka, wyjmuje stamtą obie kobiety, po czym cała trójka radośnie tańczy w chatce babci, wśród zbryzganych krwią i flakami ścian. Niemniej, reklama TV została ocenzurowana - w bardzo zabawny sposób :)))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Karola
Mormor
Posty: 2032
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07

Post autor: Karola »

Pytanko: co sądzicie o kampanii "Stop wariatom drogowym"?
Kojarzycie? Biegnie facet w kaftanie bezpieczeństwa po ulicy, robiąc wrrr , z podporządkowanej biegnie drugi i się zderzają ze sobą. Odmiany: 1. facet z wrr na ustach wpada na pasach w jowialnego pana z teczuszką, 2. leci po mokrej jezdni i zmienia tor swojej 'jazdy' na przeciwległy pas.

Rozgorzały u nas w pracy spory na ten temat. Ja się uczepiłam czystej symboliki: kaftan służy do poskramiania osób agresywnych, którzy mogą zrobić krzywdę sobie lub innym, niekoniecznie chorych psychicznie. Dalej, frazę: 'wariat drogowy' rozumiem jako 'pirat drogowy', nie jako synonim osoby chorej.
A częśc osób odebrała to jako fatalną pomyłkę wszystkich producentów, sponsorów i innych podmiotów zaangażowanych w tę kampanię. Że to niepoprawne politycznie, bo kaftan bezpieczeństwa kojarzy się tylko z chorą psychicznie osobą. Że słowo 'wariat' powinno być ominięte, bo ma konotacje pejoratywne, jak 'pedał'. Że obraża i uraża wszystkich chorych. Że w żaden sposób nie przyczyni się do zdjęcia tabu z choroby.
Że to tak, jakby pokazać reklamę związków zawodowych pracowników Biedronki: Afroafrykanin podnosi bez palety jakieś sto kilo, łapie się za krzyż i upada. I napis: nie daj się robić w Murzyna.

Czy Wy macie jakieś zdanie na ten temat?
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

blondyna pisze:Pytanko: co sądzicie o kampanii "Stop wariatom drogowym"?
/.../
bo kaftan bezpieczeństwa kojarzy się tylko z chorą psychicznie osobą. Że słowo 'wariat' powinno być ominięte, bo ma konotacje pejoratywne, jak 'pedał'. Że obraża i uraża wszystkich chorych. Że w żaden sposób nie przyczyni się do zdjęcia tabu z choroby.
Que? Znaczy co? Poprawnosc polityczna nakazuje tolerowanie swirow na drodze? Niewazne jak rozumiec slowo "wariat" we wspomnianej reklamie - doslownie, czy w przenosni - dopuszczenie osoby chorej psychicznie za kierownice uwazam za co najmniej pomylke. Takich to sie powinno z tych zamachochodow wyciagac i rozstrzeliwac na miejscu, albo kierowac do zakladow psychiatrycznych, za probe zamachu na cudze zycie.
A pedal - to pedal. Jesli nie zamierzam ukrywac, co mysle o czlowieku tylko li ze wzgledu na jego orientacje seksualna, to nie bede mowil o nim homoseksualista. To jest tylko zmiana formy, a nie tresci.

W ogole nadmierne przedkladanie formy nad tresc uwazam za fiksacje tego swiata.
Nawet w sztuce.
Odnosze wrazenie, ze w literaturze wystarczy umiec tylko poprawnie klecic zdania, zeby zostac uznanym za dobrego pisarza.

--
Tak, dobrze to wytlumaczyles - Powiedziala Polinezja. - Ale nie
mow sto funtow, tylko dwa tysiace piecset pesetow. Teraz chodz
i odszukaj Don Miki Fiki i staraj sie wygladac na bogatego.
H.Lofting - "Podroze Doktora Dolittle"

Awatar użytkownika
Borsuk
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:12
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Borsuk »

blondyna pisze:Pytanko: co sądzicie o kampanii "Stop wariatom drogowym"?
Kojarzycie? facet z wrr na ustach wpada na pasach w jowialnego pana z teczuszką

Czy Wy macie jakieś zdanie na ten temat?
kojarzymy. Jowialnych panów z paczuszką, wkraczających prosto pod koła samochodu, nie zostawających kierowcy szansy na zahamowanie, powinno się zdecydowanie zamykać. Niebezpieczni socjopaci. Zamykać należy też osoby odpowiedzialne za organizację ruchu w niebezpiecznych miejscach jako też i za budowę dróg w naszej pięknej ojczyźnie.
All those moments will be lost in time...

