Takie pytanie:
silne pole grawitacyjne zakrzywia tor ruchu fotonów. Nosi to zjawisko soczewkowania grawitacyjnego.
Mówi się że własnie dlatego powstał tzw. Krzyż Einsteina.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzyż_Einsteina
Mam jednak pytanie.
Dlaczego obiekt ten jest prawie kwinkunsem (słowo znalezione u cioci wiki - pięcioelementowy wzór geometryczny, spotykany m.in. na kartach do gry, kościach do gry i kostkach domino, składający się z czterech elementów w czterech rogach czworokąta i jednego pośrodku pomiędzy nimi).
Czemu ma budowę punktową zamiast ciągłej.
Powinniśmy przecież widzieć koło w okręgu/elipsie, a nie koło pośrodku czterech innych kół.
Czy światło ma w tym układzie skwantowaną energię?
soczewkowanie grawitacyjne
Moderator: RedAktorzy
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
- Vumi
- Sepulka
- Posty: 24
- Rejestracja: czw, 14 sty 2010 19:10
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
o kurczaki...baron13 pisze:Energia kwantu światła zawsze jest "ha razy ni".
Za dużo się tych kwantów uczę teraz proste rzeczy mi się mylą.
Ale ta teoria interferencyjna byłaby fajna gdyby nie fakt, że wszystkie fale docierają do nas bądź co bądź jednakowo, bo inaczej nie zachodziłoby soczewkowanie. wszystko musi chyba byś w jednej linii, więc wszystkie promienie zakrzywiają się tak samo, więc wszystkie powinny dochodzić - skoro odległość jest taka sama, to wszystko powinno interferować, a tak nie jest :(.
Chyba że się mylę, ale serio wydaje mi się że interferencja wykluczałaby możliwość soczewkowania.
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
Wydaje mi się, że załamywanie światła w soczewce i soczewkowanie to dwa w pod pewnym względem podobne procesy. Nie jestem ekspertem i byłbym wdzięczny za wskazówki, ale wydaje mi się że w obu wypadkach musi istnieć jakaś oś optyczna i liniowy układ
Obiekt - "Załamywacz" - odbiorca.
Galaktyki bezsprzecznie się przemieszczają, ale jeśli obiekt przesunąłby się względem osi optycznej to byłby dla odbiorcy zamazany bądź niewidoczny (fakt, rzeczony krzyż nie jest idealny, więc nie leży bezpośrednio na osi, ale IMHO zamiast nieidealnego krzyża powinna tam być elipsa, lub coś podobnego do mgławicy).
Teraz pytanie o interferencje. IMHO byłaby to prawda gdybyśmy założyli że promienie nie zakrzywiają się jednakowo dla danej jednostki odległości względem promienia, co chyba nie jest prawdą (chyba że taki właśnie jest efekt nie leżenia dokładnie na osi optycznej).
Podsumowując. Faktycznie może być tak jak mówisz, baronie, ale jeśli jesteś tego pewien, to czy mógłbyś to dokładniej wyjaśnić?
Ja nie jestem sobie tego w stanie zwizualizować :) .
Obiekt - "Załamywacz" - odbiorca.
Galaktyki bezsprzecznie się przemieszczają, ale jeśli obiekt przesunąłby się względem osi optycznej to byłby dla odbiorcy zamazany bądź niewidoczny (fakt, rzeczony krzyż nie jest idealny, więc nie leży bezpośrednio na osi, ale IMHO zamiast nieidealnego krzyża powinna tam być elipsa, lub coś podobnego do mgławicy).
Teraz pytanie o interferencje. IMHO byłaby to prawda gdybyśmy założyli że promienie nie zakrzywiają się jednakowo dla danej jednostki odległości względem promienia, co chyba nie jest prawdą (chyba że taki właśnie jest efekt nie leżenia dokładnie na osi optycznej).
Podsumowując. Faktycznie może być tak jak mówisz, baronie, ale jeśli jesteś tego pewien, to czy mógłbyś to dokładniej wyjaśnić?
Ja nie jestem sobie tego w stanie zwizualizować :) .
