Robota dla pisarza
Moderator: RedAktorzy
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
- emigrant
- Pćma
- Posty: 224
- Rejestracja: wt, 11 lis 2008 20:26
Kogo to i dzisiaj bawi, ten ma ubaw po pachy. Nie wiem, czy obsów jest więcej niż za komuny, ale jakby się chciało dzwonić z każdą do W-wy, nie wydoliłby człek na rachunek za telefon...Młodzik pisze: Moja mama opowiadała jak to ulubioną rozrywką jej licealnego polonisty i jego kolegów było oglądanie wiadomości, wyłapywanie wszystkich błedów jęczykowych spikerów
Indianin uzbrojony był w uk i tą mahawkę.
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Podobno za komuny telewizja i radio miały takie specjalne wydziały, które zajmowały się szkoleniem spikerów. Obowiązkowe kursy z egzaminami, chyba dwa razy do roku, prowadzone przez językoznawców, aktorów i logopedów. Dziś to nie ma sensu, wszystko musi być szybciutenieczko, nie ma czasu na kątemplucie rozwartości "r" tyłopodniebieniowego.emigrant pisze:Kogo to i dzisiaj bawi, ten ma ubaw po pachy. Nie wiem, czy obsów jest więcej niż za komuny, ale jakby się chciało dzwonić z każdą do W-wy, nie wydoliłby człek na rachunek za telefon...Młodzik pisze: Moja mama opowiadała jak to ulubioną rozrywką jej licealnego polonisty i jego kolegów było oglądanie wiadomości, wyłapywanie wszystkich błedów jęczykowych spikerów
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- inatheblue
- Cylon
- Posty: 1013
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37