IExploder 7.0

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
padawan
Mamun
Posty: 128
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 12:00

Post autor: padawan »

To oczywiste, że nie jest to łatwe. Gdyby było, to nie istniałaby bankowość elektroniczna. To miał być taki pobudzający do refleksji przykład :)

Ale chciałem powiedzieć, że są wirusy i inne syfy, które nie uszkadzają systemu w sposób jawny - dialery, keyloggery, rootkity, niektóre trojany. Są wirusy uśpione, które uaktywniają się o danym czasie, są wirusy służące do ataków ddos. Świństw i zagrożeń jest naprawdę wiele i nie ma co ich lekceważyć.
To zdanie jest fałszywe.

"Statystyka jest jak kobieta w bikini. Widać wszystko, ale nie to co najistotniejsze..."

Awatar użytkownika
lokje
Fargi
Posty: 468
Rejestracja: sob, 11 mar 2006 00:32

Post autor: lokje »

padawan pisze: Świństw i zagrożeń jest naprawdę wiele i nie ma co ich lekceważyć.
dlatego napisałam o myśleniu.
namu offutopu, namu offutopu, namu offutopu
Błogosławiona Lokje od Celofyzów

słoń

Post autor: słoń »

Od jakiegoś czasu próbuje choć troche sie podciągnąć w sprawach związanyc z komputerem i kupuje sobie różne gazeciska. Jedyny wniosek do jakiego doszedłem to taki że żeby się chronić to trzeba mieć niezłą wiedę i niezły sprzęt. Zwykły AVG na moim kompie skanuje jakieś pół godziny. A takich skanerów trzeba kilka na różne okoliczności inny. Już dawno się poddałem. Bazy aktualizuje i liczę na bieżącą ochronę. Mam jeden dysk na pożarcie i do internetu, drugi do trzymania tego co cenne. I nech się co chce dzieje. Jak coś przenosze to skanuje penia i już.
s

Awatar użytkownika
lokje
Fargi
Posty: 468
Rejestracja: sob, 11 mar 2006 00:32

Post autor: lokje »

po prawdzie nie ma chyba możliwości pełnego zabezpieczenia przed wszystkim co po sieci łazi i to niezależnie od przeglądarki. można się jedynie uzbroić, okopać i co tam jeszcze, żeby zminimalizować ewentualne straty. wiedza i zdrowy rozsądek jak najbardziej wskazane bo wroga warto znać a i własnego peceta nie wypada rozłożyć gryzącymi się zabezpieczeniami;) nie robię kompowi wbrew, symbioza nam się dobrze układa. na razie.
namu offutopu, namu offutopu, namu offutopu
Błogosławiona Lokje od Celofyzów

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

Jak do tej pory, "złapałem" na komputer jednego, naprawdę wrednego wirusa, który poniszczył mi trochę danych. Wirusa tego dostałem na - płycie dołączonej do znanego czasopisma komputerowego (którego redakcja nawet sie do tego przyznała). Od tej pory, a łażę po sieci już kilka ładnych lat - nic groźniejszego od dialera, który i tak nie jest w stanie zrobić mi krzywdy - nie "złapałem". Mam AVG, Zone Alarm i co miesiąc mniej więcej skanuję MkS-em on-line. Czasem coś znajduje, ale nic dla mnie szkodliwego.
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Post autor: Coleman »

A ja, skoro juz rozmowa zeszla na bezpieczenstwo, mam Zone Alarma, Avasta, a skanuje Ad-Aware SE Personal. W tutejszej prasie fachowej mial wiodace recenzje. Od przejscia na FFoxa nie znajduje juz nic. Wczesniej sie jakies badziewia przeslizgiwaly. I to bez zagladania na strony ogolnie uznane za ryzykowne, bez robienia zakupow online, bez szalenstw, jednym slowem. I bylem absolutnie przekonany, ze komputer jest czysciutenki.
You and me, lord. You and me.

słoń

Post autor: słoń »

Z jeszcze innej beczułki nieodszpuntowanej. W pracy win xp ładuje mi się jakieś 30 sek, w domu auroks jakieś 90 sek, natomiast win na drugiej partycji 4minuty!!! Jużnie mam pomysłów. Defragmentowałem , oczyszczałem rejesty, wyłączałem w msconfig usługi i uruchamianie, nic nie pomaga. MA ktoś pomysł? No reinstalacja to ja wiem ale potem są kłopoty z mbrem i lnux nie startuje, a poza tym nie chce mi się irobić backupu i instalowć tych wszystkich programów po raz drugi
s

