Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Moderator: RedAktorzy
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Gwoli sprostowania - guru ma rodzaj męski, nie nijaki. Nie uznali się za (te) naukowe guru, co najwyżej za (tych) naukowych guru.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
No faktycznie. Dzięki za zwrócenie uwagi.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- LuciuS
- Sepulka
- Posty: 17
- Rejestracja: pn, 10 cze 2013 13:16
- Płeć: Mężczyzna
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Po pierwsze muszę otwarcie przyznać, i wyznaję to autentycznie szczerze, że nie zrobiłem tego specjalnie. Nie opóźniłem pracy na warsztaty, aby, chytrym sposobem, wydębić (ciekawe, czy to właściwe słowo do określenia tego, co chcę powiedzieć? Jeśli nie, to z pewnością dowiem się tego) większą ilość komentarzy, aniżeli Autorzy prac, którzy się nie spóźnili. Choć, z trzeciej strony, jednak żałuję, że nie napisałem, że było to działanie specjalne. Być może wówczas, oprócz, jakże uroczej i budującej relacje międzyludzkie uwagi o "szorującym autorze po żwirze", możliwe, że chociaż powiedzieliby, iż jestem sprytny. A tak mamy Morze Beringa i pływającą w nim kupę wieloryba.
Odnieść się muszę do mądrości neularger`a, bo być może neularger nie ma w tym doświadczenia, a ja uważam, że, po pierwsze warto rozmawiać, po drugie, warto zdobyć takie doświadczenie. Rzekomo, neularger, musiał sobie wymyślać sens z kontekstu: Okazało się, że w dalszej perspektywie, znajdują się punkty ogniskujące naukowców. To podłe łgarstwo! - Z tym wymyślaniem sobie kontekstu. Albowiem, Autor Nic, wyraźnie w zdaniu poprzednim napisał: Lody zaczęły topnieć po drugiej flaszce wódki. Rozumieć to należy na wprost, że po wódce, nawet odległe poglądy naukowe (dodajmy w tym miejscu, iż dzieje się tak nie tylko z nauką. Spokojnie można tu podciągnąć np. miłość), znajdują ogniskową. I tak jest od wieków. Czysty destylat koegzystencji. Kto ma doświadczenie, ten wie, że oznajmiam prawdę. Ino on jeden - neularger musiał se wymyślić swojego własnego konteksta. Romantyk! Wniosek zatem jest taki, że z niektórymi sprawami jest u niego bardzo dobrze, w odróżnieniu od reszty zagadnień, z którymi jest u niego doskonale. Jest poetycko, a powinno być literacko.
Ja wykazuję dobrą wolę i chęć współpracy. Zatem proszę mi wskazać zakres materiałów (i ich lokację w sieci), który muszę opanować, aby opanować pisanie opowiadań w stopniu wyższym niż uboczny produkt przemiany materii wieloryba, produkt, który wonią paskudzi Morze Beringa i żwir na plaży, po którym, jak już wiadomo, autor szoruje.
Oczywiście wiem, że nauka kosztuje...
Odnieść się muszę do mądrości neularger`a, bo być może neularger nie ma w tym doświadczenia, a ja uważam, że, po pierwsze warto rozmawiać, po drugie, warto zdobyć takie doświadczenie. Rzekomo, neularger, musiał sobie wymyślać sens z kontekstu: Okazało się, że w dalszej perspektywie, znajdują się punkty ogniskujące naukowców. To podłe łgarstwo! - Z tym wymyślaniem sobie kontekstu. Albowiem, Autor Nic, wyraźnie w zdaniu poprzednim napisał: Lody zaczęły topnieć po drugiej flaszce wódki. Rozumieć to należy na wprost, że po wódce, nawet odległe poglądy naukowe (dodajmy w tym miejscu, iż dzieje się tak nie tylko z nauką. Spokojnie można tu podciągnąć np. miłość), znajdują ogniskową. I tak jest od wieków. Czysty destylat koegzystencji. Kto ma doświadczenie, ten wie, że oznajmiam prawdę. Ino on jeden - neularger musiał se wymyślić swojego własnego konteksta. Romantyk! Wniosek zatem jest taki, że z niektórymi sprawami jest u niego bardzo dobrze, w odróżnieniu od reszty zagadnień, z którymi jest u niego doskonale. Jest poetycko, a powinno być literacko.
