Jesień

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Re: Jesień

Post autor: Marcin Robert »

Są grzyby! Wysyp prawdziwków się zaczął w okolicach Lipnicy Małej.

Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1718
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Re: Jesień

Post autor: jaynova »

Znowu będzie wysyp zatruć, w tym parę śmiertelnych.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Re: Jesień

Post autor: Marcin Robert »

Nie słyszałem, żeby ktokolwiek zatruł się prawdziwkami. :D (Urodzaj muchomorów był już wcześniej, pomimo suszy).

Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1718
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Re: Jesień

Post autor: jaynova »

Podobno na zatrucie sromotnikiem nie ma odtrutki. Wątroba obumiera.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Jesień

Post autor: Małgorzata »

Cóż, niektóre grzyby są jadalne tylko raz.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Re: Jesień

Post autor: Marcin Robert »

jaynova pisze:Podobno na zatrucie sromotnikiem nie ma odtrutki. Wątroba obumiera.

To prawda. A sromotniki niebezpieczne są także dlatego, że łatwo pomylić je ze smacznym grzybem czubajką kanią. (Piękne okazy kań widziałem kilka lat temu podczas wspinaczki na Kuraszowski Wierch - najwyższy szczyt Zamagurza Spiskiego).

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Jesień

Post autor: neularger »

To naprawdę dziwne, że można pomylić kanię z jakimkolwiek innym grzybem*. Ma bardzo charakterystyczny wygląd. Już prędzej muchomora z jakąś gąską?

* - Poprawka. Jest jeden grzyb do kani podobny, tylko że ma mnie rozłożysty kapelusz. Dorosłe osobniki rozpływają się w czarną masę. Nazwy zapomniałem... Memoria fragilis... :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Jagna
Siła spokoju
Posty: 1313
Rejestracja: sob, 09 kwie 2011 19:49
Płeć: Kobieta

Re: Jesień

Post autor: Jagna »

jaynova pisze:Podobno na zatrucie sromotnikiem nie ma odtrutki. Wątroba obumiera.
Pewnie popełniam zbrodnię na ekologicznym zdrowiu lasów, ale ilekroć znajdę sromotnika (a się parę razy przytrafiło) to go rozdeptuję na miazgę i dla pewności wcieram w ściółkę. I radość mam, że jakiś głupol dzieciom nie poda potrawki z muchomorkiem.
Kto normalny podaje grzyby małym dzieciom, że tak retorycznie zapytam?
Literki składam.

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Re: Jesień

Post autor: Cordeliane »

Nikt, w końcu grzyby praktycznie nie mają walorów zdrowotno-odżywczych, wyłącznie smakowe - więc po co, zważywszy ryzyko?
A w zeszłym roku ktoś nakarmił niemowlaka zupką grzybową z muchomorkiem - z butelki, przez smoczek! Toż to trzeba być naprawdę niespełna rozumu...
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
Jagna
Siła spokoju
Posty: 1313
Rejestracja: sob, 09 kwie 2011 19:49
Płeć: Kobieta

Re: Jesień

Post autor: Jagna »

Marcin Robert pisze:
jaynova pisze:Podobno na zatrucie sromotnikiem nie ma odtrutki. Wątroba obumiera.

To prawda. A sromotniki niebezpieczne są także dlatego, że łatwo pomylić je ze smacznym grzybem czubajką kanią. (Piękne okazy kań widziałem kilka lat temu podczas wspinaczki na Kuraszowski Wierch - najwyższy szczyt Zamagurza Spiskiego).
Nie wiem jak można pomylić sromotniki z kaniami, ale faktycznie ludziom się wydaje, że są mistrzami i wolą zaryzykować zjedzenie niepewnych grzybów niż się przyznać, że nie są pewni co właściwie zebrali. Oprócz sromotnika występuje też muchomór jadowity (biały) i raczej wiosenny (o tyle dobrze, że wiosenny, więc amatorów zbieractwa w tym czasie w lesie mało) ale mimo wszystko mylony z pieczarkami (?). Generalnie kompletnie odradzam zbieranie grzybów blaszkowych laikom.

