Alfi pisze:Różnie z tym bywa. Czasem kulturotwórczy, innym razem kulturobójczy. Zależy, co mu spod pióra spływa.Andrzej Pilipiuk pisze:Pisarz jako czynnik kulturotwórczy
Kulturozol? ;-D
W podręcznych pojemnikach ciśnieniowych z aplikatorem -- 250 i 550ml (50 ml gratis!), opakowania rodzinne (750 i 1000 ml) oraz w rozpylaczach plecakowych 5 litrów -- dla redakcji i klubów partyjnych.
Instytucjom państwowym (sejm, Ministerstwo Edukacji) dostarczamy w cysternach samochodowych 17000 litrów.
W ramach promocji do każdego opakowania dodajemy głąba kapuścianego i butelkę wody sodowej. Przy większych zakupach -- głąby konfekcjonowane w workach 'a 10 kg, woda sodowa -- w syfonach.
;-P