Fahrenheit XLIX - Literatura
Moderator: RedAktorzy
- Yuki
- Furia Bez Pardonu
- Posty: 2182
- Rejestracja: śr, 22 cze 2005 13:17
Doczytałam jeszcze teksty Magdaleny Kałużyńskiej i EuGeniusza Dębskiego. Mam dziś lenia strasznego, więc tylko zrobię listę i uszereguję opowiadania według subiektywnego stopnia sympatii do nich ;-)
1. Najlepsze święta w życiu
2. Zapalmy choinkę
3. Rozbudowany kwestionariusz osobowy
... mała przerwa
4. Niepokorna kwestia sporna
... mała przerwa
5. Kto się odważy nie obdarować Santa Clausa? => zgadzam się z uwagami js.
6. Te święta...
... mała przerwa
7. Każdemu się mogło zdarzyć
Jeszcze jeden tekst przede mną :-).
1. Najlepsze święta w życiu
2. Zapalmy choinkę
3. Rozbudowany kwestionariusz osobowy
... mała przerwa
4. Niepokorna kwestia sporna
... mała przerwa
5. Kto się odważy nie obdarować Santa Clausa? => zgadzam się z uwagami js.
6. Te święta...
... mała przerwa
7. Każdemu się mogło zdarzyć
Jeszcze jeden tekst przede mną :-).
There's some questions got answers and some haven't
- MalaMi
- Fargi
- Posty: 455
- Rejestracja: wt, 12 lip 2005 17:41
I w dodatku mały troll:)))) (nie jestem saaaamaa:))Małgorzata pisze:JS, Yuki to kobieta :)))
Ja nowy numer zaczęłam czytać niedawno <zasłania się przed spadającym na jej głowę świętym oburzeniem redakcji> ale zanim wydam opinię powiem kilka słów wyjaśnienia. Nigdy nie oceniam książek, czy opowiadań pod wzgledem jakości warsztatowej, mertyorycznej i wszystkiego, co jest podstawą jedynie słusznej krytyki:)), po prostu nie potrafię tego. Oceniam teksty na zasadzie: podobało mi się lub nie, bez dodatkowych uzasadnień.
A zatem.
Podobało mi się opowiadanie Adama Cebuli. (jeszcze chwila a baron awansuje na mojego ulubionego opowiadacza w F.:))) Historia, bohaterowie, a szczególnie Andrew Kopialsky, są tacy, jakich lubię. Porkurator to dla mnie takie skrzyzowanie porucznika Colombo, Forresta Gumpa, i jeszcze kogos, ale teraz nie moge skojarzyć.
A końcowa scena i "Huston mamy problem" po prostu rewelacja.
Podobało mi się również opowiadanie "Każdemu może sie zdarzyć", pomimo tych wszystkich niedociągnięć, bo sam pomysł był w sumie dobry.
Nie podobały mi się za to "Najlepsze świeta w życiu" i "Te święta..."
, chociaż tu też pomysł był dobry, ale wykonanie jakoś mi nie podeszło.
To tyle na dziś. Jak przeczytam resztę, to może się wypowiem.
§ 13
"Przy interweniowaniu wobec żołnierzy członek ORMO obowiązany jest zachować takt, umiar oraz szacunek należny mundurowi wojskowemu"
"Przy interweniowaniu wobec żołnierzy członek ORMO obowiązany jest zachować takt, umiar oraz szacunek należny mundurowi wojskowemu"
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
MalaMi, tak naprawdę, to wszystkie opinie do tego się sprowadzają :))))MalaMi pisze: Nigdy nie oceniam książek, czy opowiadań pod wzgledem jakości warsztatowej, mertyorycznej i wszystkiego, co jest podstawą jedynie słusznej krytyki:)), po prostu nie potrafię tego. Oceniam teksty na zasadzie: podobało mi się lub nie, bez dodatkowych uzasadnień.
I to jest podstawą jedynej i słusznej krytyki, IMAO. Cała reszta, to kwestia uzasadnień, dlaczego się podobało lub nie. Czasami po prostu są elementy, ktore szczególnie rzucają się w oczy. Ergo: nie przejmuj się jedyną i słuszną, bo jedyna i słuszna, to opinia wyrażona, a Twoja przecież wskazuje na elementy, które przypadły Ci do gustu - niczego więcej nie musisz :)))))
To jest jedyne i słuszne, bo jedyne i słuszne jest podzielenie się wrażeniami z lektury => za co w imieniu autorów i zespołu Fta dziękuję ogromnie :))))
So many wankers - so little time...
- MalaMi
- Fargi
- Posty: 455
- Rejestracja: wt, 12 lip 2005 17:41
No właśnie, a nie powinny. Rzetelna krytyka powinna zawierać coś więcej niż "widzimisię" krytykującego, niż stwierdzenie podobało/nie podonało mi sie, bo... Powinna mieć głebokie podstwy w wiedzy na temat dziedziny, której dzieło dotyczy, ogólnych odniesień kulturowych, warsztatu, i w ogóle zawierać całą masę innych ważnych detali. Ale może ja mam spaczone pojęce spowodowane niegdysiejszą lekturą mistrza Witkacego i jego Pism polemicznych i filozoficznych. Dlatego nigdy nie siliłam się na krytykę, bo wiem, że zdolności, a czasem i wiedzy mi zwyczajnie nie starcza:))Małgorzata pisze:MalaMi, tak naprawdę, to wszystkie opinie do tego się sprowadzają :)))))))MalaMi pisze: Nigdy nie oceniam książek, czy opowiadań pod wzgledem jakości warsztatowej, mertyorycznej i wszystkiego, co jest podstawą jedynie słusznej krytyki:)), po prostu nie potrafię tego. Oceniam teksty na zasadzie: podobało mi się lub nie, bez dodatkowych uzasadnień.
§ 13
"Przy interweniowaniu wobec żołnierzy członek ORMO obowiązany jest zachować takt, umiar oraz szacunek należny mundurowi wojskowemu"
"Przy interweniowaniu wobec żołnierzy członek ORMO obowiązany jest zachować takt, umiar oraz szacunek należny mundurowi wojskowemu"
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11