Awatar użytkownika
Karola
Mormor
Posty: 2032
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07

Post autor: Karola »

A.Mason pisze:dopuszczenie osoby chorej psychicznie za kierownice uwazam za co najmniej pomylke. Takich to sie powinno z tych zamachochodow wyciagac i rozstrzeliwac na miejscu, albo kierowac do zakladow psychiatrycznych, za probe zamachu na cudze zycie.
A widzisz... Ty odebrałeś to jeszcze inaczej niż chcieli twórcy. I w sumie jesteś przykładem do argumentacji tych prostestujących przeciw tej kampanii.
Tu nie chodzi o dopuszczenie bądź nie osób chorych do kierownicy. Chodzi o tych wszelkich 'normalnych', tylko z ograniczoną wyobraźnią, duszą kawalerzysty i refleksem (o którym myślą, że go mają).
Borsuk pisze:kojarzymy. Jowialnych panów z paczuszką, wkraczających prosto pod koła samochodu, nie zostawających kierowcy szansy na zahamowanie, powinno się zdecydowanie zamykać.
Tych panów na pasach też?
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.

Awatar użytkownika
Borsuk
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:12
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Borsuk »

blondyna pisze:
Borsuk pisze:kojarzymy. Jowialnych panów z paczuszką, wkraczających prosto pod koła samochodu, nie zostawających kierowcy szansy na zahamowanie, powinno się zdecydowanie zamykać.
Tych panów na pasach też?
tych którzy zbyt szybko jeżdżą po miescie i faktycznie krzywdzą pieszych na pasach? Oczywiście że tak. Ja ogólnie mam bardzo złe zdanie o polskich kierowcach, pieszych i rowerzystach. Większość to może nie wariaci ale powiedzmy ograniczeni umysłowo. Pozbawieni wyobraźni - nie potafią sobie wyobrazić skutków swoich działań.
W tej rejlami drażni mnie jedno - ukazuje się w pejoratywny sposób kierowców, zapominając o statystykach - sprawcami wypadków są też inni uczestnicy ruchu. A przecież każdy uczestnik ruchu ma takie same prawa i obowiązki. Nie tylko kierowcy mają byś ostrożni i myślący. Nie spotkałaś się niegdy z sytuacją, kiedy to pieszy/piesza włazi ci na jezdnię nawet się nie rozglądając, nie oceniając sytuacji? Nie spotkałaś nigdy osób chodzących bądź jeżdżących poboczem drogi w ciemnych ubraniach, bez bodaj opaski odblaskowej, nei mówiąc o iświetleniu roweru wymaganym kodeksem? A pijani rowerzyści i piesi? Ta reklama jest głupia nie dlatego, że pokazuje wariatów, tylko dlatego że pokazuje tylko jedną ich kategorię, pozostałych przedstawiając jako wyłącznie ofiary.
Update: sgadzam się z GGG: pirat drogowy w tym kontekście o wiele bardziej by pasował.
Ostatnio zmieniony czw, 25 sie 2005 08:55 przez Borsuk, łącznie zmieniany 2 razy.
All those moments will be lost in time...

