Wiedźmin

Gry komputerowe i konsolowe, smaczne i zdrowe

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

ElGeneral pisze:Wiedźmin, który ochoczo proponuje zabicie wielkiego jak pół małej góry trolla ma problemy z takimi chmyzami!
Bo to gra jest, nie rzeczywistosc :)

Regis - fabularnie (przynajmniej dotad, dokad pogralem) wyglada to nieco sztampowo, ale do przyjecia. Diabel tkwi w szczegolach, wiec sporo "fabuly" robia watki poboczne i "przypadkowe gadki miejscowych".
Pod tym wzgledem sie o ta gre nie boje.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Regis
Pćma
Posty: 278
Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Regis »

A.Mason pisze: Regis - fabularnie (przynajmniej dotad, dokad pogralem) wyglada to nieco sztampowo, ale do przyjecia. Diabel tkwi w szczegolach, wiec sporo "fabuly" robia watki poboczne i "przypadkowe gadki miejscowych".
Pod tym wzgledem sie o ta gre nie boje.
Właściwie przede wszystkim to mnie ciągnie do tej gry. Ciekawy jestem, jakież to zakończenie zgotują nam twórcy gry. Jak na razie pomysły mieli dobre.
ElGeneral pisze:A już szczytem nonsensu była walka z pięcioma portowymi opryszkami w I-szym akcie. Chuderlaki nawet zbroi nie mają, a odporne toto na ciosy jak radzieckie karaluchy... Wiedźmin, który ochoczo proponuje zabicie wielkiego jak pół małej góry trolla ma problemy z takimi chmyzami!
Rzeczywiście, jest to trochę dziwne, ale pewnie wyjdą jeszcze jakieś patche, które wyregulują trochę te sprawy.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Jeśli chodzi o moje odczucia względem "Wiedźmina 2", to gdybym miał mentalność rozchichotanej nastolatki, powiedziałbym "Chcę mieć z Geraltem dzieci!!!".
Żem się zachwycił, a w szczególności systemem walki i trudnością starć - przyjemnie wymagające.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Regis pisze:Właściwie przede wszystkim to mnie ciągnie do tej gry. Ciekawy jestem, jakież to zakończenie zgotują nam twórcy gry. Jak na razie pomysły mieli dobre.
Cos mi sie roi, ze zakonczen jest 16.
Regis pisze:Rzeczywiście, jest to trochę dziwne, ale pewnie wyjdą jeszcze jakieś patche, które wyregulują trochę te sprawy.
Patche powinny wyjsc z zupelnie innego powodu. Gra od czasu do czasu doslownie znika mi. Jedna sekunda i widze pulpit jedynie z uruchomionym "launcherem" i nic wiecej. Jakbym dopiero co odpalal gierke. Nie zdarza sie to czesto, ale teraz mnie wkurzylo, bo ostatni zapis gry mialem sprzed 15 minut.
Młodzik pisze:Żem się zachwycił, a w szczególności systemem walki i trudnością starć - przyjemnie wymagające.
System walk na poczatku mnie irytowal, teraz sie powoli przyzwyczajam, ale i tak mam nieodparte wrazenie, ze pod wzgledem mechaniki Wiedzmin prezentuje sie gorzej niz Ghotic III i inne tego typu. Co do fabuly, chyba zrobilem wszystkie poboczne zadania pierwszego aktu (do czasu wejscia do leza "wieloryba"). Mam wrazenie, ze fabula zadan pobocznych (a na razie i glownego) jest sztampowa do bolu. Podejrzewam, ze to wrazenie jest spotegowane tym, ze Wiedzmin upodobnil sie wizualnie i mechanika do Ghotica czy Elder of Scroll. No nic, jade dalej...
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Och, ja gry traktuję trochę inną miarą niż książki i nigdy od growej fabuły nie wymagam takiej błyskotliwości i oryginalności jak od książek.
Mnie natomiast mechanika bardzo się spodobała, a w systemie walki się zakochałem.

