Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sexy Babe
Fargi
Posty: 308
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 23:42

Post autor: Sexy Babe »

To windziane badziewie to jest właśnie Diskeeper Lite :)

Ja polecam Perfect Diska.
Zbyt mało pamięci lub miejsca na dysku aby...

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

padawan pisze:Możesz spróbować Diskeepera, nie używałem co prawda osobiście, ale słyszałem i czytałem dobre opinie o nim.
Diskeeper Lite to nagware, czyli oprogramowanie molestujące. Co i rusz wyskakuje popup, gwałcący, żeby upgrade'ować do pełnej wersji. Przy firewallu (np. Kerio), można dostać qrwicy, bo wyskakują dodatkowo komunikaty "aplikacja uruchamia inną aplikację"... Zaletą jest, że chodzi na W'98, mam taki jeden komp.

Do XP polecam i mogę się pod tym podpisać -- Power Defragmenter GUI, czyli rozszerzenie na narzędzie konsolowe Contig. Jest malutki (ok. 0,5 mega).
Jest np. tu:
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=2&id=1467&t=59
albo pogooglaj ;-)
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Post autor: Coleman »

Z googlania wyskakuja cuda wianki, a mnie sie rozchodzi o cos, czego ktos juz uzywal i wie, ze mozna polecic. Niestety, wzielo mnie na porzadki (mamy taki ladny nowy kubel na surowce wtorne przed domem) i poszly sie chyba recyclingowac niektore magazyny komputerowe z calkiem praktycznymi (jak sie okazuje) poradami :/

Dzieki, bede testowal w niedlugiej przyszlosci.
You and me, lord. You and me.

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

Coleman pisze:Z googlania wyskakuja cuda wianki, a mnie sie rozchodzi o cos, czego ktos juz uzywal i wie, ze mozna polecic.
Nie wypuszczam Cię, żebyś googlał pod "disk defragmentation tool", bo sam to robiłem ze 2 miesiące temu i jest to walka Herkulesa z Phallusem, że się tak do mitologii odwołam.

Masz zagooglać na Power Defragmenter GUI, jeżeli nie odpowiada Ci portal Dobreprogramy, do którego podałem link. Power Defragmentera/Contiga (utwórz folder na pulpicie, wrzuć tam oba) używam i się pod nim moge podpisać.

AHA! I nie pomyl tego z PowerDefrag. To zupełnie inne coś. I nie darmowe.

W zasadzie powinienem Ci życzyć złamania GUIa ;-)))))
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Dobra, co mi, też się ze łkaniem zwrócę o poradę. A właściwie dwie.

Po primo, co może powodować wybiórcze "zaniewidzenie" napędu DVD w pececie? Działa (kombajn LG, DVD-CDR) bez zastrzeżeń, o ile nie wetknę płytki DVD z grą "Sanitary Podziemielij", a wtedy kaplica i mogiła, rzęzi i sapie, dyszy i dmucha, i nic... ani autoplaya, ani możliwości eksploracji. Płytka sama w sobie jest OK, na innych piecach działa, tylko mój czemuś staje okoniem. Co więcej, zawarty na niej program nie jest (podobno) obłożony żadnymi rosyjskimi DRMami pokroju StarForce.

Po drugie, czy komukolwiek jeszcze zdarza się regularny twardy restart przy próbie uruchomienia programu zabezpieczonego StarForce'em właśnie? Korespondowałem sobie z pomocą techniczną na starforce.ru przez jakieś cztery miechy, bez efektu, a po drodze miałem dwie reinstalacje antywirusa i dwie openoffice, bo te restarty jednak bez efektu nie były...
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Kiedy dawno temu mój stary czytnik CD czytał wszystko poza płytkami Planescape: Torment, oznaczało to że zbliża się jego koniec (pół roku później padł). Tego jednak Tobie ani Twojemu czytnikowi nie życzę, TJT.
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Sexy Babe
Fargi
Posty: 308
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 23:42

Post autor: Sexy Babe »

Na problemy tego typu ciężko o regułę, trzeba kombinować.
Zobacz czy masz włączone DMA - czasem się resetuje (Menedżer urządzeń -> kontrolery IDE).
Spróbuj wyłączyć autoplaya (w rejestrze, nie przez GUI: HKEY_LOCAL_MACHINE\System\CurrentControlSet\Services\CDRom\Autorun ma być na 0), odpalić kompa z włożoną plytką (włożyć zanim wgra się system, tak - żeby płytka się już nie kręciła po gdy pokaże się pulpit) i teraz - np eksploracja i ręczne odpalanie setupa, albo spróbuj obraz plyty zrobić jakimś alcoholem czy clonem - może pójdzie z virtuala potem (brzmi magicznie ale skuteczność zadziwiająca :) ).
Zbyt mało pamięci lub miejsca na dysku aby...