Awatar użytkownika
Gustaw G. Garuga
Psztymulec
Posty: 940
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Gustaw G. Garuga »

Związek frazeologiczny "wariat drogowy" wydaje mi się dużo mniej powszechny, niż "pirat drogowy". Dlatego lepiej byłoby zrobić reklamę, w której zamiast warczących gości w kaftanach bezpieczeństwa po ulicy biega pirat na wzór filmów z Kirkiem Douglasem, w brudnych zawadiackich ciuchach i z tatuażami, z nożem w zębach i ogólnie zachowujacy się po piracku... Wymowa ta sama, ubaw jest, a można by uniknąć niepotrzebnych skojarzeń z ludźmi chorymi. A ktoś, kto zamiast słowa homoseksualista używa wyzwiska pedał (zamiast Azjata żółtek, zamiast Niemiec szwab) bez potrzeby uzasadnionej kotekstem, tylko z fałszywego poczucia wolności słowa, postępuje po chamsku.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

blondyna pisze:A widzisz... Ty odebrałeś to jeszcze inaczej niż chcieli twórcy. I w sumie jesteś przykładem do argumentacji tych prostestujących przeciw tej kampanii.
Odebralem, jak chcieli Tworcy.
A przeciwny jestem poprawnosci politycznej protestujacych przeciwko kampanii.
Wariat, to wariat. Jezeli ktos czuje sie urazony, ze tak sie mowi (chociaz ja uzywam zwykle nieco mniej parlamentarnych slow niz pirat, czy wariat) na piratow drogowych, to powinien zmienic lekarza.

--
Schowali mi tornister w klozecie! - zawolal glosem
prawie ze radosnym. - Pewnie mysleli, ze nie znajde.
A ja od razu pobieglem do klozetu i znalazlem.
S.Kowalewski - "Podroze malego Sindbada"

Awatar użytkownika
MalaMi
Fargi
Posty: 455
Rejestracja: wt, 12 lip 2005 17:41

Post autor: MalaMi »

blondyna pisze:
A.Mason pisze:dopuszczenie osoby chorej psychicznie za kierownice uwazam za co najmniej pomylke. Takich to sie powinno z tych zamachochodow wyciagac i rozstrzeliwac na miejscu, albo kierowac do zakladow psychiatrycznych, za probe zamachu na cudze zycie.
A widzisz... Ty odebrałeś to jeszcze inaczej niż chcieli twórcy. I w sumie jesteś przykładem do argumentacji tych prostestujących przeciw tej kampanii.
A równiez to, że nigdy nie mialeś (i obys nie miał) do czynienia z osobą chorą psychicznie. Wrzucasz wszystkich do jednego wora, bo tak ci jest wygodniej. Po, co rozumiec, skoro mozna z góry potepić.
A.Mason pisze: Odebralem, jak chcieli Tworcy.
no to właśnie źle odebrałeś

ja też długo się zastanawiałam nad tą reklamą i doszałam do wniosku, że to był bardzo dobry pomysł, tylko że jej własciwie przesłanie trafi jedynie do tych ludzi, ktorzy potrafią rozgraniczyć chorobę od zwykłej brawury na drodze, której celem jest podbudowanie własnego ego i popisanie sie przed innymi - bo nie widze innych powodow osiągania predkości pow. 80 k/h w miecie, albo wyprzedzania na zakrętach lub na trzeciego i tym podobne sytuacje.
Borsuk pisze:W tej reklamie drażni mnie jedno - ukazuje się w pejoratywny sposób kierowców, zapominając o statystykach - sprawcami wypadków są też inni uczestnicy ruchu. A przecież każdy uczestnik ruchu ma takie same prawa i obowiązki. Nie tylko kierowcy mają byś ostrożni i myślący. Nie spotkałaś się niegdy z sytuacją, kiedy to pieszy/piesza włazi ci na jezdnię nawet się nie rozglądając, nie oceniając sytuacji? Nie spotkałaś nigdy osób chodzących bądź jeżdżących poboczem drogi w ciemnych ubraniach, bez bodaj opaski odblaskowej, nei mówiąc o iświetleniu roweru wymaganym kodeksem? A pijani rowerzyści i piesi? Ta reklama jest głupia nie dlatego, że pokazuje wariatów, tylko dlatego że pokazuje tylko jedną ich kategorię, pozostałych przedstawiając jako wyłącznie ofiary.
Masz rację, że piesi i roweżyści tez powinni zachować ostrożność, ale w tej reklamie którą przytaczałeś - z panem wchodzącym na pasy było wyraźnie pokazane, że miał prawo wejść na te pasy, co więcej inny samochód się zatrzymał, a ten co w niego trafił wyprzedzał na pasach.
Isnieje przepis, że w pobliżu przejść dla pieszych trzeba zachowac ostrożność.
§ 13
"Przy interweniowaniu wobec żołnierzy członek ORMO obowiązany jest zachować takt, umiar oraz szacunek należny mundurowi wojskowemu"