Ja wykazuję dobrą wolę i chęć współpracy. Zatem proszę mi wskazać zakres materiałów (i ich lokację w sieci), który muszę opanować, aby opanować pisanie opowiadań w stopniu wyższym niż uboczny produkt przemiany materii wieloryba, produkt, który wonią paskudzi Morze Beringa i żwir na plaży, po którym, jak już wiadomo, autor szoruje.
Oczywiście wiem, że nauka kosztuje...
Superman: Nigdy nie piję podczas latania.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Wiesz, gdybyś był sprytny, to byś wiedział, jak regujemy na takie prace... Poza tym jak przyszedłeś na Warsztaty w celach budowanie relacji międzyludzkich, to... po raz kolejny - nie jesteś sprytny.Być może wówczas, oprócz, jakże uroczej i budującej relacje międzyludzkie uwagi o "szorującym autorze po żwirze"(...)
Niewątpliwie Twoje pouczenia miałby nieco większą moc, gdybyś nie sadził takich błędów. :)Odnieść się muszę do mądrości neularger`a, bo być może neularger nie ma w tym doświadczenia(...)
Fajna ta kreska - niespotykana taka.
Naprawdę? Zapewne po cysternie wódki znajdziesz z kimś jakąś ogniskową. Nawet jak druga osoba będzie mówiła po chińsku.Rozumieć to należy na wprost, że po wódce, nawet odległe poglądy naukowe (dodajmy w tym miejscu, iż dzieje się tak nie tylko z nauką. Spokojnie można tu podciągnąć np. miłość), znajdują ogniskową. I tak jest od wieków. Czysty destylat koegzystencji. Kto ma doświadczenie, ten wie, że oznajmiam prawdę. Ino on jeden - neularger musiał se wymyślić swojego własnego konteksta.
Niestety nadal nie rozumiesz na czym polega problem Twojego tekstu, nie dociera do Ciebie, że czytelnik nie jest od odczytywania ogniskowych, a "topić lody" ma swoje znaczenie... Inne niż podałeś. Czyli frazeologia też nie zawitała do tekstu. No, nie ona jedna.
Nie jest poetycko. Tobie się tylko tak wydaje. Jest wyłącznie bełkotliwie.Wniosek zatem jest taki, że z niektórymi sprawami jest u niego bardzo dobrze, w odróżnieniu od reszty zagadnień, z którymi jest u niego doskonale. Jest poetycko, a powinno być literacko.
Zacznij od gramatyki języka polskiego, słownika języka polskiego i słownika frazeologicznego.Zatem proszę mi wskazać zakres materiałów (i ich lokację w sieci), który muszę opanować, aby opanować pisanie opowiadań w stopniu wyższym niż uboczny produkt przemiany materii wieloryba(...)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Pierwszej pomocy należy udzielać natychmiast po wypadku.LuciuS pisze:Po pierwsze muszę otwarcie przyznać, i wyznaję to autentycznie szczerze, że nie zrobiłem tego specjalnie. Nie opóźniłem pracy na warsztaty, aby, chytrym sposobem, wydębić (...) większą ilość komentarzy, aniżeli Autorzy prac, którzy się nie spóźnili.
- LuciuS
- Sepulka
- Posty: 17
- Rejestracja: pn, 10 cze 2013 13:16
- Płeć: Mężczyzna
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Widzę, że dyskusja coraz bardziej nabiera medycznego kształtu, a szkoda, bo ja naprawdę chciałem solidnie zabrać się za pracę nad warsztatem. Dlatego zapytałem o materiały. Jestem tu nowym i nie mam pojęcia jakie tematy były wałkowane i gdzie ich szukać.
Superman: Nigdy nie piję podczas latania.
- verlee
- Sepulka
- Posty: 4
- Rejestracja: pn, 29 kwie 2013 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Znajdujesz się w dziale, który nawet w nazwie ma słowo "warsztat". To teraz zacznij kuć na pamięć inne tematy z niego i rady w nich zawarte. "Z pamiętnika debiutanta" w innej części forum również może się przydać.
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
LuciuSu (?) przepatrz inne tematy, najłatwiej uczyć się na cudzych błędach.