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

Nie całkiem jajcarska podpowiedź: zainstalować na maszynie wirtualnej. Nie wiem co się aktualnie instaluje, ale widziałem windy na linuksach i działało to sensownie. Mniej jajcarska podpowiedź, a rejestry jakimś regcleanerem? Popatrzyć mu w bootlog, robi coś takiego chyba, czy się na czym nie tka. Można to samo ze startem interaktywnym robić i zobaczyć czy się nie nainstalowało czego.

słoń

Post autor: słoń »

Przygotowałem kopię zapasową rejestru, ściągnąłem jakięś dyskietki startowe i wypierniczyłem wszystkie zbędne wpisy jakie mi skaner znalazł. Nic nie pomogło. Ale kiedyś do tego dojdę choć starzy windziarze powtarzają jedno, że jedynym skutecznym lekarstwem jest reinstalacja.

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

lokje pisze:
padawan pisze: Świństw i zagrożeń jest naprawdę wiele i nie ma co ich lekceważyć.
dlatego napisałam o myśleniu.
Właśnie niedawno przelaciałem Ad-Aware'm kompa, na którym dziecię zaglądało na stronki polecone przez panią z informatyki (I kl. szk. podst.) No i zamigał, zabzyczał i robala pokazał. Okazało się, że jakiś data miner, typowy dla stron dziecięcych, zapodający adresy odwiedzanych stron. Wykorzeniłem sqrwiela.

A z programów pocztowych -- Grzmiącego Ptaka zainstalowałem i wypieprzyłem, bo nie radził sobie z kilkoma kontami, bardak robił. Dobrze obsługuje liczne konta FoxMail -- chiński program (freeware), trzeba ściągnąć i zainstalować rozszerzenie na angielski, programik dosyć przyjazny i sympatyczny. Teraz jest już wersja 6 i coś, dopracowana, choć żal, że nie jest to stara, dobra wersja 2.0, która mieściła się na kawałku dyskietki i można było z niej odpalać i ściągać pocztę na obcym kompie, nie zostawiając śladów na dysku.
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
JamesB0T
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29

Post autor: JamesB0T »

słoń pisze:natomiast win na drugiej partycji 4minuty!!! Jużnie mam pomysłów. Defragmentowałem , oczyszczałem rejesty, wyłączałem w msconfig usługi i uruchamianie, nic nie pomaga. MA ktoś pomysł?
Zastakująco skuteczny jest program Microsoft BootVis. Paskud potrafi naprawde znacząco poprawic wydajność startu(w komputerze kuzyna o prawie minutę). Wystarczy użyć opcji "optimize system boot" albo jakoś podobnie się nazywa. Program był przez pewien czas dostępny na stronie M$, ale z niewyjaśnionych przyczyn słuch o nim zaginął. Pogoogluj a znajdziesz - w pierwqszych 3 linkach powinny byc instalki do zassania. Zaznaczę żemożna ten program ściągnąc legalnie, i równie legalnie zainstalować - licencja tego nie zabrania, i nie wymaga opłat. Przeznaczony jest wg. mojej wiedzy tylko dla XP, ale jeżeli ktoś ma odwagę może spróbować na 2k.
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Ściągnąłem, zainstalowałem, uruchomiłem, potem on coś robił.
Nie wiem ile w tym jest chciejstwa mojego, ale wydaje się teraz troszkę szybszy. :D
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

słoń

Post autor: słoń »

Zaraz działam, bo moja czarna rozpacz jest naprawdę czarna, a moja determinacja zmusi mnie wkrótce do sięgnięcia po środek ostateczny - 5 kilowy młot do kruszenia betonu:).

Filip41

Post autor: Filip41 »

Z tego co pamiętam to można odinstalować IE z windozy...

Włazicie do tego okienka gdzie się modyfikuje zawartośc aplikacji wewnętrznych windozy i odznacza IE. IE zostaje wypruty a XP nie powinien wołać o aktualizację :)

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Chciałem się pozbyć tego g...a na kompie u teściów w Belgii. A tu niespodzianka. Bank internetowy, z którego teście korzystają ostatnio odciął możliwość łączenia się innymi przeglądarkami niż IE.

I jak tu się nie denerwować?
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

ODPOWIEDZ