Awatar użytkownika
Borsuk
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:12
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Borsuk »

MalaMi pisze:
Borsuk pisze:W tej reklamie drażni mnie jedno - ukazuje się w pejoratywny sposób kierowców, zapominając o statystykach - sprawcami wypadków są też inni uczestnicy ruchu. Nie tylko kierowcy mają byś ostrożni i myślący. Ta reklama jest głupia nie dlatego, że pokazuje wariatów, tylko dlatego że pokazuje tylko jedną ich kategorię, pozostałych przedstawiając jako wyłącznie ofiary.
Masz rację, że piesi i roweżyści tez powinni zachować ostrożność, ale w tej reklamie którą przytaczałeś - z panem wchodzącym na pasy było wyraźnie pokazane, że miał prawo wejść na te pasy, co więcej inny samochód się zatrzymał, a ten co w niego trafił wyprzedzał na pasach.
Isnieje przepis, że w pobliżu przejść dla pieszych trzeba zachowac ostrożność.
ten przepis dotyczy również pieszych. Jest też taki który wyraźnie zabrania pieszym wtargnięcia na jezdnię nawet na przejściu w sytuacji kiedy wiadomo że auto nie zdąży się zatrzymać.
Ogólnie chodzi mi o to, co podkreśliłem - ta reklama PZU przedstawia jako "wariatów drogowych" tylko kierowców, co wziąwszy pod uwagę statystyki jest głupie i niesprawiedliwe.
Co do samego określenia "wariaci" - to zgadzam sie z GGG - powtórzę to raz jeszcze, że szczególnie w takiej sytuacji - przedstawiania kierowców - o wiele lepiej by pasowało pokazanie w tej reklamie piratów.
All those moments will be lost in time...

Awatar użytkownika
MalaMi
Fargi
Posty: 455
Rejestracja: wt, 12 lip 2005 17:41

Post autor: MalaMi »

Borsuk pisze:Ogólnie chodzi mi o to, co podkreśliłem - ta reklama PZU przedstawia jako "wariatów drogowych" tylko kierowców, co wziąwszy pod uwagę statystyki jest głupie i niesprawiedliwe.
Ja nie uwazam, że jest niesprawiedliwe, ale nie będziemy się przyrzucac argunemtami, bo i tak jedno drugiego nie przekona.
Co do samego określenia "wariaci" - to zgadzam sie z GGG - powtórzę to raz jeszcze, że szczególnie w takiej sytuacji - przedstawiania kierowców - o wiele lepiej by pasowało pokazanie w tej reklamie piratów.
Ale wtedy ta reklama nie mialaby takiej siły odziaływania. gdyby PZU zrobiło ją tak jak pisze GGG, to ludzie potraktowliby ja jako żart i nikt nawet by sie nad nia nie zastanowił.
§ 13
"Przy interweniowaniu wobec żołnierzy członek ORMO obowiązany jest zachować takt, umiar oraz szacunek należny mundurowi wojskowemu"

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

Borsuk pisze:1.) ten przepis dotyczy również pieszych. Jest też taki który wyraźnie zabrania pieszym wtargnięcia na jezdnię nawet na przejściu w sytuacji kiedy wiadomo że auto nie zdąży się zatrzymać.
2.) Ogólnie chodzi mi o to, co podkreśliłem - ta reklama PZU przedstawia jako "wariatów drogowych" tylko kierowców, co wziąwszy pod uwagę statystyki jest głupie i niesprawiedliwe.
3.) Co do samego określenia "wariaci" - to zgadzam sie z GGG - powtórzę to raz jeszcze, że szczególnie w takiej sytuacji - przedstawiania kierowców - o wiele lepiej by pasowało pokazanie w tej reklamie piratów.
1.) Oczywiście, że babcia wyskakująca spomiędzy zaparkowanych samochodów na jezdnię przed maskę, absolutnie z tej jezdni niewidoczna, pijak, który na tę jezdnię się wali jak wór, czy ziomale, przebiegający przez ulicę na czerwonym świetle (a także macierze-Polki truchtające na tymże czerwonym do tramwaju itp.), jak by to ująć, wtargują. Ale nie jest wtargnięciem wejście na pasy na 100 m przed samochodem (skoro pasy, to i teren zabudowany, czyli V=60 km/h, czyli powinien zatrzymać się na 60 m ;-), (V=60, hłe, hłe, pomnóż x2).

