Pomocniczek młodego translatora
Moderator: RedAktorzy
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Pomocniczek młodego translatora
Czyli, niechże ktoś się ulituje! :)))
Czy ma ktoś tłumaczenie komedii Rostanda "Cyrano de Bergerac"? Potrzebuję paru fragmentów, ale nie chcę, by wisiało tu jak kawałek Byrona. Znaczy, deklaracje najpierw, fragmenty potem.
POMOCY!!! :)))
Czy ma ktoś tłumaczenie komedii Rostanda "Cyrano de Bergerac"? Potrzebuję paru fragmentów, ale nie chcę, by wisiało tu jak kawałek Byrona. Znaczy, deklaracje najpierw, fragmenty potem.
POMOCY!!! :)))
So many wankers - so little time...
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Dla młodych tłumaczy, którzy się biorą za tłumaczenia z rosyjskiego.
Nie wiem, jak jest teraz, ale przed "Leworucją" patronimik określał pozycję społeczną. Aleksandr Siergiejewicz był szlachcicem. San Siergieicz był w najlepszym razie kupcem.
Iwan Iwanowicz był szlachcicem. Iwan Iwanycz, a jeszcze lepiej Wan Wanycz był chłopem.
Skrócone patronimiki oznaczały gminne pochodzenie.
To tak, dla porządku...
Nie wiem, jak jest teraz, ale przed "Leworucją" patronimik określał pozycję społeczną. Aleksandr Siergiejewicz był szlachcicem. San Siergieicz był w najlepszym razie kupcem.
Iwan Iwanowicz był szlachcicem. Iwan Iwanycz, a jeszcze lepiej Wan Wanycz był chłopem.
Skrócone patronimiki oznaczały gminne pochodzenie.
To tak, dla porządku...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Właśnie studiuję :) A propos - jest gdzieś porządne tłumaczenie tych tytułów ( i sposobu zwracania się do posiadających je osobistości)? Ktoś wpadł na pomysł jak przetłumaczyć te wszystkie Ваше высокопревосходительство czy Ваше благородие?
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20025
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Chyba jednak, zamiast na siłę szukać dokładnych odpowiedników, użyć takich zwrotów, jakich by się użyło w Polsce wobec osoby o takim samym statusie i w tej samej epoce. Może "Wasza Wysokość", może "jaśnie panie"...Navajero pisze: Ktoś wpadł na pomysł jak przetłumaczyć te wszystkie Ваше высокопревосходительство czy Ваше благородие?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Kiedy ciężko znaleźć odpowiedniki. A i porównać status. Bo w Rosji "cziny" były ściśle określone i opisane, tzn społeczna pozycja posiadaczy odpowiednich rang. Jak i sposób zwracania się do nich. U nas - nie.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Żłopacze Herbaty się tym nie przejmują. U nich są np. tureccy albo rzymscy generałowie i tyle.
Do dziś pamiętam, jak w powieści Roberta E. Vardemana natknąłem się na niezwykły tytuł szefowej plemienia jakichś dzikusów jeżdżących na oswojonych białych niedźwiedziach. Autor nazwał ją "hetwoman". Dopiero po kilku dniach dotarło do mnie, że R. E. V. przeczytał gdzieś o tym, iż dzicy Słowianie miewali "hetmanów". No a żeńska odmiana hetmana musiała nazywać się jak? Włłłłłaśnie...
Navajero, jest nawet takie rosyjskie powiedzenie "worowat' nie po czinu". To znaczy kraść ponad miarę, wykazywać chciwość przewyższającą pozycję społeczną...
Do dziś pamiętam, jak w powieści Roberta E. Vardemana natknąłem się na niezwykły tytuł szefowej plemienia jakichś dzikusów jeżdżących na oswojonych białych niedźwiedziach. Autor nazwał ją "hetwoman". Dopiero po kilku dniach dotarło do mnie, że R. E. V. przeczytał gdzieś o tym, iż dzicy Słowianie miewali "hetmanów". No a żeńska odmiana hetmana musiała nazywać się jak? Włłłłłaśnie...
Navajero, jest nawet takie rosyjskie powiedzenie "worowat' nie po czinu". To znaczy kraść ponad miarę, wykazywać chciwość przewyższającą pozycję społeczną...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Wiem :)ElGeneral pisze:Navajero, jest nawet takie rosyjskie powiedzenie "worowat' nie po czinu". To znaczy kraść ponad miarę, wykazywać chciwość przewyższającą pozycję społeczną...
Odnośnie tytulatury - będę musiał zerknąć do książek Akunina o Fandorinie. Tam powinno być parę tytułów w tłumaczeniu na polski.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Dam radę :) A wnioskując po filmach ( ostatnio zrobiłem sobie festiwal filmów akuninowskich) to i w cyklu o Pelagii utytułowanych osobistości nie brakuje. Tak czy owak nie jest mi to potrzebne na zaraz, mam trochę czasu na kwerendę.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- Cintryjka
- Nazgul Ortografii
- Posty: 1149
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 22:34
Fandorin awansował, ale w błyskawicznym tempie - startując z rejestratora kolegialnego, przeskoczył kilka rang. Więc tych pominiętych nie ma (wykorzystywałam cykl w pracy mgr, między innymi sporządzając bio Fandorina, mogę udostępnić w razie potrzeby).
Każdy Czytelnik ma takiego diabła, na jakiego sobie zasłużył - A.P. Reverte