jabłka?

Moderator: RedAktorzy

DerCasparFriedrich

Post autor: DerCasparFriedrich »

Łowczyni pisze:W czym są lepsze od Windy albi Linuxa...?
Nie dostajesz wkurwa z powodu 1,92834784242300093801 pierdowych problemów. + sto razy lepiej wyglądają.

Ja z kolei całe życie przejeździłem na makach. Dopiero niedawno zakupiłem pieca i choć to potężna maszyna (nawet jak na laptopa;) to przeżywam z nim ciężkie chwile. Nie dlatego że okien nie znam (bo znam! ;P) ale dlatego że po przyzwyczajeniu się do MacOsa windows to cholernie nielogiczny, nieprzejrzysty i awaryjny system w którym wszystko jest bezsensownie skomplikowane i co chwilę coś przestaje działać.

DerCasparFriedrich

Post autor: DerCasparFriedrich »

Coleman pisze:
12. Sprzedaz
Apple nie po to przesiadl sie na procesory Intela i umozliwil instalacje Windowsow na Macach, aby udowodnic swoja wyzszosc. Apple desperacko probuje ratowac w ren sposob sprzedaz lecaca na leb na szyje i probuje w ten sposob przeciagnac na swoja strone choc paru uzytkownikow PC. Rownoczesnie Steve Jobs dba bardzo starannie o to, aby Mac OS nigdy nie zawital na pecety. Coz, nawet jesli, ja bym nie zainstalowal :>
Mhm, a skąd posiadasz te informacje?
Bo coś mi się nie wydaje że firma która
a) ma ciągle rosnącą liczbę stałych klientów (nie wiele ludzi pracujących na Macach z nich rezygnuje - oczywiście Macintosh to nie komputer do Exela, więc zależy o jakiej pracy biurowej mówisz. Z tego co się orientuje wszyscy którzy zajmują się szeroką dziedziną projektowania, od grafiki przez architekturę po film i muzykę, używają Maców i w życiu by się na nic innego nie przesiedli.
b) absolutnie zdominował rynek (rzekłbym wręcz że w 90%) odtwrzaczy muzycznych które w dzisiejszych czasach są dosyć popularne
żeby ta firma miała problem z "lecącą na łen na szyję sprzedaż".
Także trochę nie chce mi się wierzyć Twojej rewelacji.
sorry za 2 posty pod rząd

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Macintosh ma kłopoty na rynku laptopów, bo Microsoft przeprowadził bardzo trafioną w czasy kryzysu kampanię "laptop hunters" na której pokazuje że są laptopy dużo tańsze niż Maki i nie gorsze :). Poza tym Maki rządzą w USA a w Europie są marginesem (zabawką dla grafików i muzyków), trudno po Europie oceniać ich popularność.

Przymierzam się do małego Maca żeby pisać gry na Iphona wygodnie, ale jakoś szkoda mi na komputer do jednego zastosowania.
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »

DerCasparFriedrich, nie wiem, czy zauważyłeś, ale posty, na które odpowiadasz, zostały napisane zaledwie dwa lata temu... Osób, które je napisały dawno na forum nie wiedziałam, a nawet gdyby, to wątpię, czy pamiętają jeszcze, że 2 (słownie: dwa) lata temu zadały jakieś pytanie/udzieliły jakiejś odpowiedzi...
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

DerCasparFriedrich

Post autor: DerCasparFriedrich »

A prawda, nie zauważyłem tego, jednak kwestia którą odkurzam w tym momencie, jest na tyle ogólna że można ten temat podjąc zawsze, prwada?
Co z resztą Albiorix właśnie zrobił.
Owszem Apple rządzi w USA, ale tak dla przykładu w grupie około 20 osób które znam od dawna, jeszcze 7 lat temu o Macu nie słyszał nikt - dziś ma go osiem osób. <- świadczy to o jakimś progresie. W dodatku siedmiorgo z tej ósemki deklaruję gorącą chęć pozostania przy Apple'u choć tylko 2 osoby zajmują się grafiką, reszta używa komputera 'po domowemu'.

Myślę że po zakupie swojego maca polubisz go na tyle że będzie Ci służył w szerszym zakresie. A przynajmniej tego Ci życzę bo nikt nie lubi wydawać błędnie kasy ;)
Ja jak narazie jestem po ciemnej stronie mocy ale za pare lat mam zamiar wrócić do Apple'a.

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Zrobiłem bo ja odpowiadam na rzeczy które się znajdą w "zobacz nowe wiadomości" :)
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

ODPOWIEDZ