Wolność słowa a poprawność polityczna.
Moderator: RedAktorzy
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Masz rację; wydaje mi się, że okrucieństwo wobec krewnych było znacznie bardziej akceptowalne za czasów Bolesława, niż za czasów Ludwika. Pomijając już fakt, że opowieść o Człowieku w Żelaznej Masce jest raczej legendą, Ludwik jednak musiałby się z czymś takim kryć (co właśnie zrodziło legendę). A przecież jeszcze w XVII wieku na Wschodzie normą było mordowanie rodzeństwa przez zasiadającego na tronie sułtana czy padyszacha.
Henryk II Angielski miał trzech synów (Ryszarda, Jana i chyba Gotfryda), ale tron zostawił Ryszardowi. Jan musiał poczekać na swoją kolej. Co ciekawe, liczni dzisiejsi historycy krytycznie odnoszą się do dorobionej Janowi czarnej legendy i uznają go za lepszego władcę od Ryszarda - choćby dlatego, że (pomijając nawet kwestię okupu, jaki Anglia musiała zapłacić za wypuszczenie Rysia z austriackiej niewoli) siedział w kraju, nie nosiło go na zagraniczne wyprawy i lepiej czy gorzej, ale jakoś rozwiązywał angielskie problemy.
Henryk II Angielski miał trzech synów (Ryszarda, Jana i chyba Gotfryda), ale tron zostawił Ryszardowi. Jan musiał poczekać na swoją kolej. Co ciekawe, liczni dzisiejsi historycy krytycznie odnoszą się do dorobionej Janowi czarnej legendy i uznają go za lepszego władcę od Ryszarda - choćby dlatego, że (pomijając nawet kwestię okupu, jaki Anglia musiała zapłacić za wypuszczenie Rysia z austriackiej niewoli) siedział w kraju, nie nosiło go na zagraniczne wyprawy i lepiej czy gorzej, ale jakoś rozwiązywał angielskie problemy.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20026
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
W średniowieczu w ogóle zachodnie dynastie miały dziwne kłopoty z przyrostem naturalnym, które omijały Piastów i Rurykowiczów (o kłopotach, jakie miewali niektórzy Kapetyngowie, tudzież książęta z rodów niższej rangi, z zapewnieniem sobie legalnego następcy tronu, opisuje Georges Duby). Tam rozdrobnienie feudalne polegało bardziej na uzyskiwaniu coraz większej samodzielności przez książąt, hrabiów czy innych baronów (we Francji i w paru innych krajach istniała jednak scalająca mitologia korony królewskiej, u nas jeszcze wtedy obca). W Polsce i na Rusi - poprzez dzielenie między coraz większą liczbę braci.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Narsil
- Pćma
- Posty: 286
- Rejestracja: sob, 13 paź 2007 23:01
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Miss pewnego kraju jest zbyt biała. Zgadnijcie, ach zgadnijcie, którego?
"Malarstwo kończy się wtedy, kiedy można zawiesić obraz do góry nogami bez szkody dla odbiorcy."
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20026
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Ufff! Aż sobie poszukałem na YT Les temps des colonies Michela Sardou, żeby się trochę pośmiać (to taka pochodząca z końca lat 70. parodia wspomnień oficera służącego w kolonialnej armii, który tęskni za polowaniami na pantery i hipopotamy, za usługami czarnych boyów i wdziękami czarnych dziewczyn, i za "strzelcami senegalskimi gotowymi umrzeć za ojczyznę"; jako że idioci są idiotami, odebrali to poważnie i podnieśli wrzask na całą Francję).
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Tylko że nazywanie tego idiotyzmu poprawnością polityczną jest nadużyciem.Narsil pisze:Miss pewnego kraju jest zbyt biała. Zgadnijcie, ach zgadnijcie, którego?
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Myślisz? Jak dla mnie to jest 100% dla opisania wynaturzeń tejże poprawności.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20026
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
A kto popełnia to nadużycie? Przypadkiem nie ci, którzy ten idiotyzm wymyślili? Poprawność polityczna teraz już jest właśnie tym - czyli własną karykaturą, drogą do nowych konfliktów, a nie do wygaszania starych.
Istnieje taka teoria o kryptosatanizmie: ma ponoć istnieć jakaś szatańska piąta kolumna, która rozsadza religię od wewnątrz, dopuszczając się w jej imieniu wszelkiego draństwa albo wygadując głupoty. Czasem mam wrażenie, że istnieje taka właśnie piąta kolumna, która dąży do ośmieszenia i skompromitowania wszystkiego, co samo w sobie jest słuszne - czy to sprawiedliwości, czy negacji rasizmu, czy idei ochrony środowiska, czy wolności słowa. Która głosząc troskę o wygodę naszych czterech liter uparcie podsuwa komu popadnie krzesło elektryczne.
Istnieje taka teoria o kryptosatanizmie: ma ponoć istnieć jakaś szatańska piąta kolumna, która rozsadza religię od wewnątrz, dopuszczając się w jej imieniu wszelkiego draństwa albo wygadując głupoty. Czasem mam wrażenie, że istnieje taka właśnie piąta kolumna, która dąży do ośmieszenia i skompromitowania wszystkiego, co samo w sobie jest słuszne - czy to sprawiedliwości, czy negacji rasizmu, czy idei ochrony środowiska, czy wolności słowa. Która głosząc troskę o wygodę naszych czterech liter uparcie podsuwa komu popadnie krzesło elektryczne.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Ale my krytykujemy poprawność polityczną, czy jej wynaturzenia, bo już się pogubiłem?
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20026
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Wynaturzenia, które ją niestety zdominowały. A temu, że zdominowały, ktoś jest winien.