Awatar użytkownika
Othar
Mamun
Posty: 170
Rejestracja: pt, 08 wrz 2006 20:55

Post autor: Othar »

Mam wrażenie, że jak się robi wszystkie wątki poboczne, to rzeczywiście gra traci na fabule.

W takim wypadku twórcy gier powinni tworzyć wątki poboczne np. idź kup konia, kup pole, kup pług, kup ziarno, zaorz pole, rozsyp ziarno, ganiaj ptaki, żeby nie wydziobały, czekaj aż wyrośnie kup kosę, zetnij, zawieź do młyna i tak w kółko. doskonały wątek poboczny - wiedźmin postanowił zostać chłopem :D
BoogieWoogie, Swing, Jitterbug, Rock'N'Roll, Foxtrot

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Othar pisze:Mam wrażenie, że jak się robi wszystkie wątki poboczne, to rzeczywiście gra traci na fabule.
Bez watkow pobocznych wiekszosc gier jest zdecydowanie za krotka ;-P
Othar pisze:doskonały wątek poboczny - wiedźmin postanowił zostać chłopem :D
No, jest taki, w akcie drugim, kiedy wiedzmin ma odnalezc Othara (czy Odena) i doprowadzic do trzech kolegow ;-D
Młodzik pisze:Mnie natomiast mechanika bardzo się spodobała, a w systemie walki się zakochałem.
Do mechaniki walki sie juz przyzwyczailem.

Za to niemilosiernie zaczely mnie irytowac znikniecia gry. Pomimo zmniejszenia buforu (znalazlem porade na jakims forum) powiedzialbym, ze "proceder" sie wrecz nasilil. W dodatku zauwazylem, ze zaczela mi znikac minimapa. Jakby przetasowaly sie poziomy, na gorze mialem minimape tuneli, w tunelach zas, minimape powierzchni. A potem minimapa w ogole zniknela.
I jeszcze jedna rzecz - albo jestem slepy, albo jakis malomyslny nie dopilnowal, zeby minimapa miala kompas wskazujacy polnoc...
CD Project obiecal opublikowanie na dniach patcha, zobaczymy.

Kolejna niemilosiernie irytujaca rzecz, to ekwipunek. Jest on tak irytujaco nieczytelny i nieergonomiczny, ze co chwile rzucam niecenzuralnym slowem. Szczegolnie wkurza, ze pomimo juz drugiego aktu, dalej nie wiem, co sobie zachowywac, a co wyrzucac. Wlasnie wlazlem do jakiejs jaskini i w bagazu mam kolejna zbroje i dwa miecze (nie moge sie zdecydowac co lepsze, czy kilka punktow "damage" wiecej, czy efekty krytyczne. Oczywiscie przekroczylem dopuszczalna mase.

Z pozytywow - drugi akt fabularnie wciagnal mnie chyba nieco bardziej niz wczesniejsze. Wyglada na to, ze akcja sie rozwija...
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Regis
Pćma
Posty: 278
Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Regis »

Szybko się uwinęli z tym patchem.
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=59230

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Regis pisze:Szybko się uwinęli z tym patchem.
Szybko? To dopiero zapowiedz.
W dodatku patrzac na czestotliwosc wystepowania problemu, powinno to byc wychwycone jeszcze w fazie betatestow.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Na szybko, pospiesznie klecac mysli (pewnie nieskladnie i nie do konca przemyslanie) - wlasnie skonczylem grac. Nie wiem ile czasu mi to zajelo pod wzgledem godzin, ale od zakupu (18.05) do dzis minely niecale dwa tygodnie, z czego tydzien spedzilem na wyjezdzie. Czyli wychodzi mi tydzien grania (po pracy i w weekendy). Krotko :-/

Do mechaniki walki i ogolnie gry, da sie przyzwyczaic. Fabularnie, niestety kiepsko. W pewnym momencie akcja przyspiesza, glowny watek dostaje "pazura" i... tak juz do samego konca... Tyle ze zakonczenie rozczarowuje. Nie, zeby fabularnie bylo z nim cos nie tak, ale w kolejnych aktach pomiedzy wyborami-posunieciami glownego watku, jest zbyt malo czasu/ciekawych zadan. Dzieje sie wszystko zbyt szybko, brakuje mozliwosci wczucia sie w rytm gry/fabule, ktora wyglada prawie jak recytacja wiersza przez ucznia - najpierw powoli, potem coraz szybciej i szybciej, na bezdechu, byle skonczyc.