I jeszcze jak przy kaniach jesteśmy. Uważajcie. Istnieją dwa teoretycznie jadalne rodzaje kani.
Pierwsza to czubajka kania - bezdyskusyjnie jadalna.
Druga to kania czerwieniejąca - i tu się robi problem, ponieważ najnowsze badania wykazały, że ten nieszkodliwy i smaczny jak czubajka grzyb jadalny wyewoluował na przestrzeni ostatnich dwudziestu paru lat i stworzył dwa odrębne rodzaje. Nie są do odróżnienia gołym okiem. Jeden osobnik może być jadalny a tuż obok może sobie rosnąć jego mocno toksyczny kuzyn. Nie wolno ich zbierać. Jedyną metodą odróżnienia kani czerwieniejących trujących i jadalnych są badania laboratoryjne!

Generalnie, nie zbierajcie grzybów blaszkowych (oprócz kurek, czyli pieprzników jadalnych :))
Literki składam.

Awatar użytkownika
Jagna
Siła spokoju
Posty: 1313
Rejestracja: sob, 09 kwie 2011 19:49
Płeć: Kobieta

Re: Jesień

Post autor: Jagna »

Cordi, to podobno nie do końca tak. Się ostatnio spece od żywienia wypowiadali, że grzyby (nie sromotniki, rzecz jasna) są bogatym źródłem składników odżywczych i witamin. I właściwie to by miało sens. Pokolenia ludzi, by o dzikach nie wspomnieć, jedli grzyby. Natura od zarania dziejów raczej popycha nas w stronę rzeczy wartościowych odżywczo :)
Ale to pewnie konflikt zbliżony do zagadnienia wyższości margaryny nad masłem (lub odwrotnie) lub sensu picia mleka.
Literki składam.

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Re: Jesień

Post autor: Cordeliane »

Oki, zapędziłam się. Zgoda, to nie jest tak, że tam nie ma nic odżywczego, ale całość jest zapakowana w ciężkostrawną chitynę - co raczej dyskwalifikuje grzyby jako wartościowy element diety dla maluchów. W końcu trochę już odeszliśmy od kultury zbierackiej, jest tyle produktów lepiej przyswajalnych i łatwiej dostępnych...
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
Jagna
Siła spokoju
Posty: 1313
Rejestracja: sob, 09 kwie 2011 19:49
Płeć: Kobieta

Re: Jesień

Post autor: Jagna »

Masz rację, dzieciakom w życiu bym nie podała. A przez flachę w formie zupki to jakaś patologia/perwersja/debilna niefrasobliwość (niepotrzebne skreślić).
A dorosłym? Tak, na własne życzenie i na własną odpowiedzialność.
Wiesz?
Znam się na grzybach, lubię bardzo, ale nigdy w życiu nie zjem u kogoś (łącznie z knajpami). Zasada ograniczonego zaufania.
Literki składam.

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Re: Jesień

Post autor: Kruger »

Ostatnio szukałem po forach i stronach, bo chciałem coś zrobić z pieczarkami i nie wiedziałem czy mogę mojego małego tym nakarmić.
I znalazłem powtarzającą się informację, że w gotowych daniach dla dzieci od 9 miesiąca życia są już drbne ilości peczarek.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Re: Jesień

Post autor: hundzia »

No dobra, ale tych pieczarek nie zbierasz na łące pod lasem, nie?
Moje potomki wpieprzały zupki grzybowe i spaghetti z grzybkami jak miały ledwo po dwa lata, no ale łyżeczką i widelcem, nie z jakiejś tam butelki :P
A ja własnie mękolę małża byśmy kupili grzybnię do lasu.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

ODPOWIEDZ