"Rąbnięcia" tłumaczy
Moderator: RedAktorzy
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
"Rąbnięcia" tłumaczy
Nie wiem czy jest taki wątek, ale nie znalazłam.
Wczoraj czytałam sobie w autobusie I część HP (bo oddawałam do biblioteki w zastępstwie dziecka i postanowiłam sobie przypomnieć) i natrafiłam na fragment, gdy tiara przydziela pierwszoroczniaków do poszczególnych domów.
Rozumiem, że z Lavender Brown AP mógł zrobić chłopca, choć imię raczej sugeruje dziewczynę, bo rzeczona Lavender dopiero później dostaje niewielką rólkę w HP (ciekawe, czy wydawca to poprawił we wznowieniach) ale żeby jako chłopca określić Milicent?
Nie spotkałam się jeszcze z tym imieniem jako męskim.
Oczywiście to drobna wpadka - swoją drogą co ma zrobić biedny tłumacz sagi, kiedy dopiero w kolejnym tomie okazuje się, że postać, której tłumacząc nadał jakieś cechy (nie tylko płci) okazuje się w kolejnym tomie zupełnym przeciwieństwem tego, co stworzył?
Wczoraj czytałam sobie w autobusie I część HP (bo oddawałam do biblioteki w zastępstwie dziecka i postanowiłam sobie przypomnieć) i natrafiłam na fragment, gdy tiara przydziela pierwszoroczniaków do poszczególnych domów.
Rozumiem, że z Lavender Brown AP mógł zrobić chłopca, choć imię raczej sugeruje dziewczynę, bo rzeczona Lavender dopiero później dostaje niewielką rólkę w HP (ciekawe, czy wydawca to poprawił we wznowieniach) ale żeby jako chłopca określić Milicent?
Nie spotkałam się jeszcze z tym imieniem jako męskim.
Oczywiście to drobna wpadka - swoją drogą co ma zrobić biedny tłumacz sagi, kiedy dopiero w kolejnym tomie okazuje się, że postać, której tłumacząc nadał jakieś cechy (nie tylko płci) okazuje się w kolejnym tomie zupełnym przeciwieństwem tego, co stworzył?
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Tłumacz Pottera popełnia znacznie większe grzechy. Za włożenie w usta Malfoya (w końcu ucznia dość elitarnej angielskiej szkoły) zdania: "Ty nie bądź taki gieroj, Potter!" należy mu się solidne mordobicie.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
Dla mnie rąbnięciem, porażką itd jest zrobienie z Tiffany z "Wolnych ciut ludzi" Akwili. Nie jestem w stanie pojąć dlaczego. Nawet ktoś mi kiedyś wyjaśniał, że o głębokie słowotwórstwo ponoć tłumaczce chodziło, ale jakieś te wyjaśnienia mętne...
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Korektorzy też potrafią nieźle namieszać. Scena z powieści: bohater idzie szpitalnym korytarzem, ma na sobie luźny, niezapięty fartuch, wiązany z tyłu na tasiemki. Lekki przeciąg trzepocze tymi tasiemkami i obnaża pośladki bohatera. Korektor tak jakoś pokręcił, że "wyszło na to", iż bohater szedł po korytarzu trzepocząc pośladkami. Powieść nie jest najwyższego lotu, ale tak frywolne pośladki chętnie bym zobaczył. Do druku to nie poszło, ale com się uśmiał, to moje.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Meduz
- Cylon
- Posty: 1106
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59
Ha, może tłumaczka czyta nie tym okiem;-)Dla mnie rąbnięciem, porażką itd jest zrobienie z Tiffany z "Wolnych ciut ludzi" Akwili. Nie jestem w stanie pojąć dlaczego. Nawet ktoś mi kiedyś wyjaśniał, że o głębokie słowotwórstwo ponoć tłumaczce chodziło, ale jakieś te wyjaśnienia mętne...
A swoją drogą to Akwila podoba mi się bardziej niż Tiffany. ;-D
Meduz Kamiennooki
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
Chyba na NF mi ktoś wyjaśniał dlaczego... jakiś łamaniec lingwistyczny to był... Zaraz poszukam.
EDiT: Mam.
EDiT: Mam.
PS. To raczej nie dla nosiwody, co już to wyjaśnienie zna, ale dla reszty użyszkodników.Hraban Maur na NF pisze:Tiffany w języku Nac Man Feegles znaczy "land under wave", czyli jest jakby tożsamy z krainą, w której mieszka - Kredą. Ta Akwila miała być nawiązaniem do wody, a do tego nawiązaniem do stosunku, jaki istnieje między językiem angielskim a Gaelic, a polskim i łaciną. Że niby dla polskiego łacina jako źródło etymologiczne jest podobne do tego, jak Gaelic funkcjonuje w angielskim. Pokręcone to.
