Faktycznie odwiedzamy inne fora. I niczego nie akceptowałeś. Zostałeś poproszony o przywitanie się, czego nadal nie zrobiłeś. Masz problemy z czytaniem?S1lv pisze:Zaakceptowałem, co nie znaczy, że nie mogę się dziwić. Dla mnie to jest ewenement na skalę internetu ^^.
Neularger - to chyba odwiedzamy zupełnie inne fora internetowe. Wyobrażasz sobie witanie każdego użytkownika, w portalach, które obsługują setki tysięcy userów? Chaos.
To jest domena kameralnych stron. Dlatego nie miej do mnie o to pretensji. Ponadto przeszukuję internet w celu znalezienia konkretnej informacji a nie udostępniania informacji o mnie. Nie wiem do czego to jest potrzebne.
Kroniki Fallathanu
Moderator: RedAktorzy
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- SzaryKocur
- Fargi
- Posty: 424
- Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
- Płeć: Mężczyzna
- S1lv
- Sepulka
- Posty: 9
- Rejestracja: pn, 09 maja 2011 18:15
Pewnie, że się ginie. Przykładowo prowadzę codziennik, w którym parka koboldów za chwilkę może zostać zjedzona przez arachnidy (takie małe pajączki). ^^Tu się ginie? Jeśli tak, to mógłbym zagrać.
"Akceptowanie" nie było do Ciebie, tylko do nimfy. Cześć jestem Zdzisiu. Mam 30 lat i spłacam kredyt hipoteczny :-P Ulżyło Ci?Faktycznie odwiedzamy inne fora. I niczego nie akceptowałeś. Zostałeś poproszony o przywitanie się, czego nadal nie zrobiłeś. Masz problemy z czytaniem?
Każdy ma jakieś dziwactwa, gorzej jak stara się wmawiać sobie i innym, że takowych nie posiada ;-)Ot dziwactwa dziwacznych ludzi. Nie wybrzydzaj tylko dziwaczej razem z nami ;).
To zostanę "odsiany", bo się nie przywitałem i wkleiłem obrazek? ;-)S1lv, to jest test na odsianie osób nie zapoznających się z regulaminem forum, czyli mających jego userów i społeczność (zasady współżycia w niej) w dupie.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Zasadniczo mało mnie to obchodzi. Wnioskuję, że nadal nie przeczytałeś netykiety tego forum, bo wiedziałbyś gdzie i w jaki sposób się przywitać. Stąd moja uwaga na temat braku akceptacji regulaminu. A co z Tobą dalej, decyzja należy do Nimfy.S1lv pisze: "Akceptowanie" nie było do Ciebie, tylko do nimfy. Cześć jestem Zdzisiu. Mam 30 lat i spłacam kredyt hipoteczny :-P Ulżyło Ci?
Z mojej strony EOT.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
S1lv, nimfie totalnie zwisa, czy jesteś zarośniętym Zdzisiem, który spłaca kredyt hipoteczny, czy też może Kociem o aksamitnych udach i żyjesz ze swojej kobiety.
Nimfa trwa jednakowoż w przeświadczeniu, że gdy do domu wchodzi gość, to mówi "dzień dobry" gospodarzom i stara się dostosować do panujących w nim zasad. W (złudnym być może) mniemaniu nimfy gość nie zaczyna od razu wydziwiać nad porządkiem, jaki w tym domu panuje. Niech lampy sterczą tu z podłogi, a dywany spoczywają na suficie; nawet jeśli cię to dziwi, masz dwie drogi wyjścia: albo się dostosować, albo opuścić lokal. Ty próbujesz trzeciej drogi: nigdzie czegoś takiego nie widziałem, ojejejej, to dziwne, nie będę sobie tym zawracać gitary.
Dziw się na zdrowie, ale w głębi duszy swojej. Rejestrując się na forum, zaakceptowałeś Forumokietę, zobowiązując się do jej przestrzegania. Nie szanujesz własnego słowa? Cóż, trudno. To kwestia klasy. Można zapukać i powiedzieć "cześć, jestem Tomek", a można też przywalić z buta i wybić drzwi z futryną. To zawsze jest twój wybór.
Pozdrawiam.
Nimfa trwa jednakowoż w przeświadczeniu, że gdy do domu wchodzi gość, to mówi "dzień dobry" gospodarzom i stara się dostosować do panujących w nim zasad. W (złudnym być może) mniemaniu nimfy gość nie zaczyna od razu wydziwiać nad porządkiem, jaki w tym domu panuje. Niech lampy sterczą tu z podłogi, a dywany spoczywają na suficie; nawet jeśli cię to dziwi, masz dwie drogi wyjścia: albo się dostosować, albo opuścić lokal. Ty próbujesz trzeciej drogi: nigdzie czegoś takiego nie widziałem, ojejejej, to dziwne, nie będę sobie tym zawracać gitary.
Dziw się na zdrowie, ale w głębi duszy swojej. Rejestrując się na forum, zaakceptowałeś Forumokietę, zobowiązując się do jej przestrzegania. Nie szanujesz własnego słowa? Cóż, trudno. To kwestia klasy. Można zapukać i powiedzieć "cześć, jestem Tomek", a można też przywalić z buta i wybić drzwi z futryną. To zawsze jest twój wybór.
Pozdrawiam.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- S1lv
- Sepulka
- Posty: 9
- Rejestracja: pn, 09 maja 2011 18:15
"Zasadniczo mało mnie to obchodzi", ale się przyczepiłem... ;-)!Zasadniczo mało mnie to obchodzi.