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Zdaje się, że ten materiał w miarę wyjaśnia sprawę
Ale to nie mój poziom, więc tylko zgaduje. Niby mają tam wykres podobny do Krzyża, ale nie wiem czy to symulacja, czy tylko jakaś mapka danych, czyli "oszustwo".
Ale z tego co czytałem, to chodzi głównie o to, że soczewka "jest krzywa" i pojawiają się lokalne punkty skupienia.
Na obrazkach: tutaj
To z lewej to idealna soczewka i jak widać mamy równe rozłożenie na linii (w 3 wymiarach na okręgu). Obok na niedoskonałej zrobiły nam się 2 punkty skupienia i 2 obrazy. (hmm... teraz zauważyłem, że trochę skopałem te schematy, jutro może wrzucę lepsze)
A da ciebie Lasek zadanie domowe - porysować do tych linii, jak wygląda powierzchnia soczewki, która takie zakrzywienia daje i uzasadnić, czemu najczęściej właśnie takie niedoskonałości spotykamy :P
Ale to nie mój poziom, więc tylko zgaduje. Niby mają tam wykres podobny do Krzyża, ale nie wiem czy to symulacja, czy tylko jakaś mapka danych, czyli "oszustwo".
Ale z tego co czytałem, to chodzi głównie o to, że soczewka "jest krzywa" i pojawiają się lokalne punkty skupienia.
Na obrazkach: tutaj
To z lewej to idealna soczewka i jak widać mamy równe rozłożenie na linii (w 3 wymiarach na okręgu). Obok na niedoskonałej zrobiły nam się 2 punkty skupienia i 2 obrazy. (hmm... teraz zauważyłem, że trochę skopałem te schematy, jutro może wrzucę lepsze)
A da ciebie Lasek zadanie domowe - porysować do tych linii, jak wygląda powierzchnia soczewki, która takie zakrzywienia daje i uzasadnić, czemu najczęściej właśnie takie niedoskonałości spotykamy :P
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
Prze pani ale ja zgłaszałem że ja tego nie umiemNo-qanek pisze: A da ciebie Lasek zadanie domowe - porysować do tych linii, jak wygląda powierzchnia soczewki, która takie zakrzywienia daje i uzasadnić, czemu najczęściej właśnie takie niedoskonałości spotykamy :P
:(
edit.
soczewka na pewno nie jest idealna?
to nie czasem sprawka odchylenia od osi optycznej?
- baron13
- A-to-mistyk
- Posty: 3516
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11
Po mojemu, to jest jak oglądanie przez szkło ornamentowe. Tam nie będzie osi układu optycznego, bo gwiazdy mają prędkości względem siebie. W miarę proste jak zadziałają składowe prostopadłe, Nie wiem czy trzeba uwzględniać składowe radialne, tak na mojego czuja za powinno to zadziałać jak dyfrakcja na krysztale. To raczej coś takiego. Soczewkowanie to chyba myląca nazwa. Tam jest układ obiektów uginających promieniowanie. Obiekty przesuwają się względem siebie pi razy drzwi po liniach prostych i wychodzi z torów kratka.Lasekziom pisze:
Podsumowując. Faktycznie może być tak jak mówisz, baronie, ale jeśli jesteś tego pewien, to czy mógłbyś to dokładniej wyjaśnić?
Ja nie jestem sobie tego w stanie zwizualizować :) .
- baron13
- A-to-mistyk
- Posty: 3516
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11
Nie mam pewności, czy to tak działa, trzeba by trochę policzyć, a leniwy jestem, ale po prostu, postaw na kartce papieru kilka punktów. A potem narysuj linie równoległe przechodzące przez połowę z tych punktów. A potem obierz nowy kierunek i narysuj linie biegnące przez drugą połowę punktów. Zauważ, że obserwujesz ciała które są bardzo odległe od siebie. Te "soczewkujące" mogą być związane ze sobą siłą grawitacji i także te obserwowane. Ale z powodu odległości poruszają się jako grupy, zupełnie niezależnie. Może to być tak.