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20150
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
Czekając z ciekawością na rozwinięcie Alfiego wetnę się na chwile. Czytałam wczoraj w pociągu Agatę Christie (13 zagadek) i oczy przecierałam ze zdumienia kilkakrotnie. Najpierw przeczytałam o "specjalnej tapecie" w którą można było wkładać bukieciki świeżych kwiatów, przez co w pokoju ofiary była ściana zieleni, ledwie zaczęłam sobie wyobrażać tę tapetę, gdy okazało się, że zrobiono ją nieprofesjonalnie ponieważ zgromadzono razem żonkile, łubin, róże, pierwiosnki etc. Innymi słowy kwiaty, które są sezonowe i nie występują razem w ogrodzie. Zaczęłam się więc zastanawiać czy może kwiaty są sztuczne, choć z tekstu to nie wynikało. A na koniec wyszło, że po tych kwiatach dało się... nie nie powiem, bo może ktoś będzie czytał, a to zdradziłoby mordercę. No w każdym razie do dziś nie wiem co właściwie było na ścianie ofiary, podejrzewam, że po prostu normalna papierowa tapeta w kwiatowy wzór.
Kawałek dalej dowiedziałam się, że podejrzany ma alibi, ponieważ cały dzień robił stół. Chwile później prowadzą komisarza do kuchni, by pokazać zrobione przez podejrzanego półki na dowód tegoż alibi. Nie wyobrażam sobie stołu z półkami. Zastanawiam się jakie słowo w języku angielskim można przetłumaczyć zarówno jako stół jak i coś z półkami (kredens?)
Było jeszcze trochę takich zadziwiających rzeczy, które zmusiły mnie do pracy dedukcyjnej nie mniejszej, niż w przypadku intrygi kryminalnej ;)
Ale mimo wszystko wolę jak to pani Christie mnie do tego skłania, a nie tłumacz. Dwa rodzaje zagadek w jednym kryminale to już tu macz ;)
Kawałek dalej dowiedziałam się, że podejrzany ma alibi, ponieważ cały dzień robił stół. Chwile później prowadzą komisarza do kuchni, by pokazać zrobione przez podejrzanego półki na dowód tegoż alibi. Nie wyobrażam sobie stołu z półkami. Zastanawiam się jakie słowo w języku angielskim można przetłumaczyć zarówno jako stół jak i coś z półkami (kredens?)
Było jeszcze trochę takich zadziwiających rzeczy, które zmusiły mnie do pracy dedukcyjnej nie mniejszej, niż w przypadku intrygi kryminalnej ;)
Ale mimo wszystko wolę jak to pani Christie mnie do tego skłania, a nie tłumacz. Dwa rodzaje zagadek w jednym kryminale to już tu macz ;)
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20150
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Już rozwijam.
Po jakiejś niezbyt udanej eskapadzie kajakowej - rzecz dzieje się bodaj w delcie Nigru - jeden z bohaterów mówi: To nie ja wymyśliłem tę godną Parku Mungo wyprawę. Tymczasem chodzi nie o Park Mungo, tylko o Mungo Parka, który pod koniec XVIII wieku jako pierwszy odkrył, że Niger płynie na południowy wschód i nie ma nic wspólnego z Nilem. Tłumacz powinie był zerknąć do jakiejś encyklopedii - i pewnie by znalazł (w jakiejś wielotomowej na pewno).
Po jakiejś niezbyt udanej eskapadzie kajakowej - rzecz dzieje się bodaj w delcie Nigru - jeden z bohaterów mówi: To nie ja wymyśliłem tę godną Parku Mungo wyprawę. Tymczasem chodzi nie o Park Mungo, tylko o Mungo Parka, który pod koniec XVIII wieku jako pierwszy odkrył, że Niger płynie na południowy wschód i nie ma nic wspólnego z Nilem. Tłumacz powinie był zerknąć do jakiejś encyklopedii - i pewnie by znalazł (w jakiejś wielotomowej na pewno).
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Nie wiem, czy to rąbnął się autor, czy tłumacz, ale fragmencik okrutnie mnie bawi.
Roger Zelazny, Znak jednorożca, tłumaczenie Piotr W. Cholewa.
Przewracając krzesło, Gerard zerwał się na nogi. Przebiegł przez pokój i nie wypuszczając Atutu, porwał ze ściany wielki bojowy topór. Zamarł na chwilę, wpatrzony w kartę, potem wyciągnął rękę i nagle stał tam, ściskając Branda.
W jednej ręce trzymał Atut.
Drugą porwał topór ze ściany.
Wolną rękę wyciągał do Branda, po czym go nią objął (ściskał).
Ergo: miał trzy ręce.
:D
Edith: pszęcinek
Roger Zelazny, Znak jednorożca, tłumaczenie Piotr W. Cholewa.
Przewracając krzesło, Gerard zerwał się na nogi. Przebiegł przez pokój i nie wypuszczając Atutu, porwał ze ściany wielki bojowy topór. Zamarł na chwilę, wpatrzony w kartę, potem wyciągnął rękę i nagle stał tam, ściskając Branda.
W jednej ręce trzymał Atut.
Drugą porwał topór ze ściany.
Wolną rękę wyciągał do Branda, po czym go nią objął (ściskał).
Ergo: miał trzy ręce.
:D
Edith: pszęcinek
Ostatnio zmieniony pn, 19 lis 2007 22:16 przez nimfa bagienna, łącznie zmieniany 2 razy.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.