Decyzja podjęta....

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Decyzja podjęta....

Post autor: kiwaczek »

Instalujemy Linuksa. Na razie testowo, na zapasowym komputerze, ale instalujemy. Etap zabawy Knoppiksem czas już zakończyć chyba i przejść na wyższy stopień świadomości.

Trzymajcie więc kciuki. Będziemy zdawać relację z postępów.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Kiwaczku, a jakiego pingwina wybraliście? :-) Przez prawie dwa lata miałam Mandrake'a 10.0, okrutny los zmusił mnie do powrotu do Windowsa i coraz częściej dochodzę do wniosku, że jednak więcej trzeba się namęczyć przy okienkach :-|
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Mason polecił Mandriva'e.
Więc na razie eksperymentować z nim będziemy.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

kiwaczek pisze:Mason polecił Mandriva'e.
Więc na razie eksperymentować z nim będziemy.
Mandriva to niegdysiejszy Mandrake właśnie :-) Chyba najbardziej przyjazna i intuicyjna w obsłudze dystrybucja pingwina.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

Harna pisze:Przez prawie dwa lata miałam Mandrake'a 10.0, okrutny los zmusił mnie do powrotu do Windowsa
Nie dziwię się. MDK10.00 to chyba była najlepsza dystrybucja. Sam tego używałem z roczek. Teraz już bawię się czym innym (gentoo), ale Mandraka dziesionę wspominam miło :-).
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

słoń

Post autor: słoń »

Ja mam AUROxa. Nigdy nic innego nie miałem więc trudno mi mówić o za i przeciw różnych dystrybucji. Auroks jest najbardziej "spolczony", a to mi pasuje. Co prawda aurox padł ale się kontynuaje za sprawą dobrych ludzi pod inną nazwą (http://jazz-linux.org/pl/tiki-index.php). W każdym razie nie taki linux straszny jak o nim opowiadają i myślę że bedzie ok.

Awatar użytkownika
Harkonnen2
Pćma
Posty: 291
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 10:19

Post autor: Harkonnen2 »

A ja natomiast już od dawien dawna mam Archa i jestem szczęśliwy niczym gumiś po soku z gumijagód :P

Dawniejszymi czasy walczyłem z Redhatem, Fedorą, (k)Ubuntu i Slackwarem, jednak najlepiej mi się korzystało właśnie z Archa. Dobry system pakietów (pacman), choć trochę zamotany instalator. KOlejna zaleta, że optymalizowany dla i586 choć to też wada, że nie pójdzie na niczym niższym niż pentium 2 bodajże. :) Inna wadozaleta to rozmiar, podstawowa dystrybucja jest mikrusia ale za to trzeba dużo ciągnąć z sieci.

Inna sprawa, że defaultowo praktycznie bez męczarni konfiguracyjnych chodzi na każdym (chyba) sprzęcie - tu podobnie zrobiono jak w Ubuntu, którego prawie nie trzeba samemu konfigurować.

A wszelkie redhatopodobne wynalazki jakoś mnie do siebie zniechęciły :P
Aah! I see you have the machine that goes 'ping'. This is my favourite. You see, we lease this back from the company we sold it to, and that way, it comes under the monthly current budget and not the capital account.

Awatar użytkownika
SzaryKocur
Fargi
Posty: 424
Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SzaryKocur »

Tylko Slack, albo Arch, choć sam mam teraz Vectora.

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

Harna pisze:Mandriva to niegdysiejszy Mandrake właśnie :-) Chyba najbardziej przyjazna i intuicyjna w obsłudze dystrybucja pingwina.
Mam Mandrivę 2006, która już się dotarła, za wyjątkiem obsługi skanera i częstotliwości odświeżania monitora, z którą walczę, na 2-gim kompie zainstalowałem MandrivaOne 2007 z LiveCD.
Bardzo pożyteczna opcja -- ściąga się obraz iso (niecałe 700 MB), mozna zbootować z napędu CD i obwąchać, jak rozpoznał konfigurację kompa i jak chodzi, a później, jeśli nie ma żadnych krzaków -- z tej samej płyty -- zainstalować.
No i oczywiście ściągać wszystkie update'y.