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Vodnique - myślę, że wątpię, to jedyna taka problematyczna płytka - fakt, _póki co_ :(

Sexy - pierwsza sugestia sprawdzona, to nie to, drugą zajmę się zaraz. Serdeczne dzięki!
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

BTW, ja też mam problem z komputerem, dotyczący właśnie wspomnianego przez Sexy_Babe DMA. Mianowicie, DMA nagrywarki DVD się pewnego dnia wyłączyło i już nie chcę się włączyć z powrotem, choćbym nie wiem jak kombinował. Czy jest jakiś sposób, by to naprawić (poza magiczną reinstalką windowsa)?
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Sexy Babe
Fargi
Posty: 308
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 23:42

Post autor: Sexy Babe »

A patrzyłeś w zasobach czy sie nie konfliktuje z czymś?
Klikałeś "Aktualizuj sterownik" (do kanału IDE, tamto wyżej też)?
Próbowałeś odpinać napęd (odpiąć, wystartować, zamknąć, wpiąć, wystartować...)?
Zbyt mało pamięci lub miejsca na dysku aby...

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

O, dzięki, popróbuję :)
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Dobra, to moja kolej złorzeczenie jaka ta Winda XP jest gówniana i jaki ten program Alcohol 120% (dla niewiedzących - emulacja płyt i nagrywanie tychże) jest ch*jowy.

Podczas instalacji Alcohola wyskoczył mi błąd, zrestartowało mi kompa. Wcześniej na sekundę cały monitor zaświecił się na niebiesko i cały był w informacjach typu "nieprawidłowe urządzenie", "niepoprawne pliki", "usunięte cośtam". Od tego momentu usilnie próbuje mi się zainstalować kontroler hosta SCSI/RAID, który nota bene jest już zainstalowany i działa poprawnie (podobno). Aha - jeszcze kontroler Biosu musiałem doinstalować...

Notorycznie wyskakuje mi błąd w Generic Host cośtam cośtam. Scan disk przed uruchomieniem Windy jest standardem.

Nie muszę zaznaczać, że Alcohola tak jak i AXSAKI SCSI Controller (czyli ustrojstwo, które chce mi się znowu zainstalować) wyinstalować nie mogę, wyskakuje ten sam niebieski ekran i restartuje kompa.

Że tak spytam: co do kurwy nędzy się dzieje?! Czy ktoś może mi pomóc?!
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Prawdopodobnie restart w trakcie instalacji zostawił Cię z zainstalowanym do połowy wirtualnym napędem optycznym (CD/DVD). Spróbuj zainstalować Alcohola ponownie, a jak się nie uda, powywalaj ręcznie ten nowy sprzęt z manadżera urządzeń (w sumie, z rejestru też by się przydało).

Jak to nie zadziała, rekomenduję nieśmiertelną reinstalkę Windows - niekoniecznie od razu z formatowaniem dysku (broń Boże).
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

Rheged pisze:Że tak spytam: co do kurwy nędzy się dzieje?! Czy ktoś może mi pomóc?!
Cóż, ja bym po prostu spróbował przywrócić system sprzed próby instalacji. Mnie to kilka razy pomogło przy podobnych kłopotach. Ale ja żaden specyjalista w tej dziedzinie, więc tak tylko sobie luźno dywaguję z rana.
Powodzenia!
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Zrobiłem to, co Vodnique poradził (oprócz reinstalki) - nic z tego. Efekt tylko taki, że Scan disk się nie uruchamia przed uruchomieniem Windy (co jest plusem o tyle, że nie muszę walić w spację, by anulować).

System sprzed próby instalacji, mówisz Hipolicie? No spróbuję. Jakby co to zrobię tą reinstalkę.

A tak na marginesie, czemu nie format od razu?
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

ODPOWIEDZ