Inna rzecz, że ona nie powinna być "polityczna", a taka zwyczajna, ludzka. Już to gdzieś napisałem zupełnie niedawno temu.
Inna rzecz, że ona nie powinna być "polityczna", a taka zwyczajna, ludzka. Już to gdzieś napisałem zupełnie niedawno temu.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
To tak, jakby domagać się, żeby ekonomia nie była "polityczna", tylko taka zwyczajna, ludzka. :D Ale to tylko słowa, terminologia. Natomiast walka z poprawnością polityczną z powodu jej wynaturzeń wydaje mi się zajęciem wątpliwym moralnie. Przecież można też wskazać niejedno wynaturzenie reguł savoir-vivre'u. Czy to więc znaczy, że w imię walki z nimi mamy być wobec siebie chamami?
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Zaintrygowałeś mnie. Możesz podać kilka przykładów wynaturzeń savoir vivre'u?Marcin Robert pisze: Przecież można też wskazać niejedno wynaturzenie reguł savoir-vivre'u. Czy to więc znaczy, że w imię walki z nimi mamy być wobec siebie chamami?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
To tylko nazwa. Myląca, ale przyjęta. A u nas - przejęta.Alfi pisze:Inna rzecz, że ona nie powinna być "polityczna", a taka zwyczajna, ludzka. Już to gdzieś napisałem zupełnie niedawno temu.
Sama w sobie poprawność doskonale się wpisuje w jedną z IMHO najważniejszych zasad społecznych - by ze soba i swoją własnością móc czynić wszystko ale tak by nie szkodzić innym.
A więc mówić, głosić swobodnie poglądy, ale w takiej formie, by nie urażać innych.
Ale tez innymi liberalnymi zasadami. By kierować się rzeczywistą wartością ludzi a nie ich kolorem skóry. By zapewniac równe szanse a karać sprawiedliwie.
To co się wyprawia w dzisiejszym świecie pod hasłem poprawności, to zgroza. Ale co zrobić, w masie ogólnoludzkiej, brzydko mówiąc, jest zwarta grupa debili, którzy potrafią głośno krzyczeć. I krzyczeć będą. Smutne jest tylko, że liberalne postawy ludzi mądrych idą tak daleko, że ci mądrzy ustępują debilom pola.
Z tego gatunku sprawą jest dla mnie parytet kobiecy na listach wyborczych.
Poprawność polityczna dzisiaj to już bardziej nazwa tych wynaturzeń, niż podstawy z której wyszły.Marcin Robert pisze: tak, jakby domagać się, żeby ekonomia nie była "polityczna", tylko taka zwyczajna, ludzka. :D Ale to tylko słowa, terminologia. Natomiast walka z poprawnością polityczną z powodu jej wynaturzeń wydaje mi się zajęciem wątpliwym moralnie. Przecież można też wskazać niejedno wynaturzenie reguł savoir-vivre'u. Czy to więc znaczy, że w imię walki z nimi mamy być wobec siebie chamami?
Edyta była.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20026
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Skądś ja to znam... Skądś ja to znam...Marcin Robert pisze: Natomiast walka z poprawnością polityczną z powodu jej wynaturzeń wydaje mi się zajęciem wątpliwym moralnie.
Aha, już wiem. Socjalizm tak, wypaczenia nie
Kłopot w tym, że wynaturzenia stały się już główną treścią tej ideologii.
Jeden z bohaterów Uśmiechu Giocondy Huxleya mówi, że krucjata to coś takiego, co się robi z krzyży - analogicznie do cytrynady, którą się robi z cytryn. Oczywiście w jednym i drugim wypadku efekt końcowy nie przypomina produktu wyjściowego. Tak samo jest z ideologiami: to coś, co się robi z idei. Z takim samym skutkiem.
I nie widzę powodu, dla którego ta poprawność miałaby być "polityczna". Polityka nie jest czymś nadrzędnym wobec człowieka. Może jeszcze ludzie mijający się na ulicy albo mieszkający w tym samym bloku mają sobie okazywać polityczną uczciwość?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Najpierw przykład poprawnie stosowanego savoir vivre'u:ElGeneral pisze:Zaintrygowałeś mnie. Możesz podać kilka przykładów wynaturzeń savoir vivre'u?
Musimy podwieźć kilka osób, w tym naszego szefa, który oczekuje, że zajmie tzw. najważniejsze miejsce w samochodzie. W tym przypadku jego oczekiwanie jest jak najbardziej oczywiste, ponieważ szefowi należy okazywać szacunek.
A teraz nadużycie savoir vivre'u:
Musimy podwieźć kilka osób, w tym człowieka, który nie jest naszym szefem, a który domaga się posadzenia w owym najważniejszym miejscu z racji przynależności do "wyższej warstwy społeczeństwa" (mniejsza z tym, jakiej), chociaż my wolelibyśmy, aby miejsce to zajął ktoś inny. Otóż oczekiwanie takie jest ze strony tego człowieka usiłowaniem nadużycia zasad savoir-vivre'u, który - moim skromnym zdaniem - nie powinien być uzależniony od czyjejkolwiek pozycji społecznej.
Ale to jest błędne uzycie tego terminu.Kruger pisze:Poprawność polityczna dzisiaj to już bardziej nazwa tych wynaturzeń, niż podstawy z której wyszły.
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wolność słowa a poprawność polityczna.
Błędne...?
A moze po prostu zmiana desygnatów pojęciowych?
Definicja słownikowa jest oczywista. Ale w potocznym rozumieniu oczywisty jest już przekąs. Myślę, że kwestią czasu jest zmiana.
A moze po prostu zmiana desygnatów pojęciowych?
Definicja słownikowa jest oczywista. Ale w potocznym rozumieniu oczywisty jest już przekąs. Myślę, że kwestią czasu jest zmiana.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA