Nie, na pewno nie. Gołębia rozpoznam. Ten był wielkości gołębia, ale zupełnie inna budowa i umaszczenie (można tak o ptakach?).Marcin Robert pisze: Może synogarlica?
Wlepiałem się w niego przez kilka sekund zmuszając się, by jak najwięcej szczegółów zapamiętać. No i masz ci los, bardzo niewiele pamiętam.