Ubuntu znaczy w jednym z afrykańskich języków: "nie potrafię skonfigurować Debiana".

Poza tym TU:
http://www.frozentech.com/content/livecd.php
jest spis różnych wersji LiveCD Linuxa.
Damn' Small Linux nie spodobał mi się szczególnie (choć może spróbuję odkopać swojego DLC 486/40 MHz i wskrzesić go w tej wersji), Beatrix jest dosyć sympatyczny, najbardziej przypasował mi PuppyLinux z Operą.
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
JamesB0T
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29

Post autor: JamesB0T »

Harna pisze:Mandriva to niegdysiejszy Mandrake właśnie :-) Chyba najbardziej przyjazna i intuicyjna w obsłudze dystrybucja pingwina.
Jako że z linuxem experymentuje od ładnych paru lat i przebrnąłem przez kilkanaście dystrybucji, zmieniły się nieco moje wymagania wobec systemu. Jako "nowy" używałem automagicznych konfiguratorów, najlepiej w trybie graficznym, i dystrybucje typu SUSE, czy Mandarynka były dla mnie dobre i przyjemne. Niestety taki system nie będzie działał tak szybko jak by mógł - nikt nie jest w stanie napisać w pełni zautomatyzowanego instalatora/konfiguratora, który jednocześnie uzyska najwyższą wydajność systemu. MDK, SUSEŁ i cała fajna i ładna reszta to systemy przyjazne dla użytkownika. Ja wolę systemy przyjazne dla administratora. Skonfigurowanie takowego zajmuje kilka/kilkanaście razy dłużej niż autoustawialnego wodotrysku, lecz taki system jest dużo szybszy. Jednak wiedza która jest do tego potrzebna jest daleko poza zasięgiem początkującego. Dlatego nie ma sensu przekonywanie nikogo zaczynającego przygodę z pingwinkiem że ma od razu skakać na głęboką wodę. Gdy zrozumie się zasadę działania systemu - wtedy czemu nie, ale na starcie chyba najlepsze są te wszystkie dystrybucje z drakśmakami i wizardami.

A gdy przyjdzie czas na coś szybszego polecam PLD (Szybsze jest chyba tylko Gentoo).
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.

Awatar użytkownika
JamesB0T
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29

Post autor: JamesB0T »

BTW: w tym tygodniu odpalam Linuxa na moim Playstation 2 - tak dla zasady :)

I prosze nie pisać że to przesada - Sony oficjalnie go wypuściło, a na PS3 szykuje się kilka dystrybucji - też za wiedza i zgodą producenta.
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

Podziwiam. Ja tam ostałem się przy Fedorze i Debianie, oraz kilku mandarynkach.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

No to czas na zdanie relacji z pola boju.

Wsadziłem płytę instalacyjną do napędu, uruchomiłem. Pojawiło się okno graficznego instalatora, coś na kształt windy. No to poleciałem. Szło ładnie. Szybko. Obrazki wyświetlało. Chciało tylko, żeby co jakiś czas podjąć decyzję. No to podejmowałem. Potem skończyło i uruchomiłem mojego pierwszego w życiu Linuksa. No i się zaczęło....

Najpierw nie potrafiłem ustawić odpowiedniej rozdzielczości ekranu. Ustawiło 800/600 i jakiekolwiek próby ingerencji w ustawienia nic nie dawały. Ale poza tym problemem było ok. Programy się uruchamiały, wszystko śmigało. Więc postanowiłem przeinstalować.

Podczas drugiej instalacji podjąłem troszkę inną decyzję w sprawie karty graficznej. I zadziałało. Ustawiło się w 1024/768 i było przez chwilę piknie. Dopóki nie spróbowałem odpalić wi-fi. Nie udało się. Karta się chyba nie zgadzała ze sterownikami. Nic to, wsadziłem kabel i sieć ruszyła. Sukces! Zacząłem się bawić. Szło gładko dopóki nie postanowiłem sprawdzić jak się wyświetlają filmy. Niestety filmy się nie wyświetlają. Odpala się player a potem widać tylko ciemność. Nic to, wziąłem się za testowanie dźwięku. Kolejny zonk. Dźwięk przez chwilę był, ale zapętlony i absolutnie niezgodny z przewidywanym. Próby ingerencji w sterowniki spowodowały, że dźwięk sobie poszedł i do dnia dzisiejszego nie powrócił. Ale skoro to testy to bawimy się dalej.

