Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: No-qanek »

Dzięki wam wielkie. Miałem o Androida też zapytać, zapomniałem. Właśnie tej hermetyczności się boję, ale jakoś wydawało mi się, że tablety Adroidowe to taka druga liga. Z tego co teraz przejrzałem to wcale niekoniecznie.

Ktoś coś poleca?
Asus Iconia mi chyba najlepiej wygląda.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

Awatar użytkownika
Othar
Mamun
Posty: 170
Rejestracja: pt, 08 wrz 2006 20:55

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Othar »

Iconia, to Acer

Wszystko zależy od tego, do czego ma służyć i za ile.

Parametrów jest tyle, że zakup staje się skomplikowany :)
BoogieWoogie, Swing, Jitterbug, Rock'N'Roll, Foxtrot

Awatar użytkownika
Narsil
Pćma
Posty: 286
Rejestracja: sob, 13 paź 2007 23:01

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Narsil »

Mam problem ze swoim laptopem (NTT Corrino). Przy uruchamianiu go w normalny sposób, zawiesza się na pierwszym ekranie ładowania, jeszcze przed załadowaniem Windy - aby go włączyć, muszę szybko wcisnąć F2, przejść do ekranu BIOS, wyjść z niego i dopiero wtedy się uruchamia.
"Malarstwo kończy się wtedy, kiedy można zawiesić obraz do góry nogami bez szkody dla odbiorcy."

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: A.Mason »

Narsil pisze:aby go włączyć, muszę szybko wcisnąć F2, przejść do ekranu BIOS, wyjść z niego i dopiero wtedy się uruchamia.
Jaki to Windows?
Czy w biosie cokolwiek zmieniasz w tym czasie?
I czy to samo dzieje się kiedy zrestartujesz kompa z poziomu Windowsa (zamknij -> uruchom ponownie)?
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
Narsil
Pćma
Posty: 286
Rejestracja: sob, 13 paź 2007 23:01

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Narsil »

Windows XP, problem pojawia się również przy restarcie z poziomu Windy. W biosie nic nie zmieniam, tylko wchodzę i wychodzę
"Malarstwo kończy się wtedy, kiedy można zawiesić obraz do góry nogami bez szkody dla odbiorcy."

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: A.Mason »

Aj, nie zauważyłem. Jeśli ten problem pojawia się rzeczywiście przed rozpoczęciem ładowania Windowsa, to najprawdopodobniej jest to wina biosu lub któregoś z podzespołów.
Czy są jakieś inne objawy oprócz opisanego przez Ciebie?
Czy komputer trzyma Ci prawidłową datę/godzinę?
Czy do laptopa masz podłączone jakieś urządzenia, sieć i jak komp zachowuje się po odłączeniu ich wszystkich przed startem?
Z pytań prozaicznych - nie masz w napędzie lub w usb podłączonego dysku?
Czy próbowałeś w biosie przywrócić ustawienia domyślne/optymalne/awaryjne?
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
Othar
Mamun
Posty: 170
Rejestracja: pt, 08 wrz 2006 20:55

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Othar »

W biosie wyłącz wszystkie "szybkie uruchamiania", to może dowiesz się w którym miejscu się zawiesza.
Ale w pierwszej kolejności odłącz od laptopa wszystko oprócz zasilacza i spróbuj. Czasem urządzenia USB w taki sposób wpływają na komputer.
BoogieWoogie, Swing, Jitterbug, Rock'N'Roll, Foxtrot

Awatar użytkownika
Metallic
Kadet Pirx
Posty: 1276
Rejestracja: sob, 22 mar 2008 21:17
Płeć: Mężczyzna

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Metallic »

Postanowiłem w ramach konserwacji przywrócić sobie pierwotną wersję systemu, więc robię backup danych. Pytanie: da się jakoś wyeksportować i zapisać w pliku ustawienia Chrome? (hasła, zakładki). Znalazłem tylko opcję importu ustawień z innych przeglądarek.
"...handlarz starym książkami odkrywa, że jego zarośnięte chwastami, najzwyklejsze w świecie podwórko jest znacznie dłuższe, niż się wydaje - w istocie sięga ono aż do samych bram piekieł."

