Robert M. Wegner - trut-tu-tu-tuuu!
Moderator: RedAktorzy
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1831
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
Właśnie przeczytałem niebo ze stali. Doskonała książka, bardzo wciąga, autor w widoczny sposób utrzymuje stały, wysoki poziom. Jedyne zastrzeżenia można mieć do pewnych rozwiązań fabularnych, ale to już prywatne czepialstwo np. agentka kontrwywiadu z trzydziestoletnim stażem beztrosko informuje o tym swoich podopiecznych, zdradzając przy okazji wysoką rangę.
Autor mógłby się też zdecydować jakie pewne postacie maja cechy, w poprzedniej książce Laskolnyk to patriota-idealista-niemal ojciec dla podkomendnych, a tu cyniczne zagrania.
Autor mógłby się też zdecydować jakie pewne postacie maja cechy, w poprzedniej książce Laskolnyk to patriota-idealista-niemal ojciec dla podkomendnych, a tu cyniczne zagrania.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Zareklamuję bezinteresownie - w sklepie Powergraphu można kupić cały komplet Wegnera (trzy książki w twardej oprawie!) za 90 złotych, i to z darmową dostawą. Jeśli ktoś, jak ja, się zagapił, i nie kupił sobie wcześniej oddzielnie opowiadań, to bardzo przyjemna oferta.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20028
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Ambitne założenie. Czy to się uda? Tyle się mówi o kosztach...
Swoją drogą, duże wydawnictwa na Zachodzie często wydają najpierw mały nakład w twardej oprawie, a potem duży w paperbacku, jeżeli widzą szansę na masową sprzedaż.
Swoją drogą, duże wydawnictwa na Zachodzie często wydają najpierw mały nakład w twardej oprawie, a potem duży w paperbacku, jeżeli widzą szansę na masową sprzedaż.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Koszt twardej to o złotówkę-dwie większy koszt niż miękkiej. Koszt druku przy druku książki nie na kredzie, bez kolorowych ilustracji jest kilku-kilkunastoprocentową pozycją w kosztorysie. Reszta kosztorysu to zupełnie inne sprawy (prawa, tłumaczenie, redakcja i korekta, promocja, koszty dystrybucji, pośrednika, sprzedawcy, ewentualnie zysk).
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Procella
- Fargi
- Posty: 320
- Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02
Trochę to nie w porządku w stosunku do czytelników - albo muszą po raz drugi kupić książki, które już mają, albo mieć cykl w różnych formatach. Najlepiej byłoby chyba, gdyby zaczęli wydawać w ten sposób nowe cykle i pojedyncze powieści, a serie już trwające - albo ciągnąć tak, jak były, albo wydawać w wersjach "podwójnych". Pewnie mają jakiś powód, że tak nie robią, ale - nie podoba mi się to. Całkiem niezależnie od faktu, że w ogóle nie lubię twardych opraw.nosiwoda pisze:Nie, Powergraph przechodzi na twardą oprawę, nie będzie wydawał w paperbacku, a stare paperbacki wznawia w twardej.
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Ja też nie lubię HC, bo się mniej na półce mieści.
Ale wydawcy bardzo często zmieniają format lub styl okładki w trakcie wydawania cykli. Jako wyjątek na myśl przychodzi mi może Runa, która Annę Brzezińską i Podrzuckiego wydawała z kilkuletnimi odstępami, lecz w tym samym formacie.
Więc sama decyzja niezbyt mi się podoba, ale nie widzę ekonomicznego wsparcia dla propozycji wydawania i w miękkiej, i w twardej. Chyba że coś okaże się takim sukcesem, że warto będzie za rok puścić nowe wydanie w zmniejszonym formacie i z miękką okładką.
Ale wydawcy bardzo często zmieniają format lub styl okładki w trakcie wydawania cykli. Jako wyjątek na myśl przychodzi mi może Runa, która Annę Brzezińską i Podrzuckiego wydawała z kilkuletnimi odstępami, lecz w tym samym formacie.
Więc sama decyzja niezbyt mi się podoba, ale nie widzę ekonomicznego wsparcia dla propozycji wydawania i w miękkiej, i w twardej. Chyba że coś okaże się takim sukcesem, że warto będzie za rok puścić nowe wydanie w zmniejszonym formacie i z miękką okładką.
- IMO to nie jest aż taki dramat. Przy naszej wolnoamerykance wydawniczej każdy z kolekcjonerów ma pewnie na półkach dziką dżunglę formatów, kolorów i stylów. A niekolekcjonerów guzik takie rzeczy obchodzą.mieć cykl w różnych formatach
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
- Procella
- Fargi
- Posty: 320
- Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02
Oczywiście. Ja sama mam np. Martina (po angielsku) złożonego z trzech różnych serii, bo tak wypadło najtaniej - no ale to był mój wybór. A do stanu książek mam podejście kompletnie inne od Młodzikowego - lubię książki z wyraźnymi śladami użytkowania, byle były w jednym kawałku (no, najwyżej dwóch) i nie były poplamione w stopniu utrudniającym odszyfrowanie druku ;)nosiwoda pisze:- IMO to nie jest aż taki dramat. Przy naszej wolnoamerykance wydawniczej każdy z kolekcjonerów ma pewnie na półkach dziką dżunglę formatów, kolorów i stylów. A niekolekcjonerów guzik takie rzeczy obchodzą.mieć cykl w różnych formatach
Równoległe wydanie dwóch wersji pewnie byłoby w naszych warunkach nieopłacalne, nie wiem jednak (przy czym zaznaczam, że nie siedzę w temacie rynku wydawniczego i jestem gotowa przyjąć wszelkie wyjaśnienia i sprostowania), dlaczego nie można było tej zmiany przeprowadzić stopniowo, co byłoby bardziej chyba uczciwe i profesjonalne.
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Re: Robert M. Wegner - trut-tu-tu-tuuu!
Robert zgarnął cała pulę. :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1831
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
Re: Robert M. Wegner - trut-tu-tu-tuuu!
Kiedy nowa książka?
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.