Koniec Czwartorzędu?
Moderator: RedAktorzy
- baron13
- A-to-mistyk
- Posty: 3516
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11
Właśnie obserwujemy skutki wzrostu temperatury na świecie. Wczoraj była u mnie w pracy akcja zapuszczania węzła cieplnego który miał być remontowany jak tylko zrobi się ciepło. Zastanawiam się o ile wzrośnie mi czynsz w związku z wydłużeniem się sezonu grzewczego. A tymczasem podobno był najcieplejszy kwiecień na świecie. Trochę nie wierzę. Całkiem prawdopodobne że zadzwonili do jakiegoś klimatologa-amatora, a ten powiedział, że chyba ciepło...
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20028
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Kwiecień pozwalający raz po raz na koszulkę z krótkim rękawkiem można chyba uznać za ciepły?
Stara ludowa tradycja wskazywałaby, że niskie temperatury w drugiej dekadzie maja są u nas normą. W ubiegłym roku mniej więcej o tej porze były przymrozki. Wymarzły mi kiełkujące wilce na balkonie.
Ani tegoroczny kwiecień, ani tegoroczny maj nie pozwalają na wyciąganie wniosków. Ja wciąż twierdzę, że wnioski można wyciągać raczej z faktu, że zima stała się zjawiskiem dziwnym i zaskakującym.
Edit: A w ogóle ostatnie opady coraz częściej są wiązane z pyłem wulkanicznym znad Islandii.
Stara ludowa tradycja wskazywałaby, że niskie temperatury w drugiej dekadzie maja są u nas normą. W ubiegłym roku mniej więcej o tej porze były przymrozki. Wymarzły mi kiełkujące wilce na balkonie.
Ani tegoroczny kwiecień, ani tegoroczny maj nie pozwalają na wyciąganie wniosków. Ja wciąż twierdzę, że wnioski można wyciągać raczej z faktu, że zima stała się zjawiskiem dziwnym i zaskakującym.
Edit: A w ogóle ostatnie opady coraz częściej są wiązane z pyłem wulkanicznym znad Islandii.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- baron13
- A-to-mistyk
- Posty: 3516
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11
Z krótką koszulką to mi nie pozwolił. Owszem na chwilę wyłączono ogrzewanie. Tyle zysku. Więc miał być ciepły z powodu El nino czy jak się to pisze. Ale czemu maj zimny? Obawiam się że nie pył. Przyczyna zawsze taka sama: spadek aktywności słońca. Od 2005 roku czekamy na kolejne maksimum i nic. A poza tym pokpiwam sobie, bo mam wrażenie że w ramach politycznej poprawności pismacy wyszukują informacje ratujące teorię globalnego ocieplenia. Niestety, w tym kociokwiku przestaję wierzyć nawet w to, że sensownie policzono globalną średnią temperaturę.
- baron13
- A-to-mistyk
- Posty: 3516
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11
Spadek aktywności jest obserwowany tak naprawdę już od 2000. Różnie to liczą, ale bodaj 1999 lub 1998 to był szczyt aktywności najsilniejszy od 10 000 lat (powtarzam za heliofizykiem Rudawym) a potem już jedzie w dół. W tym roku kilka razy widziałem współczynnik SSN=0. Powinien być zdrowo ponad 100 max co widziałem było chyba 73. Jak nie ma wiatru słonecznego do Ziemi dociera promieniowanie galaktyczne. Wywołuje to niskie chmury. Być może dołożyły się pyły wulkaniczne.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20028
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
- baron13
- A-to-mistyk
- Posty: 3516
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11
Działa i jak się popatrzeć na wykresy zależności zachmurzenia od liczby plam to widać. Oczywiście, jak z pogodą jest suma czy interakcja różnych czynników i to jest tak, że też aktywność słoneczna się zmienia. Ale, jak widać nawet na cenach zboża, wszystko na Ziemi odzwierciedla 11 letni cykl słoneczny. A jak zostanie on zaburzony, to też wszystko bzikuje.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Czytałam niedawno opracowanie na ten temat. Ogólny wydźwięk był taki, że może nam się przytrafić trochę mniej intensywna powtórka z 1783 r.Alfi pisze:Edit: A w ogóle ostatnie opady coraz częściej są wiązane z pyłem wulkanicznym znad Islandii.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Brrr. Dla mnie najbardziej ironiczne jest to, że cała współczesna nauka i technika nic tu nie pomoże - wobec tego rodzaju problemu jesteśmy w tej samej sytuacji, co ludzie w 1783...
No, może łatwiej jest nam zwinąć manatki i wyjechać do Australii. Ale to nie różnica w skali makro.
No, może łatwiej jest nam zwinąć manatki i wyjechać do Australii. Ale to nie różnica w skali makro.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Całkiem możliwe, że wzrastająca aktywność wulkaniczna doprowadzi do ochłodzenia na Ziemi w najbliższych latach, podobnie jak to się stało podczas Małej Epoki Lodowcowej.
PS Z kronikarskiego obowiązku odnotowuję mój tysiąc pierwszy post.
PS Z kronikarskiego obowiązku odnotowuję mój tysiąc pierwszy post.
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Aż mi się śmiać zachciało :D
Bóg wie na ile to prawda, ale sam pomysł wydał mi się zabawny.
cytat pochodzi stąd.odzienna emisja CO2 do atmosfery jaką produkują europejskie loty wynosi około 344 109 ton. Wybuch wulkanu dostarczył tego związku chemicznego zaledwie 15 tysięcy ton. Z powodu erupcji Eyjafjoell, odwołanych zostało niemal 60% lotów, dzięki czemu 206 465 ton CO2 nie trafiło do atmosfery!
Bóg wie na ile to prawda, ale sam pomysł wydał mi się zabawny.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Hundziu, już w samym cytacie jest błąd, bo autorzy podali ilość ton CO2, która stanowi 60% podanej dziennej emisji.
A wstrzymanie lotów nie trwało raczej jednego dnia.
Już to każe wątpić w rzetelność danych (wiem, że sama zaznaczyłaś, że to niekoniecznie prawda)
A wstrzymanie lotów nie trwało raczej jednego dnia.
Już to każe wątpić w rzetelność danych (wiem, że sama zaznaczyłaś, że to niekoniecznie prawda)
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- in_ka
- Fargi
- Posty: 444
- Rejestracja: ndz, 25 mar 2007 22:26
No-qanek,No-qanek pisze:Hundziu, już w samym cytacie jest błąd, bo autorzy podali ilość ton CO2, która stanowi 60% podanej dziennej emisji.
A wstrzymanie lotów nie trwało raczej jednego dnia.
Już to każe wątpić w rzetelność danych (...)
to popatrz uważnie na schemat załączony do tego artykułu. Estymowana wielkość emisji CO2 wywołanej erupcją wulkanu też jest podana w analogicznej, dziennej wielkości produkcji.
Znaczy Twój wniosek jest niepoprawny.
E:y