Oglądam od tygodnia i nie mogę się oderwać.
Przeciętna, zwykła, młoda, wykształcona kobieta trafia do więzienia za przestępstwo popełnione z głupoty za szczenięcych lat, które wypłynęło na wierzch tuż przed przedawnieniem. Wyrwana z wygodnego swiata "klasy sredniej", trafia prosto w zdeprawowane środowisko narkomanek, kryminalistek, gangów i przemocy fizycznej i psychicznej.
Ciekawe przedstawienie ewolucji postaci i świetny przekrój charakterów więźniarek, strażników i rodziny bohaterki. Wszystko okraszone sporą dawką (czarnego) humoru. Gorąco polecam.
Orange is the new black
Moderator: RedAktorzy
- Iwan
- Fargi
- Posty: 344
- Rejestracja: wt, 21 lip 2009 14:18
Orange is the new black
What doesn't kill you, makes you pissed off