Awatar użytkownika
Ilt
Stalker
Posty: 1930
Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Ilt »

Ustawienia -> synchronizacja. Wymaga posiadania konta Gógla (zakładki, hasła, motywy, rozszerzenia, co tam jeszcze).
chrome://bookmarks - > organizuj -> eksportuj (same zakładki).
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.

Awatar użytkownika
Metallic
Kadet Pirx
Posty: 1276
Rejestracja: sob, 22 mar 2008 21:17
Płeć: Mężczyzna

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Metallic »

Dzięki, poradziłem sobie już bez zakładania konta - przerzuciłem przez firefoxa na wersję przenośną.
"...handlarz starym książkami odkrywa, że jego zarośnięte chwastami, najzwyklejsze w świecie podwórko jest znacznie dłuższe, niż się wydaje - w istocie sięga ono aż do samych bram piekieł."

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3103
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Juhani »

Luuudzieee! Pomóżta, bo mnie za chwilę szlag trafi!!! Debilna winda nr 7, brzydka, niedobra!
Umie ktoś coś pomóc? Acha, nie napisałem w czym...
Bo w windzie 7 używam Windows Live Mail 2012. I to bydlę się uparło, że nie mogę stamtąd otworzyć załącznika typu .doc, .xls. i tym podobnych, zwykle Office'owskich. Pozdejmowałem wszelkie możliwe zabezpieczenia, porobiłem skojarzenia, jestem adminem, zdjąłem zabezpieczenia z antywirusów, defenderów i innego śmiecia, grzebałem w Wordzie i ....kupa. Zapisać na dysk i stamtąd otworzyć - zapraszamy!, otworzyć z poczty? - a w życiu! A to gnój jeden! Fu! Nie brakuje mu ani miejsca na dysku, ani uprawnień, ani skojarzeń, ani nawet prądu! I nic. Z Windows Live Mail nie otworzy. Miał ktoś z tym bałwanem do czynienia?

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: A.Mason »

Nie wiem, co to jest ten Live Mail. Za to wiem, że swego czasu chyba Outlooki miały możliwość w ustawienia, że nie pozwalają na otwieranie załączników. Musisz poszukać w opcjach Live Maila. Może to pomoże: http://windows.microsoft.com/pl-pl/wind ... leshoot-ui
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3103
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Juhani »

Dzięki, ale tego na początku próbowałem. Powłaziłem we wszystkie możliwe dziury, gdzie się tylko mogłem zmieścić. Nawet do przydziałów dysku i pamięci dla poszczególnych programów. Nic, ale to nic i bums. Nie, żeby nie można było bez tego żyć, zawsze mogę zapisać i potem otworzyć, ale to zaczyna być sprawa ambicji:) Ktoś musi ustąpić - winda i jej cudowne dziecko, czyli Windows Live Mail, albo ja! Na razie się mocujemy! :)

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3103
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Juhani »

Już rozwiązałem! Prawie sam.... :))))

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Post autor: Młodzik »

Tak na wstępie, bo może to istotna informacja: laptop Lenovo IdeaPad Y530, Windows Vista, 4 lata, nigdy nieformatowany, nieczyszczony.
Problem właściwy: już kilka razy dzisiaj zdarzyło mi się tracić połączenie z siecią bez żadnej wyraźnej przyczyny, a gdy próbowałem się połączyć, to centrum sieci i udostępniania otwierało się wyjątkowo opornie i w końcu się pojawiała informacja, że nie ma żadnych sieci bezprzewodowych w zasięgu. Dopiero po ponownym uruchomieniu komputera wszystko wracało do normy. Fochy, czy objaw śmiertelnej choroby?

ODPOWIEDZ