2.) To jest reklama a nie pisma umoralniające -- trudno o sprawiedliwość ;-) Co do winy pieszych, rowerzystów i innych "vulnerable road users", jak to się określa, zazwyczaj po konfrontacji z samochodem taki nadaje się do lodówki, więc prościej udowodnić mu winę, bo się nie odszczekuje i nie składa zeznań sprzecznych z zeznaniami kierowcy. Mnie osobiście rąbnął samochód dostawczy, gdy jechałem na rowerze -- szerokim, pustym chodnikiem-drogą rowerową, a kierowca wyjeżdżał z zasłoniętego murem parkingu i w ogóle nie zwolnił ani nie rozglądał się na boki, bo gadał z pomocnikiem. W sądzie próbowano mi wpierać winę (tzn. że nie powinienem być tam, gdzie byłem, więc jestem współwinny -- to taka konstrukcja logiczna, jakby babie, którą zgwałcili, udowadniać udział w gwałcie -- no, rzeczywiście, gdyby jej tam nie było, napastnicy mogliby sobie co najwyżej gruchę zwalić). Skończyło się, że nająłem adwokata, który doprowadził sprawy do pionu.

3.) Z piratami można się utożsamiać -- byłem nad morzem, gdzie jako suweniry sprzedawano flagi pirackie i co 3 samochód nosił taką na antence. Nie spodziewam się, żeby ktoś osadzał na antence proporczyk "jestem wariat" lub "I am mentalnie upośledzony", względnie "mam pierdolca i jestem durniem".
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
Borsuk
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:12
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Borsuk »

problem ogólnie polega na tym, że to jest reklama (PZU wolało by wypłacać mniej odszkodowań), ale ludzie odbierają ją jako wskazówkę moralną. Ja akurat nie, ale większość tak to właśnie widzi. Tymczasem, pozwolę sobie jeszcze raz przypomnieć, statystyki są nieubłagane - kierowcy nie mają by naj mniej monoplou na powodowanie wypadków. Tymczasem ta reklama odczytywana jako wskazówka moralna mówi szerokiemu kręgowi odbiorców: patrzcie, oto kierowcy są winni. A takie stawiania sprawy jest głupie i niesprawiedliwe, bo dekle wybiegający na jezdnię prosto pod koła samochodu jadącego po mieście z maksymalną dozwoloną prędkością 50km/h powiedzą potem: to był wariat drogowy. Ten kierowca. Jechał z prędkością 50km/h i nie zdążył zahamować na dystansie 3 metrów.
Gdyby to było możliwe, dobrze by było zrobić następną reklamę: stop pieszym bezmózgim. I stop głupkom wioskowym na rowerach. Tak dla równowagi.
Żeby nie było wątpliowści: ja jeżdżę bezpiecznie i z wyobraźnią, tak też staram się chodzić. Jeśli sprawę "wariatów drogowych" rozpatrywać w kategoriach moralnych, to ja takich kierowcó jednoznacznie potępiam. Jednakże jeśli chodzi o samą reklamę, to nie lubię jak się ze mnei robi głupiego. A tak się starają mi zrobić autorzy tej reklamy.

zmiana: podkreśliłem wartość maks dozwl predkości, specjalnie dla Gorgela :-)

i PS: jako Strzelec, mam nadmiernie rozbudowane poczucie sprawiedliwości, więc proszę się nie dziwić :-)
All those moments will be lost in time...

ODPOWIEDZ