Mylące podobieństwo
Moderator: RedAktorzy
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Mylące podobieństwo
Miałbym pewna propozycję.
Bardzo wielu z nas pisze korzystając z niezawodnego programu Billa G zawartego w ofisie.
Niestety, jest to program, który nie uwzględnia podobieństwa licznych wyrazów w języku polskim. Nie rozróżnia "więc" od "wiec" "szyk" od "syk", "warzenia" od "ważenia", czy "karzesz" od "każesz". Może zrobilibyśmy listę takich pomyłek i podsunęli je twórcom programu? "Word" nie musiałby ich podkreślać na czerwono - jak błędy - ani na zielono, ale zaznaczałby je jakimś innym kolorem, a piszący byłby ostrzegany i mógłby tak czy inaczej zareagować.
Tworzymy taką listę?
Bardzo wielu z nas pisze korzystając z niezawodnego programu Billa G zawartego w ofisie.
Niestety, jest to program, który nie uwzględnia podobieństwa licznych wyrazów w języku polskim. Nie rozróżnia "więc" od "wiec" "szyk" od "syk", "warzenia" od "ważenia", czy "karzesz" od "każesz". Może zrobilibyśmy listę takich pomyłek i podsunęli je twórcom programu? "Word" nie musiałby ich podkreślać na czerwono - jak błędy - ani na zielono, ale zaznaczałby je jakimś innym kolorem, a piszący byłby ostrzegany i mógłby tak czy inaczej zareagować.
Tworzymy taką listę?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Xiri, po pierwsze, przeczytanie i sprawdzenie niekiedy no. 600 stron to nie w kij dmuchał, a znajomy też się załamie, gdy mu coś takiego zaproponujesz.Xiri pisze:A nie lepiej po prostu czytać dokładnie swoje teksty po kilka razy i dawać im też znajomym do przeczytania? ;)
Po drugie, łatwiej by Ci było dokonać autokorekty, gdyby program sam ci zwracał uwagę na możliwe błędy, prawda?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Uwierz mi, Ilcie, od ponad piętnastu lat piszę rozmaite teksty "pod Wordem". Gdybym nie miał problemu, nie zawracałbym nikomu głowy. Problem oczywiście niewielki, ale jest. Dotyczy zresztą usprawnienia Worda. Jeżeli nie rozumiesz, o co mi chodzi, to znaczy, że tracę powoli umiejętność klarownego rzeczy wyjaśniania.
Zobacz post Małgorzaty. W lot chwyciła... ekhm... jądro zagadnienia ;-)...
Zobacz post Małgorzaty. W lot chwyciła... ekhm... jądro zagadnienia ;-)...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Montserrat
- Szczurka z naszego podwórka
- Posty: 1923
- Rejestracja: ndz, 17 gru 2006 11:43
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
Wybacz Generale, nie zaadresowałem do kogo i o czym pisałem. Wcięliście mi się bezpardonowo, ale z mojej winy, bo w trakcie odpisywania zająłem się czymś innym ;)
Ale nie biję piany ;) Bo sama idea i chęć wprowadzenia zmian (wymagających Herkulesa, Atlasa i, powiedzmy, średnio zdolnego programisty do zaimplementowania przygotowanych poprawek) jak najbardziej chwalebna.
To jak dla mnie jest problem wynikający z niewyłączenia autopoprawiania (i także niedoskonałości systemu). Najprościej, nie przysparzając nikomu roboty poprzez wypisanie olbrzymiej ilości wyrazów i poprawnych powiązań pomiędzy nimi (która i tak - jestem przekonany - nie zostałaby zaimplementowana), jest wyłączyć tę opcję.Małgorzata pisze:on minął - oni miną -> czemuś wielu osobom wychodzi on miną
Ale nie biję piany ;) Bo sama idea i chęć wprowadzenia zmian (wymagających Herkulesa, Atlasa i, powiedzmy, średnio zdolnego programisty do zaimplementowania przygotowanych poprawek) jak najbardziej chwalebna.
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Ten błąd koniugacji nie jest poprawiany, Ilcie. Obie formy czasownika są poprawne, nie są zatem podkreślane przez Autokorektę Worda => a niektórzy, piszący "na słuch" (nie "na oko") mylą po prostu, bo nie słyszą/nie pamiętają, że jedna dotyczy III osoby, l.mn. czasu przyszłego, a druga - l.poj. czasu przeszłego.
Wspomniane przez Generała czy Nimfę - również sprawiają problem, co tu kryć. Widuję je jakże często, sama niekiedy muszę do SJP zaglądać, bo się gubię, jak np. Autor na wszelki wypadek raz każe, a raz karze...
Nie wiem, czy podkreślenie byłoby pomocne, ale dla kogoś, kto ma problem (dysfunkcja czy coś) okazać się może przydatne? No, i mnie też ułatwiłoby pracę - więcej błędów wychwyciłabym. Korekcie ujęłabym brzemienia, niech mi tylko przecinki poprawia (to mój ideał współpracy z Korektorem, dążę mozolnie).