To się nazywa absurd.
Radziłbym się zdecydować: czy jednak obchodzi, czy zupełnie nie obchodzi.
Nimfo, nie przyszedłem się tu kłócić.Nimfa trwa jednakowoż w przeświadczeniu, że gdy do domu wchodzi gość, to mówi "dzień dobry" gospodarzom i stara się dostosować do panujących w nim zasad.
Jeśli już jesteśmy przy metaforach. To gospodarz ma zadanie sprawić, żeby gość poczuł się jak u siebie w domu. A nie na odwrót.
Pytanie mam. Jeśli przedstawię się w "odpowiednim temacie"... to będę mógł wrócić do dyskusji o Kronikach Fallathanu? :-)To zawsze jest twój wybór.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
W tej chwili mnie to już zupełnie nie obchodzi czy jesteś Kociem, Zdzisiem, Wańką-Wstańką czy człowiekiem, który ma problem z rozumieniem najprostszych zdań w języku, który pewnie nazywa ojczystym.S1lv pisze:"Zasadniczo mało mnie to obchodzi", ale się przyczepiłem... ;-)!Zasadniczo mało mnie to obchodzi.
To się nazywa absurd.
Radziłbym się zdecydować: czy jednak obchodzi, czy zupełnie nie obchodzi.
Obchodzi mnie to, że się nie przywitałeś, a po zwróceniu uwagi na ten fakt, nadal zachowujesz się arogancko. I teraz faktycznie mi już zwisa, co napiszesz w przywitaniu, o ile takowe popełnisz, na co się nie zanosi.
I gospodarze nie ma obowiązku robienia Ci dobrej atmosfery, bo uwaga, przyszedłeś na to forum sam (do tego jeszcze wrócę). Regulamin "wisi na drzwiach", jest tam napisane co i jak. Forum jest otwarte do czytania dla każdego, nie trzeba się logować. Miałeś możność nas poznać, a jeżeli Ci teraz coś nie pasuje, to tylko Twoja wina.
Przynależność do FF czy czytanie Ft-a nie są obowiązkowe. Nie podoba się? Nie wchodzisz.
A wydawało się, że reguły są takie jasne...
A teraz już naprawdę EOT.
edit - jednak się przywitał...
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- S1lv
- Sepulka
- Posty: 9
- Rejestracja: pn, 09 maja 2011 18:15
Jesteś niekonsekwentny drogi neulargerze (? za pomyłkę w odmianie przepraszam najmocniej och).Z mojej strony EOT.
A teraz już naprawdę EOT.
Teraz mam dylemat. Odpowiedzieć, czy nie?
Odpowiem - zmuszę Cię ponownie do odpowiedzi i znowu wyjdziesz na niekonsekwentnego człowieka. Nie odpowiem - będę arogantem!
No dobrze. Odpowiem.
Nie wiedziałem, że tak emocjonalnie podchodzisz do sprawy powitania!Obchodzi mnie to, że się nie przywitałeś, a po zwróceniu uwagi na ten fakt, nadal zachowujesz się arogancko. I teraz faktycznie mi już zwisa, co napiszesz w przywitaniu, o ile takowe popełnisz, na co się nie zanosi.
Witam Cię - Neularger.
Usiądź proszę, napij się meliski. Bo mi tu zejdziesz na zawał. Nie wolno się tak denerwować z powodu byle powitania!
Widzisz... znów się mylisz. Przedstawiłem się. Tak, jak sobie życzyliście. Jestem posłusznym barankiem bee bee :-)
No gdzie tam! Panie! Ja ślepy jestem. Jak kret! Miałem "możność" Was poznać i najlepiej jakbym całował wszystkich po stópkach! Cmok, cmok!I gospodarze nie ma obowiązku robienia Ci dobrej atmosfery, bo uwaga, przyszedłeś na to forum sam (do tego jeszcze wrócę). Regulamin "wisi na drzwiach", jest tam napisane co i jak. Forum jest otwarte do czytania dla każdego, nie trzeba się logować. Miałeś możność nas poznać, a jeżeli Ci teraz coś nie pasuje, to tylko Twoja wina.
Oczywiście, że nie ma obowiązku, ale zdaje się, że Nimfa poruszyła temat kultury i dobrych obyczajów, prawda? A więc powitanie gościa jest właśnie dobrym obyczajem. :-)
Kto daje Ci prawo wypowiadania się za mnie i resztę użytkowników forum. Nie życzę sobie tego, żebyś tak mnie oceniał. :-)Ale zaraz, ty masz gdzieś netykietę i resztę użytkowników forum, wpadłeś tu tylko po to, żeby zareklamować gierkę. Moderatorzy nie zareagowali, bo takich jak Ty jest mnóstwo, logują się i znikają po jednym poście. Niemniej wróciłeś i zacząłeś się na forum udzielać, stąd prośba o zastosowanie się do netykiety. A że Cię ona dziwi?
Przynależność do FF czy czytanie Ft-a nie są obowiązkowe. Nie podoba się? Nie wchodzisz.
Twój jakże przenikliwy umysł przejrzał moje niecne plany. Napisałem już w dwóch tematach, ale zaraz pewnie ucieknę! Taki jestem nikczemny i zły!
Bubek jeden! Arogant! Co on sobie wyobraża?
Pozdrawiam. Arogant.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam