"Rąbnięcia" tłumaczy

czyli jak i gdzie przełożyć oraz co i komu tłumaczyć.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Cordeliane »

Iwan pisze:- Weź tasak i udaj się do Nowego Jorku.
Uczyniłeś mi dzień.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Alfi »

Verne - Przygody ucznia filozofa Wanga, tłumacz raczej nieznany (w stopce jest zapis "Opracowała z francuskiego", za cholerę nie wiem, co to znaczy):
Religia buddyjska, licząca najwięcej na świecie, bo około trzystu milionów wyznawców, dzieli się na dwie sekty. Kapłanami pierwszej są bonzowie, noszący szare stroje i czerwone nakrycia głowy, drugiej zaś lamy, używający strojów żółtych.

Widziałem kiedyś lamę w zoo i wcale nie była ubrana na żółto. Właściwie to w ogóle nie była ubrana. Pewnie przed święceniami jeszcze?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: nimfa bagienna »

To nie bonzowie. To bonzony. Higgs próbował złapać jednego z nich, ale mi się nie udało, bo to szybka bestia była.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3103
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Juhani »

Alfi pisze:Widziałem kiedyś lamę w zoo i wcale nie była ubrana na żółto. Właściwie to w ogóle nie była ubrana.
Podglądacz!

Awatar użytkownika
JanTanar
Fargi
Posty: 383
Rejestracja: wt, 22 lip 2008 21:10

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: JanTanar »

Mam pytanie do znawców. Nurtuje mnie to już parę lat :)
Czy spontaniczne tłumaczenie jakiegoś tekstu (na przykład piosenki, wiersza) i podzielenie się nim (na przykład w sieci), jest legalne? Czy trzeba się prosić aktualnych właścicieli praw do oryginału.

Agarwaen
Dwelf
Posty: 519
Rejestracja: wt, 04 lis 2008 18:57
Płeć: Mężczyzna

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Agarwaen »

Jeśli nie czerpiesz z tego dochodu, to możesz.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Alfi »

Nie wiem, czy to wina tłumacza, czy autorki. Podejrzewam to pierwsze.

Promienie słoneczne opierały się na głowie monarchy i jego licznej świty.
Robyn Young - Bractwo
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: ElGeneral »

Alfi, na początku mojej kariery tłumaczej popełniłem zdanie: "Jego ręka była zimna jak ręka węża". Spróbuj to przebić!
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Alfi »

Ted Bell - Lewiatan. W powieści występuje niejaka Jet. I pewnego pięknego dnia owa Jet łazi po Alpach w towarzystwie pewnego jankesa.

Wręczył Jet manierkę. Była bardzo spragniona.

Domyśliłem się, że wcześniej w manierce był alkohol i z tej to przyczyny manierka miała kaca.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Ebola »

Manierki, to stare ochlapusy. Znam kilka, zawsze można je przyłapać z brendziaczkiem. ;>
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Alfi »

Ostrożnie położył kota na podjeździe, lecz ten był już martwy. (Masterton - "Złodziej dusz")

Zasadniczo podjazdy leczy się kocim sadłem, a nie całym kotem.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Alfi »

Znów się przyczepię do Kodu Genesis Johna Case'a.
Przez całą powieść przewija się postać księdza della Torre, przywódcy pewnego tajemniczego bractwa, nie uznającego reform ostatniego soboru. Aż w końcu rzeczony ksiądz della Torre pojawia się w USA i wygląda jak typowy kleryk.
Coś mi się zdaje, że w oryginale mogło być słowo clerk, którego znaczenie - jedno z bodaj siedmiu - jakiś słownik internetowy definiuje następująco: a member of the clergy; ecclesiastic. Czyli powinno być albo "duchowny", albo konsekwentnie "ksiądz".
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Alfi »

A teraz efekt żarliwej wiary tłumacza i korektora w czerwone wężyki pana Worda:
Mohammad Matar spędził niemal całe swoje życie na Zachodzie. Gównie w Hiszpanii (Harlan Coben - Zaginiona)..
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Iwan
Fargi
Posty: 344
Rejestracja: wt, 21 lip 2009 14:18

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Iwan »

Bo to gówniany przekład.
What doesn't kill you, makes you pissed off

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: "Rąbnięcia" tłumaczy

Post autor: Alfi »

Nawiasem mówiąc, w tej samej powieści jest taki fragmencik:

Nad zielonymi drzwiami skromnej biblioteki wisiała tabliczka z napisem:
BIBLIOTEKA MARKA TWAINA
a poniżej nieco mniejszymi literami:
DAR SAMUELA L. CLEMENSA
Uznałem to za dziwne, ale nie miałem czasu dociekać powodu.


No cóż, ja rozpoznaję prawdziwe nazwisko Twaina, kiedy już ktoś mi je napisze, ale podejrzewam, że należę do mniejszości. Ja bym dał przypis, żeby czytelnik mógł się połapać, w czym rzecz.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

ODPOWIEDZ