Zdecydowanie wyglada to tak, jakby autorzy powycinali ze swiata gry wiekszosc watkow pobocznych, pozostawiajac tylko kilka na pocieszenie, a reszte zamierzali sprzedawac jako dodatki.
Swiat gry jest bardzo ubogi i chyba maly, lokacje (byc moze duze pod wzgledem powierzchni, ale niewielkie pod wzgledem mozliwosci dotarcia dla gracza) wygladaja jak opuszczone przez ludzi i zasiedlone przez duchy (postacie bedace tylko statystami).

Jak sie tak zastanawiam, to wydaje mi sie, ze swiat w dwojce nie jest mniejszy niz w jedynce, ale "zmniejszyla" go zmiana perspektywy. Wiedzmin (chyba) nie wytrzymuje porownania ani z Gothic, ani nawet z Oblivionem pod wzgledem obszernosci swiata i zadan.

PS: przy okazji odkrylem tez buga umozliwiajacego zdobycie swietnej broni bez walki takiej, jaka przewidzieli tworcy...
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
Ilt
Stalker
Posty: 1930
Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45

Post autor: Ilt »

A.Mason pisze:Wiedzmin (chyba) nie wytrzymuje porownania ani z Gothic, ani nawet z Oblivionem pod wzgledem obszernosci swiata i zadan
Doskok z boku: Oblivion miał więcej i był bardziej niż Gothic, zatem odwrotnie gradację.
Yup, maniak TES ze mnie.

Zastanawiam się nad zakupem. Nie wyrażasz się zbyt pochlebnie o grze, ale czy uważasz, że zmarnowałeś czas w nią grając, czy też nie? Znaczy, pomimo tych wad, ciągle warto zapoznać się z dwójką? A no i podziel się bugiem :)
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Mnie przejście gry włącznie z prawie wszystkimi zadaniami pobocznymi zajęło 4 dni...
Mam niemal identyczne odczucia co Mason - wszystkiego jest za mało, od fabuły po świat i potwory. Zresztą sama fabuła jak dla mnie była pretekstowa, takie wprowadzenie do fabuły Wiedźmina 3. Wątek zabójców niczym nie zaskakuje, niczego oczywistszego twórcy wymyślić nie mogli i na dodatek pcha się przed szereg, o wiele ważniejszy wydawał mi się wątek powracającej pamięci. Powiedziałbym wręcz, że zabójcy do niczego nie byli potrzebni i scenariusz obyłby się bez nich. Natomiast fabuła jest jeszcze bardziej "rozkrzaczona" niż w części pierwszej. Żeby poznać wszystkie tajemnice trzeba grę przejść co najmniej dwa razy. I to jest zdecydowanie na plus. Poza tym, cała reszta jest bardziej niż tylko zadowalająca (no poza durnym pomysłem na picie eliksirów tylko w trakcie medytacji).

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Ilt pisze:Doskok z boku: Oblivion miał więcej i był bardziej niż Gothic, zatem odwrotnie gradację.
Nie bede sie sprzeczal, gralem w kolejnosci O -> G, ale obie gry mocno mi sie mieszaja w pamieci.
Ilt pisze:Zastanawiam się nad zakupem. Nie wyrażasz się zbyt pochlebnie o grze, ale czy uważasz, że zmarnowałeś czas w nią grając, czy też nie? Znaczy, pomimo tych wad, ciągle warto zapoznać się z dwójką? A no i podziel się bugiem :)
Mam watpliwosci. Prawdopodobnie nie wytrzymalbym i jednak kupil gre, ale mysle, ze staralbym sie przeczekac do czasu az jej cena spadnie ponizej 50zl. Bez dodatkowych misji uwazam, ze gra jest niewarta nawet tych 80zl (choc to cena i tak niemal o polowe nizsza niz sie spodziewalem, ze bedzie na starcie).
Zastanawiam sie nad porownaniem Wiedzmina do Fallouta 3, ktory takze fabularnie byl zbyt mocno "skrocony" bez dodatkow.