Zobaczysz jak wyglądają łapanki i może uda ci się porównać swoje błędy z czyimiś :)
Na forum jest mnóstwo porad, a jeśli czegoś nie zrozumiałeś masz święte prawo do pytania. Jeśli ktoś coś wytyka, zazwyczaj potrafi też wytłumaczyć dlaczego uważa, że jest źle.
edit:
http://fahrenheit.net.pl/forum/viewtopi ... =54&t=4219
http://fahrenheit.net.pl/forum/viewtopi ... =51&t=2192
http://fahrenheit.net.pl/forum/viewforum.php?f=39
itede
Zobaczysz jak wyglądają łapanki i może uda ci się porównać swoje błędy z czyimiś :)
Na forum jest mnóstwo porad, a jeśli czegoś nie zrozumiałeś masz święte prawo do pytania. Jeśli ktoś coś wytyka, zazwyczaj potrafi też wytłumaczyć dlaczego uważa, że jest źle.
edit:
http://fahrenheit.net.pl/forum/viewtopi ... =54&t=4219
http://fahrenheit.net.pl/forum/viewtopi ... =51&t=2192
http://fahrenheit.net.pl/forum/viewforum.php?f=39
itede
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- LuciuS
- Sepulka
- Posty: 17
- Rejestracja: pn, 10 cze 2013 13:16
- Płeć: Mężczyzna
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Hundzia, dziękuję Ci za linki!
Superman: Nigdy nie piję podczas latania.
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
nmzc
ftsl
ftsl
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Autor wpisał sobie rodzaj męski pod nickiem, Hundziu. Znaczy, wołacz będzie: Luciusie. I ta wielka litera w końcówce powinna ustąpić przed zmiękczeniem, więc nawet nie będzie już bajerancko w pisowni. :PHundzia pisze:LuciuSu (?)
So many wankers - so little time...
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Uee, a tak miało być pięknie i twórczo. :P
FTSL
FTSL
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- LuciuS
- Sepulka
- Posty: 17
- Rejestracja: pn, 10 cze 2013 13:16
- Płeć: Mężczyzna
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
Minus 2 000 do zajebistości? :d
Pierwsze koty za płoty...
Pierwsze koty za płoty...
Superman: Nigdy nie piję podczas latania.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
E, tam. Dwa razy minus 100 za brak wielkiej litery na końcu niektórych przypadków. :P
Zastanawiałam się nad zapisem Twojego nicka, Luciusie. Gdybyś miał na końcu "T" albo "Ł", to jakoś łatwiej by było, ale tak...
Znaczy, mnie się zdaje, że przez podobieństwo do innych problematycznych wyrazów trzeba iść, bo ta końcowa wielka litera, gdyby ją zatrzymać, mogłaby wskazywać, że należy odczytać wołacz jako [fonetyczny zapis (bardzo) uproszczony]: LucjuSje, a nic nie wskazuje, że należy unikać naturalnie wynikających zmiękczeń. Czyli:
M. LuciuS
D. LuciuSa
C. LuciuSowi
B. LuciuSa
Ms. o Luciusie
W. Luciusie!
W sumie, najbardziej ciekawa jest liczba mnoga. Bo pewnie będzie Luciusze. Tu wielka litera z końca wyrazu powinna zniknąć w ogóle. Mam nadzieję zatem, że nie masz imiennika. :P
Zastanawiałam się nad zapisem Twojego nicka, Luciusie. Gdybyś miał na końcu "T" albo "Ł", to jakoś łatwiej by było, ale tak...
Znaczy, mnie się zdaje, że przez podobieństwo do innych problematycznych wyrazów trzeba iść, bo ta końcowa wielka litera, gdyby ją zatrzymać, mogłaby wskazywać, że należy odczytać wołacz jako [fonetyczny zapis (bardzo) uproszczony]: LucjuSje, a nic nie wskazuje, że należy unikać naturalnie wynikających zmiękczeń. Czyli:
M. LuciuS
D. LuciuSa
C. LuciuSowi
B. LuciuSa
Ms. o Luciusie
W. Luciusie!
W sumie, najbardziej ciekawa jest liczba mnoga. Bo pewnie będzie Luciusze. Tu wielka litera z końca wyrazu powinna zniknąć w ogóle. Mam nadzieję zatem, że nie masz imiennika. :P
So many wankers - so little time...
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Nic (praca spóźniona na warsztaty Nr 7)
A ja sobie spolszczyłam do Lucjusza, stąd ta dziwna odmiana :P
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę