Korzystając z RedAkcyjnego przywileju czytania numeru przed ukazaniem sie w Sieci i ciesząc się niezmiernie z powodu powrotu rzeczonej do Sieci, pozwolę sobie od razu wyrazić przepełniający mnie zachwyt nad publicystyką w jubide...ee... jublie... no, w rocznicowym, okrągłym, 50-tym numerze.
Ach! CUDNE, CUDNE!
Po pierwsze Adam i jego Political fiction oraz TOE, a po drugie cytowany już w wątku o duszy przez Blondie artykuł Jerzego Piątkowskiego o problemach etycznych. Reszta też fantastyczna, ale to są moje ulubione teksty z numeru pięćdziesiątego! :)))))
No, dobra, idę czytać literaturę. I obejrzeć okładkę...
FL
Moderator: RedAktorzy
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
FL
So many wankers - so little time...
- andre
- Sepulka
- Posty: 99
- Rejestracja: wt, 12 lip 2005 14:54
recki brak:(
A czemu nie ma recki "Bez bohatera"?Ktoś,kiedyś zapowiadał takową...
Дремлет в руинах Аркона
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: recki brak:(
Przepraszałam już w innym wątku - jestem bez własnego HDD od dłuższego czasu => awaria sprzętu + brak dostępu do Netu uniemożliwiły mi przesłanie jakichkolwiek tekstów do bieżącego numeru Fahrenheita.andre pisze:A czemu nie ma recki "Bez bohatera"?Ktoś,kiedyś zapowiadał takową...
Przepraszam raz jeszcze - nadrobię w następnym numerze.
So many wankers - so little time...