Natomiast co do buga:
[md5]Jedno z zadan pobocznych - nazywa sie chyba "od stuleci", pozwala na wyzerowanie i przydzielenie od nowa talentow. Mozna tez sprobowac zawalczyc ze straznikiem. Nagroda za to jest laska zadajaca obrazenia ok. 50-60 pkt i majaca dodatkowe bonusy. Walka okazala sie dla mnie zbyt trudna, ale... przypadkiem znalazlem stary "mykes". Az jestem zdziwiony, ze we wspolczesnej grze cos takiego jeszcze mozna zrobic. Straznika mozna pokonac poprzez atak petardami ze schodow jeszcze z korytarza, zanim zdazy do nas przemowic. Po zabiciu go na podlodze zostaje kupka ze sprzetem. Co ciekawe, nawet po zabiciu jesli wejdziemy do pomieszczenia, przywita nas scenka ze straznikiem. W czasie walki zabralem sprzet z kupki po "poprzedniku" i ucieklem bez walki przez otwarty portal.[/md5]
Młodzik pisze:Powiedziałbym wręcz, że zabójcy do niczego nie byli potrzebni i scenariusz obyłby się bez nich.
O, to! to! to!
Młodzik pisze:Natomiast fabuła jest jeszcze bardziej "rozkrzaczona" niż w części pierwszej. Żeby poznać wszystkie tajemnice trzeba grę przejść co najmniej dwa razy. I to jest zdecydowanie na plus.
Czy ja wiem? Gdyby nie to, ze nie mam innej ciekawej gierki, prawdopodobnie odlozylbym Wiedzmina na polke. Glowny watek to nic innego jak bardzo krotki filmik, a od ogladania innych jego wersji odstrasza mnie koniecznosc meczenia sie z okresami pomiedzy jego kolejnymi czesciami (ktore prawdopodobnie sa identyczne).
Młodzik pisze:Poza tym, cała reszta jest bardziej niż tylko zadowalająca (no poza durnym pomysłem na picie eliksirów tylko w trakcie medytacji).
Picie eliksirow, ekwipunek i mapa, pojscie w strone zrecznosciowki, zagadki "zbyt logiczne", ktore rozwiazuje sie metoda prob i bledow (3 x 24 mozliwosci, raz na wlasciwa kombinacje trafilem za ostatnim, 24 razem).

Przesadna klikalnosc w menu medytacji. W jedynce mozna bylo latwo przeskakiwac od ekwipunku, po rozwoj postaci itp.
W dwojce aby przydzielic talenty w roznych kategoriach trzeba kilkac drzewko, przydzielic talenty, wrocic, kliknac kolejne drzewko, przydzielic, wrocic, i tak do z....

To kwestia gustu, ale znacznie wieksza przyjemnosc sprawial mi system walki z jedynki.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Rzeczywiście z tym przechodzeniem pomiędzy różnymi elementami przekombinowali, ale da się przeżyć.
Mnie walka jak już wcześniej pisałem urzekła i innej sobie nie wyobrażam.
Na pewno za jakiś czas pojawią się narzekania ze strony graczy i twórcy poprawią błędy w Wiedźminie 3. Póki co liczę na to, że Wiedźmin 3 będzie miał o wiele dłuższą fabułę.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Z Basha:
<Bushee> BTW, Wiedźmin 2 jest chyba jedyną grą, której twórcy użyli DRM, a potem sami go zdjęli pierwszym patchem
<Bushee> self-cracking FTW! :D
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

ODPOWIEDZ