Tak w ogóle jednak, jako rzekła Szczurka - przy długich tekstach Autokorekta jest przydatna, IMAO. Wychwytuje głupie literówki, których wcale nie zauważyłabym, a sprawdzanie pisowni po tym, jak już przebrnęłam przez tekst, to dodatkowa droga przez mękę.
Dziękuję bardzo, ale ja leniwa jestem... :)))
Wspomniane przez Generała czy Nimfę - również sprawiają problem, co tu kryć. Widuję je jakże często, sama niekiedy muszę do SJP zaglądać, bo się gubię, jak np. Autor na wszelki wypadek raz każe, a raz karze...
Nie wiem, czy podkreślenie byłoby pomocne, ale dla kogoś, kto ma problem (dysfunkcja czy coś) okazać się może przydatne? No, i mnie też ułatwiłoby pracę - więcej błędów wychwyciłabym. Korekcie ujęłabym brzemienia, niech mi tylko przecinki poprawia (to mój ideał współpracy z Korektorem, dążę mozolnie).
Tak w ogóle jednak, jako rzekła Szczurka - przy długich tekstach Autokorekta jest przydatna, IMAO. Wychwytuje głupie literówki, których wcale nie zauważyłabym, a sprawdzanie pisowni po tym, jak już przebrnęłam przez tekst, to dodatkowa droga przez mękę.
Dziękuję bardzo, ale ja leniwa jestem... :)))
So many wankers - so little time...
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
A to przepraszam. Błędnie założyłem, że koniugacja jest sprawdzana. Ba, byłem nawet pewien, że podstawowe, najbardziej elementarne formy takiego sprawdzania są zaimplementowane (e: ale mają jakąś znaczącą błędo-generującą niedoskonałość). I mógłbym przysiąc, że rzeczywiście są.
Dobrze przynajmniej, że nie postawiłem na to mojej głowy ;-)
e: tak. A nawet dwa.
Dobrze przynajmniej, że nie postawiłem na to mojej głowy ;-)
e: tak. A nawet dwa.
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
I pewnie jest sprawdzana, ale co zrobić, jak masz zdanie: Jasio zasną w południe?
Autokorekta zapewne sprawdza każdy wyraz osobno. Każdy wyraz osobno jest poprawnie napisany. Tyle tylko, że prawidłowa forma to: Jasio zasnął. A ludzie zasną jutro o północy.
Analogicznie jest z podanym wcześniej karaniem i nakazywaniem (karze-każe). Tu z kolei decyduje kontekst. Z automatu nie da się pewnie sprawdzić, ale może zafiksowanie podkreślenia by się przydało?
Zaalarmowanie przez podkreślenie mogłoby zmusić do zastanowienia część użytkowników... Przynajmniej taką mam nadzieję. :)))
edit: też edytowałam. :)))
Autokorekta zapewne sprawdza każdy wyraz osobno. Każdy wyraz osobno jest poprawnie napisany. Tyle tylko, że prawidłowa forma to: Jasio zasnął. A ludzie zasną jutro o północy.
Analogicznie jest z podanym wcześniej karaniem i nakazywaniem (karze-każe). Tu z kolei decyduje kontekst. Z automatu nie da się pewnie sprawdzić, ale może zafiksowanie podkreślenia by się przydało?
Zaalarmowanie przez podkreślenie mogłoby zmusić do zastanowienia część użytkowników... Przynajmniej taką mam nadzieję. :)))
edit: też edytowałam. :)))
So many wankers - so little time...
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
O nic więcej mi nie chodzi. Tylko, że trzeba byłoby najpierw zgromadzić listę takich "zwodniczych" wyrazów, albo wstawić do Worda opcję tworzenia jej na własną rękę. To drugie wydaje mi się nawet lepszym rozwiązaniem.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
Word 2007 (wcześniejsze pewnie też) niby ma możliwość używania własnych makr (zakładka Deweloper, automatycznie jest ukryta, aby ją włączyć należy wejść w opcje - popularne).
Wystarczy zbudować bazę wyrazów "zwodniczych", napisać makro które po wciśnięciu entera sprawdzi, czy wyrazy w akapicie pokrywają się ze zwodniczymi i jeśli tak - to je podkreśli powiedzmy na złoto.
Nie jest to może idealne rozwiązanie, ale jakieś jest. Więc w sumie do rozwiązania problemu brakuje tylko listy słów : >
Wystarczy zbudować bazę wyrazów "zwodniczych", napisać makro które po wciśnięciu entera sprawdzi, czy wyrazy w akapicie pokrywają się ze zwodniczymi i jeśli tak - to je podkreśli powiedzmy na złoto.
Nie jest to może idealne rozwiązanie, ale jakieś jest. Więc w sumie do rozwiązania problemu brakuje tylko listy słów : >
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.