Przyszła pora na instalowanie jakiegoś komunikatora. Ściągnąłem, rozpakowałem i...... i....... No i nie mam pojęcia co z tym zrobić. Mason zaczął coś o plikach rdm, system też coś mi próbował przekazać, ale ja nic z tego nie rozumiałem. Znaczy - brakuje mi podstaw. Porzuciłem więc ten problem (pierwsza w nocy już była) i poszedłem spać.

Następnego dnia spróbowałem pobawić się dołączonym oprogramowaniem. I tu pełny zachwyt. Gimp jest OK, Open office jest świetny (i działają słowniki!), playery wyglądają fajnie (ale nie działają niestety) itd.

Podsumowując - mnóstwo pracy przede mną. Muszę nadrobić zaległości w rozumieniu tego co system do mnie mówi. Czyli trochę pracy. Jak by się trafił uprzejmy pingwiniarz, który by mi pokazał co i jak to by było świetnie. Problemem jest też podobno to, że zainstalowałem to na laptopie. Ale efekty są zadowalające, a nawet zachęcające. Podoba mi się ten system. Tylko żebym wiedział co i jak w nim robić. Ale nie mam zamiaru się poddawać! Trzymajcie kciuki!
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
JamesB0T
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29

Post autor: JamesB0T »

kiwaczek pisze:Podsumowując - mnóstwo pracy przede mną. Muszę nadrobić zaległości w rozumieniu tego co system do mnie mówi. Czyli trochę pracy. Jak by się trafił uprzejmy pingwiniarz, który by mi pokazał co i jak to by było świetnie. Problemem jest też podobno to, że zainstalowałem to na laptopie. Ale efekty są zadowalające, a nawet zachęcające. Podoba mi się ten system. Tylko żebym wiedział co i jak w nim robić. Ale nie mam zamiaru się poddawać! Trzymajcie kciuki!
Cóż... Z laptrupami tak bywa. Bo one są zgodne i zgodniejsze, a my zazwyczaj trafiamy na ten mniej zgodne. W laptopach montowane są nieco inne elementy niż do stacjonarnych komputerów. Chodzi o oszczędność energii i wymiary. Dlatego są słabiej obsługiwane przez linuxa - nie ma ich zbyt wiele na rynku i nie ma kto napisać sterowników, a producentó jakoś niezbyt to interesuje - dodają sterowniki tylko dla windowsa XP zazwyczaj. Co do karty radiowej - tu istnieje szansa na działanie - linux posiada takie oprogramowanie co się zwie "NdisWrapper". Jest to "przejściówka" pomiędzy sterownikami do kart radiowych napisanych pod XP, a linuxem. Niestety nie bawiłęm się tym osobiście, więc niewiele dopomogę, lecz zalecam pogooglowanie - jest trochę polskich opisów.
Co do dźwięku i filmów - napisz co to za model laptopa, to poszykam co się z nim dziać może.
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Siedzę sobie w tej Belgii, na szybkim łączu i korzystam. Stwierdziłem, że czas spróbowac jak by mi poszło z innymi dystrybucjami. Może i mandaryna przyjazna, może i najlepsza do przesiadania się z windy, ale jakoś mi nie leży.

Ściągnąłem sobie za to Ubuntu. Jedną płytke liveCD i wypróbowałem. O! Nie dość, że działa bardzo ładnie (ale na stacjonarnym, laptop do testów został w kraju, więc zdaję sobie sprawę z tego, że na przenośnym może być zupełnie inaczej) to jeszcze wygląda jakoś tak mniej windzianie. I to mi odpowiada. Więc zaraz sciągnąłem wersję podstawową. I za kilka dni będę testował :D

Interesowałem się też dystrybucją Suse, ale mnie zmartwiła informacja na stronie, że podstawowa wersja (10.0 chyba) ze względu na ochronę praw autorskich nie obsługuje MP3 i filmów. Jest jakaś wersja, która jednak się takimi sprawami nie przejmuje i ma wszystko co trzeba?
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

ODPOWIEDZ