Problemy z początkiem
Moderator: RedAktorzy
- Rheged
- Stalker
- Posty: 1886
- Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35
Kilkakrotnie podszedłem do pisania tekstu bez uprzedniej znajomości zakończenia. Faktycznie parę razy wyrzuciłem teksty do kosza. Kilka innych nie ukończyłem. A te, które skończyłem, to jedne z moich najlepszych, jak uważam. Nie ma nic złego, gdy zna się zakończenie, zanim napisze się początek, ale nie dramatyzowałbym, gdyby jednak się go nie znały. Jednak - znajomość celu, czyli po ludzku mówiąc "dokąd ja, k****, idę", to bezwzględnie musi być. Autor MUSI sobie zdawać sprawę, do czego to wszystko prowadzi. I zgadzam się z przedmówcami, iż zakończenie to puenta.
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
Deus, Krugerze, deus. Ewentualnie, jakbyś się uparł to dux. ;)Kruger pisze:- unikać deux ex machina.
BP NMSP
EDIT
Ale dlaczego? Czasem nabalne happy-endy są fajne. Zależy oczywiście na jaki bal udadzą się bohaterowie w rzeczonym happy-endzie, ale to może być nawet powalające. Taki bal u Wolanda na przykład.Kruger pisze:Dlatego napisałem, żeby unikać nabalnego happy-endu a nie każdego.
BBP ANNMSP
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Chyba bym się nie odważył.A często zdarza się Wam pisać zakończenia z morałem?
Morał jak najbardziej może być, może i nawet to duża wartość. Tylko kto potrafi stworzyć opowieść z morałem innym niż "bądź miły dla ludzi", itp.?
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
A proszę, bylaby to było ciekawe :P
Masz na myśli np. "zabij głównego protagonistę przy pierwszej okazji, bo inaczej ci uknie i spartoli ci cały diaboliczny plan"? :P
Masz na myśli np. "zabij głównego protagonistę przy pierwszej okazji, bo inaczej ci uknie i spartoli ci cały diaboliczny plan"? :P
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
Czy można karmić antymorałami? Pewnie. Weźmy takiego (tu miałem napisać Hero, ale ruszyłem szanowną z łóżka, przeszperałem półki i stwierdziłem, że chyba mi coś mózg wyżera, bo pamiętam treść książek A i B i uparcie mylę ich tytuły) Thomasa Covenanta (Kroniki Thomasa Convenanta Niedowiarka) z "jak kogoś zgwałcisz to ci się zrobi lepiej". :P
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
Przykładowo może to tak wyglądać.
Bajka/tekst jest o bohaterze, który usiłuje być, dajmy na to, prawdomówny. Puentą jest sytuacja, gdy mu to nie wychodzi na zdrowie. Morał - prawdomówność (uczciwość) nie popłaca.
Bajka/tekst jest o bohaterze, który usiłuje być, dajmy na to, prawdomówny. Puentą jest sytuacja, gdy mu to nie wychodzi na zdrowie. Morał - prawdomówność (uczciwość) nie popłaca.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Dokładnie taka sytuacja była w bajce pełnometrażowej Disneya "Dookoła świata z Timonem i Pumbą". Póki obaj oszukiwali (udawali dzieci gorylicy, by ich chroniła przed kłusownikiem), było dobrze, ale jak Pumba zdecydował się powiedzieć prawdę, to zrobiło się dla nich niefajnie. Timon potem stwierdził: "Prawda nigdy nie wychodzi na dobre, dlatego lepiej jest kłamać, najlepiej zawsze". Całkiem fajna bajka dla dzieci :)