Oceny, czyli jak się komuś uleje...

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

Uuuuch...
Potencjał-niepotencjał.
Jestem jednak przeciwny takim komentarzom. Dla mnie potencjał ma prawie kazdy tekst jaki przeczytałem na Fahrenheicie. Prawie w kazdym jest coś co mi się podobało, co mnie wciągnęło i co spowodowało, że przymykałem oczy na błędy, nie ptorafiłem ich dostrzec. I jak ja mam zdecydować, który miał potencjał?
Ale to ciekawa kwestia jest, czy w ogólnym flekowaniu tekstu nie zwrócić jednak jakoś autorowi uwagi na to co jest dobre? Czy pomysł, czy co innego? Tak, tak, tak. Tylko ostrożnie, bo autor się wbija w pychę i radość - wiem po sobie :)
Ale zauważyłem, że Małgorzacie się zdarza, więc nie mam skrupułów.
Tylko ostrożny się staram być...

Awatar użytkownika
Farnese
Mamun
Posty: 186
Rejestracja: czw, 22 cze 2006 12:27

Post autor: Farnese »

Małgorzata pisze:Tak sobie myślę, że nie przy ocenach niejasnych nie wiadomo, czy tekst był na tyle dobry, że błędy uszły na sucho, czy też właśnie błędy zepsuły tekst.
Podkreślenie jest moje. To IMO jest sedno sprawy. Teksty bez błędów są rzadkie, ale istnieją takie w których coś pomysł/styl/bohater (czy coś tam) przyćmiewa błędy. Wtedy można by powiedzieć, że tekst jest dobry, pomimo błędów ma potencjał - wystarczy poprawić to co jest do poprawienia.

Edit: poprawiłam cytat
"Nie zaglądaj do cudzego stołu, bo ci oczy zjedzą" by Maximus;)

Zablokowany