Planszówki

[Metallic]

Sztab Dżungli ustawiam o jedno pole od krawędzi planszy. Wtedy z tyłu jest miejsce na moduły, a jednostki bronią jej z przodu.

[A.Mason]

O widzicie, dopiero po Waszym komentarzu zatrybilem, wersja lite to takie demo z ograniczeniami... Juz kupilem sobie pelna wersje :-) Wieczorem sciagne ja.

[Marchew]

Sztab Dżungli ustawiam o jedno pole od krawędzi planszy. Wtedy z tyłu jest miejsce na moduły, a jednostki bronią jej z przodu.

NIegłupie to...

[Metallic]

Tylko że grając Dżunglą, dużo zależy od szczęścia: jeśli na początku gry wylosujemy dobre moduły i uda nam się je obronić, wtedy przez resztę gry jesteśmy nie do ugryzienia: wszystkie pola obstawione przez jednostki z inicjatywą 5 i atakiem +3 co najmniej, sam nasz sztab bije w 2 albo w 3 turze :D Ale jeśli stracimy moduły od razu, albo dostaniemy je za późno, wtedy kicha. Właśnie ten klimat lubię: jeśli pozwolisz dżungli się rozrosnąć... to zjada ciebie :p

[Marchew]

No wiesz, w ten sposób to każda armia od szczęścia zależy :)
Ja najbardziej lubię grać Vegas, chociaż to jest bardzo trudne, trzeba cały czas reagować na sytuację na planszy i nie bardzo jest miejsce na pomyłki.
Molochem się łatwo gra, ale jest w swojej sile trochę ordynarny. Podobnie jak Smart.

[Metallic]

No wiesz, w ten sposób to każda armia od szczęścia zależy :)

Wydaje mi się jednak, że dżungla potrzebuje więcej ślepego trafu, żeby wygrać. Pewnie dlatego, że jednostki same w sobie są słabe, a modułów nie jest tak wiele. Z tego samego powodu Vegas jest trudne - ilu tam jest żołnierzy, 6? Pozostałe armie jednak są bardziej przewidywalne :) Taki Posterunek na przykład ma tyle żetonów mobilności, że od razu wiadomo, że sztab będzie fruwał po całej planszy :p

[Marchew]

Dżungla wcale nie ma słabych jednostek. Atakują w różnych kierunkach i wcale nie są bardzo wolne. Do tego ma najlepsze bonusy (nawet z wyłączeniem tego, że działają po całej planszy). To jest jedna z najmocniejszych armii i uważam, że wcale nie bardzo losowa, tylko trzeba mądrego gracza.

O, wiem jak to powiedzieć. Grając Neodżunglą wcale nie trzeba mieć szczęścia, ale się cholernie trudno uratować, jak się ma dużego pecha.

[Metallic]

Atakują w różnych kierunkach i wcale nie są bardzo wolne.

Co z tego, że atakują w różnych kierunkach? Bez modułów są beznadziejne. Neodżungla nie ma ani jednej jednostki z bazową inicjatywą 3. Borgo, Hegemonia, Posterunek mają ich mnóstwo, Moloch może mniej, ale jak się zabunkruje, to też jest nie do ruszenia. O strzelcach już nie wspominam. Jedyna zaleta, to dużo sieciarzy, którzy mogą pomóc w obronie modułów. Uważam jednak, że bez modułów ta armia nie ma szans.

[Marchew]

Szkoda, że nie grasz w wersję mobilną, bo pewnie już byśmy cięli online :>

[Metallic]

Niestety nie mam odpowiedniej platformy :( szkoda też, że ta strona z hexem online padła, tam też się świetnie grało.

e: ale można zagrać w dominiona :)

http://play.goko.com/Dominion/gameClient.html

[ElGeneral]

Najlepsza planszówka to "kółko i krzyżyk" :-)...

[Marchew]

Kółka mają niezłe strategie defensywne, ale jakoś zawsze wolałem grać krzyżykami. Szybsze są.

[A.Mason]

W tradycyjnej wersji, 9-cio polowej, bardzo szybko mi sie ta gra znudzila, przegrac w nia mozna tylko wtedy, jesli samemu sie czlowiek podlozy...

[ElGeneral]

Jeśli można...
Polecam grę na otwartej planszy, do pięciu skreślonych poziomo czy pionowo albo ukośnie w jednym rzędzie kółek czy krzyżyków. Zasady proste jak cięcie samurajskiego miecza, planszą może być dowolna kartka pokratkowanego papieru, ale strategia gry bywa bardzo wciągająca. W dodatku rozgrywki są z reguły szybkie i nie nudzą.

[Narsil]

e: ale można zagrać w dominiona :)

http://play.goko.com/Dominion/gameClient.html

Niech Ci bogi wynagrodzą za ten link! W końcu mogę pograć w Dominiona gdzieś indziej, niż w gamesroomach na konwentach. :D