Kiedy Kara Mustafa, wielki wódz Krzyżaków...

[Alfi]

Onet w quizie historycznym posądził Władysława Jagiełłę o romans z Esterką.

[Q]

I tak mniejszy rozstrzał czasowy, niż w powiedzeniu o Kościuszku, co skiknął.Postęp, znaczy.

[Alfi]

Dla ścisłości, odpowiedź "Kazimierz Wielki" była zaznaczana jako błędna. Komentarz niżej za pierwszym razem się nie wyświetlił. Za drugim wyczytałem z niego , że jednak Kazimierz, ale taka odpowiedź wciąż była zaznaczana jako błędna.

[Alfi]

Włączyłem Trójkę i usłyszałem, że Bona Sforza była matką króla Stanisława Augusta.
No cóż, późny poród, w dwieście trzydziestym szóstym roku życia, ale chyba bez komplikacji?

[Alfi]

We francuskich "Pytaniach dla mistrza" padło pytanie o grupę etniczną znaną z oryginalnej kosmogonii i z wiedzy na temat Syriusza, a mieszkającą w Afryce u stóp Uskoku Bandiagara (po francusku określanego jako "falaise", czyli klif). Nikt tych Dogonów nie odgadł, ale padły interesujące propozycje, np. Etruskowie.

[Q]

Widać, że dänikenizmy z mody wyszły... :D

ps. Swoją drogą ci dogońscy Nommo faktycznie dobry materiał na Obcych:
https://en.wikipedia.org/wiki/Nommo

[Alfi]

Z Interii: "W 1525 roku krakowskie Sukiennice miały jeszcze gotycki wygląd. Pożar strawił wystawiony przez Kazimierza Wielkiego budynek w 1555 roku, a do jego odbudowy doszło za czasów Zygmunta Starego, ale dopiero w 1559 roku. Zatem znana nam dziś budowla, w czasie hołdu wyglądała inaczej".
Czyli Zygmunt Stary sobie po śmierci porządził jeszcze przez 11 lat.

[Alfi]

Ręce mi opadły.
Kiepsko wyedukowana historycznie marszałkini izby pseudorefleksji opowiada rzewne banialuki o tym, jakoby Bolesław Chrobry stworzył europejskie mocarstwo, a jego następcy (czytaj: Mieszko II, jeden z najbardziej światłych naszych władców) w sześć lat roztrwonili jego dorobek. To jest bezrefleksyjne (godne izby braku refleksji) powtarzanie tez XIX-wiecznej historiografii, dla której liczyło się tylko machanie mieczem albo toporem. Owszem, Chrobry wyrwał Niemcom Milsko i Łużyce - ale co z tego? Już w pierwszej fazie wojny (1003 - 1004), będąc księciem Czech, spieprzył szansę na trwałe powiązanie obu krajów (bliższych sobie przecież niż Polska i Litwa za Jagiellonów) i zostawiając tam swoje załogi działające jak w podbitym kraju popchnął Czechów ramiona Henryka II. W drugiej fazie wojny o Łużyce, w jakimś durnym amoku zapatrzony w ziemie za Bobrem, zlekceważył tendencje odśrodkowe nad Bałtykiem i stracił pomoże, warte więcej niż Łużyce i Milsko.
Ale to jeszcze nie wszystko. Sam podkopał fuindamenty swojej potęgi zbyt forsownym przejściem od wspólnoty rodowej do feudalizmu. W milionowym kraju utrzymywanie czterotysięcznej kasty osiłków machających mieczem, ich rodzin, ich służby, ich stajni i zbrojowni itd. musiało doprowadzić do zubożenia społeczeństwa, co wraz z drastycznym ograniczeniem wolności osobistej poddanych musiało doprowadzić do buntów. A zewnętrzni wrogowie i wewnętrzni watażkowie tylko na to czekali.
Warto zestawić liczby: to były przywileje 4 tys. osiłków i ich rodzin, w milionowym kraju. Ile milionów dorosłych mieszkańców naszego niespełna 38-milionowego kraju uważa się dzisiaj za szlachtę?

[Alfi]

Jezus Maria! I wszyscy inni święci! Oczywiście stracił Pomorze! Około roku 1007!

[Alfi]

Król Mieszko I, syn swojej synowej.
(Czyli swój własny wnuk? Jak Jacek Zwoźniak, który został swoim własnym dziadkiem?)

[Alfi]

Na Wirtualnej artykulik o tym, co Anna Popek powiedziała o nowym papieżu. Dowiedziałem się z niego, że jej zdaniem wybór imienia to nawiązanie do tradycji Leona III. Nie wiem, czy to szanowna celebrytka coś pomyliła, czy dziennikarz za każdym razem (a było tych razów chyba pięć) zgubił X przed III. Bo Leon III przeszedł do historii jako ten, który koronował Karola wielkiego i - uwaga! - złożył mu hołd. Czyli był prekursorem cezaropapizmu. Teraz czasy mamy trochę inne, a i nowego papieżowi ponoć niezupełnie po drodze z imperatorem.