Kiedy nima synonima
Moderator: RedAktorzy
- mr.maras
- C3PO
- Posty: 839
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 14:34
Kiedy nima synonima
No właśnie. Czy istnieje jakiś sensowny synonim słowa "zatoka"? Internetowe słowniki milczą, książkowy został w kraju (też pewnie by milczał). A może Wy macie jakieś pomysły?
po przeczytaniu spalić monitor
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Jeśli zatoka w znaczeniu obszaru wodnego, wcinającego się w ląd, to niezależnie od kontekstu zdania synonimu się raczej nie znajdzie. Angole mają dużo więcej określeń (chociaż też nie do końca równoważnych), a my niestety tylko to jedno.
Są co prawda fiordy i bodajże limany, ale to nie synonimy, a przypadki szczególne :/
Są co prawda fiordy i bodajże limany, ale to nie synonimy, a przypadki szczególne :/
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- mr.maras
- C3PO
- Posty: 839
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 14:34
"Zapytany wyciągnął rękę spod płaszcza i wskazał w przeciwnym kierunku. Jego palec powędrował wysoko, ponad burtą “Dziewki”, gdzie na tle gwiaździstego nieba odcinała się ostra krawędź skał. Piętrzące się nad łupiną statku klify sięgały stu osiemdziesięciu stóp ponad poziom wody. Ciemna ściana lądu zamykała horyzont z trzech stron, z czwartej od strony oceanu majaczyły dwa skaliste filary rozdzielone wąską szczeliną, którą dostali się do zatoki (inne określenie proszę)."
Kilka zdań wcześniej była już "zatoka" i starałem sie uniknąc powtórzenia jednak jak się okazuje polska jezyka uboga być w tym temacie.
Kilka zdań wcześniej była już "zatoka" i starałem sie uniknąc powtórzenia jednak jak się okazuje polska jezyka uboga być w tym temacie.
po przeczytaniu spalić monitor
- Gesualdo
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1752
- Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45
Jesteś pewien, że powtórzenie „zatoki” będzie aż tak źle brzmiało? To już kwestia wyczucia oczywiście, ale ja bym się tak panicznie nie bał powtórzeń. Czasami kuriozalnie wygląda tekst, przy czytaniu którego niemal widzę, jak autor ślęczy nad słownikiem synonimów.
Jak mówię, kwestia wyczucia, ale czasami też dobrze jest czytelnika przyzwyczaić do pewnych sformułowań. To też ma swój urok.
Jak mówię, kwestia wyczucia, ale czasami też dobrze jest czytelnika przyzwyczaić do pewnych sformułowań. To też ma swój urok.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Może tak?mr.maras pisze:"Zapytany wyciągnął rękę spod płaszcza i wskazał w przeciwnym kierunku. Jego palec powędrował wysoko, ponad burtą “Dziewki”, gdzie na tle gwiaździstego nieba odcinała się ostra krawędź skał. Piętrzące się nad łupiną statku klify sięgały stu osiemdziesięciu stóp ponad poziom wody. Ciemna ściana lądu zamykała horyzont z trzech stron, z czwartej od strony oceanu majaczyły dwa skaliste filary rozdzielone wąską szczeliną, przez którą się tu dostali."
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- BMW
- Yilanè
- Posty: 3578
- Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04
-
- Sepulka
- Posty: 2
- Rejestracja: pn, 15 paź 2012 14:33
Re: Kiedy nima synonima
Jako filolog stwierdzam, że użycie słowa zatoka kilka zdań wcześniej i tu nie byłoby problemem. To już w tym przypadku nie ma znaczenia oczywiście, ale na przyszłość :)